Widzieć rozumieć pomagać

July 10, 2016 | Author: Artur Kołodziejczyk | Category: N/A
Share Embed Donate


Short Description

1 Widzieć rozumieć pomagać Przykłady rozwiązań stosowanych w codziennej pracy pracownika socjalnego Pod redakcją Marcina...

Description

Widzieć – rozumieć – pomagać Przykłady rozwiązań stosowanych w codziennej pracy pracownika socjalnego Pod redakcją Marcina Teodorczyka

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Widzieć – rozumieć – pomagać Przykłady rozwiązań stosowanych w codziennej pracy pracownika socjalnego Pod redakcją Marcina Teodorczyka

Warszawa 2013

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Publikacja powstała w ramach projektu „Koordynacja na rzecz aktywnej integracji” w ramach Działania 1.2 „Wsparcie systemowe instytucji pomocy i integracji społecznej” Program Operacyjny Kapitał Ludzki, współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

Redakcja: Marcin Teodorczyk Recenzent: dr Joanna Staręga-Piasek Korekta: Małgorzata Pośnik

© Copyright by Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, Warszawa 2013 ISBN 978-83-61638-65-0 Wydanie I Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich 00-697 Warszawa, Aleje Jerozolimskie 65/79, Tel.: 22  237 00 00, Faks: 22  237 00 99

Kopiowanie i rozpowszechnianie może być dokonane z podaniem źródła Publikacja jest dystrybuowana bezpłatnie. Skład: www.transdruk.pl

3 Spis treści Wstęp ....................................................................................................................................... 4 Renata Wielgos-Struck, Małgorzata Bozacka Wybór i wykonywanie zawodu pracownika socjalnego w opiniach studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego ........................................................................................ 5 Justyna Siemionow Rola i zadania pracownika socjalnego w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym.... 16 Rajmund Morawski System pomocy osobom uzależnionym od alkoholu na przykładzie procesu psychoterapii pacjenta R. w Placówce Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia w jednym z miast w Zagłębiu Dąbrowskim................................................................... 24 Monika Parchomiuk, Stanisława Byra Poczucie samoskuteczności a reakcje przystosowawcze pracujących osób z niepełnosprawnością................................................................................................. 43 Ryszard Majer Usługi opiekuńcze w systemie pomocy osobom starszym, jakość i  standaryzacja.....56 Elżbieta Trafiałek, Barbara Gwóźdź Superwizja w pomocy społecznej i profilaktyce wypalenia zawodowego pracowników socjalnych............................................................................................... 66 Beata Mańkowska Podmiotowe korelaty wypalenia zawodowego pracowników socjalnych miejskich ośrodków pomocy społecznej...................................................................... 78 Marta Sokołowska Metoda Docenienia – innowacyjne podejście w pracy socjalnej................................. 89 Agata Butarewicz Rola wolontariatu w pracy socjalnej............................................................................100

4 Wstęp „Widzieć – Rozumieć – Pomagać” – tytuł ten określa codzienną praktykę zawodową pracowników socjalnych. Słowa te bezpośrednio odnoszą się do istoty pracy socjalnej w klasycznym rozumieniu zwerbalizowanym już niemal wiek temu m.in. przez Mary Richmond jako pracę z przypadkiem, osobą, a więc dostrzeżenie problemu podopiecznego, postawienie trafnej diagnozy, a w efekcie podjęcie skutecznego działania. Niniejsza publikacja ma na celu wsparcie pracowników socjalnych, gdyż koncentruje się na obszarach bezpośrednio związanych z ich codzienną pracą. Stąd w antologii swoje odbicie znajduje nie tylko odniesienie do konkretnych instytucji (jak Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy) oraz sytuacji, a więc pracy z podopiecznymi (np. potrzeba współpracy międzyinstytucjonalnej, aby pomóc osobie uzależnionej od alkoholu), lecz także w ramach zapoznania się z nowymi metodami, które mogą pozytywnie wpłynąć na relację z klientem, jak choćby z Metodą Doceniania czy pożyteczną rolą wolontariatu w pracy socjalnej. Publikacja ta wychodzi także z propozycją autorefleksji nad praktyką zawodową, bez której nie można skutecznie pomagać, dlatego podjęty został temat wypalenia zawodowego oraz sposobu radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, także dzięki superwizji. Co ważne, publikację otwiera tekst dotyczący tego, jak studenci kierunku praca socjalna wyobrażają sobie swój przyszły zawód. Wyniki badań są dość optymistyczne. Przyszli pracownicy socjalni mają poczucie duże poczucie misji, podkreślają, że ważną cechą osobowościową jest empatia, ale także są świadomi odpowiedzialności zawodowej. Także z myślą o adeptach pracy socjalnej powstała ta książka. Marcin Teodorczyk

5

Dr Renata Wielgos-Struck Dr Małgorzata Bozacka Instytut Socjologii Uniwersytet Rzeszowski Wybór i wykonywanie zawodu pracownika socjalnego w opiniach studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego Ważnym elementem procesu kształcenia pracowników socjalnych jest wiedza na temat wybranego przez nich zawodu. Informacje te mogą stanowić swoisty monitoring cech przyszłych pracowników socjalnych oraz przybliżać obraz ich nastawienia do poszukiwania pracy w tym zawodzie, a także znajomość trudności towarzyszących jej wykonywaniu. Uzyskanie określonych wyżej informacji było celem badań sondażowych przeprowadzonych w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Rzeszowskiego w 2012 r. wśród 112 studentów (trybu stacjonarnego i niestacjonarnego). Respondentami były: 52 osoby studiujące (na 2. i 3. roku) na kierunku socjologia, o specjalności praca socjalna oraz 60 osób (z 1. roku studiów) na kierunku praca socjalna, który po raz pierwszy uruchomiono w Instytucie Socjologii w roku akademickim 2011/12. Można jeszcze dodać, że wśród badanych studentów dominowały kobiety (88,4%), zaś mężczyzn było zaledwie 11,6%. Najwięcej ankietowanych osób było w wieku od 18 do 21 lat (aż 75,9%), w przedziale wiekowym 22-25 lat było 13,4%. Osoby w wieku 26-29 lat stanowiły zaledwie 4,5%, zaś w grupie wiekowej 30 lat i więcej było tylko 6,2%. Poziom wykształcenia respondentów był zróżnicowany. Najwięcej (aż 88,4%) posiadało wykształcenie średnie, a 7,1% wykształcenie policealne (medyczne). Natomiast 1,8% badanych miała wykształcenie wyższe licencjackie, a z wykształceniem wyższym magisterskim było zaledwie 2,7% ankietowanych. Jedynie 2 osoby spośród badanych wykonujących pracę (20,7% ogółu) były zatrudnione jako pracownik socjalny, a 1 osoba pracowała jako specjalista pracy z rodziną i realizowała też zadanie koordynatora pieczy zastępczej. Podstawowym narzędziem badawczym był kwestionariusz ankiety zawierający 19 pytań oraz metryczkę. Znajdowały się w nim pytania dotyczące m.in. czynników dotyczących wy-

6 boru studiów w zakresie pracy socjalnej; oceny własnych predyspozycji do wykonywania tej profesji; oceny wyboru profilu socjalnego i świadomości kształcenia w tym zakresie. Były w nim też pytania o ocenę perspektyw wykonywania zawodu pracownik socjalny, tzn. szanse i trudności w trakcie realizacji działań zawodowych i  prestiżu zawodu. Warto podkreślić, że ankietowani studenci stanowią specyficzną grupę respondentów. Nie mają jeszcze zbyt wielu doświadczeń praktycznych, ponieważ wynikają one głównie z udziału w hospitacjach instytucji sfery socjalnej oraz praktykach studenckich i wolontariacie. Posiadają jednak wiedzę i ciekawe obserwacje, więc już w czasie studiów tworzą plany zawodowe na przyszłość, a przede wszystkim większość z nich ma świadomość ważności działań wpisanych w zawód pracownika socjalnego. Wyniki przeprowadzonych badań prezentowane w  artykule dotyczyć więc będą wyobrażeń o przyszłym zawodzie, wynikających z dotychczasowych doświadczeń studentów w pracy socjalnej oraz przekonań o tym, jakie czynniki kształtują pożądany wzór osobowy pracownika socjalnego. Głównym zaś celem analizowanych badań było uzyskanie informacji o motywacjach w podejmowaniu kształcenia w zawodzie pracownik socjalny i uwarunkowaniach tego wyboru. Przesłanki decyzji o wyborze zawodu pracownika socjalnego Wybór dalszego kształcenia po ukończeniu szkoły średniej jest wypadkową wielu czynników. Obok zainteresowań osobistych i chęci podjęcia w przyszłości działalności w określonym zawodzie ważną kwestią, kształtującą współcześnie decyzje, stała się znajomość zapotrzebowania rynku pracy na konkretne zawody i specjalności. Określa ona bowiem przyszłe szanse zatrudnienia i zdobycia pozycji zawodowej, a co za tym idzie możliwości zapewnienia sobie dobrego standardu warunków życia. Rolę informacyjną w tym względzie pełnią rankingi zawodów, ogłaszane co pewien czas przez różne instytuty badawcze. Zawód pracownika socjalnego odnosi się do pomagania ludziom w  polepszaniu ich społecznego funkcjonowania1 przez wspieranie rodzin, jednostek i  grup społecznych w rozwiązywaniu problemów, którym sami nie są w stanie sprostać. Zaliczany jest do trudnych, wymagających poza posiadaniem stosownego wykształcenia wielu umiejętności praktycznych i predyspozycji osobowościowych, jego wykonywaniu towarzyszą liczne dylematy etyczne. Według A. Zasady-Chorab motywów do podjęcia pracy w tym zawodzie jest wiele2. Ważne wśród nich to z  pewnością postawa prospołeczna i  świadomość złożoności problemów wymagających rozwiązania. Chcąc odnieść się do powyższych stwierdzeń, a także poznać specyficzne uwarunkowania decyzji o wyborze omawianego zawodu przez osoby (rozpoczynające lub kontynuujące studia), w ankiecie zamieszczono pytanie o czynniki, które w dużej mierze miały wpływ na dokonanie wyboru takiego zawodu. Studenci wybierali nie więcej niż 2 odpowiedzi i podkreślali 1 najważniejszą, z wcześniej już wybranych. 1 2

Zob. Rex A. Skidmore, Hilton G. Thackeray, Wprowadzenie do pracy socjalnej, Wydawnictwo Interart, Warszawa 1996, s. 23. A. Zasada-Chorab, Kształtowanie się zawodu pracownika socjalnego w Polsce, Centrum AV, Częstochowa 2004, s. 16.

7 Tabela 1. Najważniejsze czynniki wpływające na wybór kształcenia w  pracy socjalnej (N=112) Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.

Co w dużej mierze miało decydujący wpływ na wybór przez Pana/ Panią kształcenia w zakresie pracy socjalnej? Było to zgodne z moimi ogólnymi zainteresowaniami humanistycznymi Przekonanie o ważności pracy dla człowieka wymagającego pomocy Była to przemyślana decyzja, bo zawsze chciałem/chciałam profesjonalnie pomagać Przekonanie o  zapotrzebowanie na rynku pracy na profesjonalnie przygotowanych pracowników socjalnych Był to przypadkowy wybór Brak innych możliwości kształcenia w pobliżu miejsca zamieszkania Tradycje rodzinne w wykonywaniu tego zawodu Inne RAZEM

Liczba wskazań

%

29 26

25,9 23,2

26

23,2

21

18,8

5 1 1 3 112

4,5 0,9 0,9 2,7 100,0

Źródło: Badania własne.

Uzyskane odpowiedzi pokazują, że w największym stopniu wybory dokonane przez badanych kształtowane były przez ich ogólne zainteresowania humanistyczne (25,9%). Kolejne 2 czynniki to: chęć profesjonalnego pomagania oraz przekonanie o ważności pracy dla człowieka wymagającego pomocy (23,2%). Brak natomiast związku z tradycjami rodzinnymi w zawodzie pracownika socjalnego. Badania potwierdziły dostrzeganie przez kandydatów znaczenia wspomnianego wcześniej czynnika, określonego jako zapotrzebowanie rynku pracy na profesjonalnie przygotowanych pracowników socjalnych – tak uważa 18,8% respondentów. Cechy kandydatów do zawodu pracownika socjalnego w opiniach badanych Z uwagi na specyfikę i złożoność wykonywanej pracy kandydat, który chce w przyszłości zostać pracownikiem socjalnym powinien spełniać pewne szczególne kryteria oceny. Dlatego w kolejnym z zadanych pytań poprosiłyśmy badanych o określenie tego, co powinno być przede wszystkim oceniane u kandydatów do roli pracownika socjalnego. Tabela 2. Kryteria oceny kandydatów do roli pracownika socjalnego (N=112) Rodzaj kryteriów

Liczba wskazań

1.

Predyspozycje natury osobowościowej (np. empatia, cierpliwość, życzliwość, tolerancja, odporność na stres itp.)

99

88,4

2.

Wiedza oceniana na podstawie świadectwa szkoły średniej

6

5,4

3.

Zainteresowanie niesieniem pomocy potrzebującym

4

3,6

4.

Udział w akcjach społecznych na rzecz ludzi potrzebujących pomocy oraz w działalności organizacji pomocowych

2

1,8

5.

Wiedza ogólna w zakresie problematyki pomocy społecznej

1

0,9

112

100,0

Lp.

RAZEM

Źródło: Badania własne.

%

8 Zdecydowana większość respondentów (88,4%) uznała, że najważniejszym kryterium oceny powinny być predyspozycje natury osobowościowej kandydatów. Pozostałe kryteria wybierane były tylko przez niewielu ankietowanych. Wśród nich znalazła się m.in. wiedza uzyskana w szkole średniej. Można wiec sądzić, że badani zwrócili uwagę szczególną na kryteria określające gotowość do podjęcia i sprostania wymogom pracy socjalnej w aspekcie praktycznym, uznając że sama wiedza ogólna nie gwarantuje przydatności do omawianego zawodu. Podobnie wiedza ogólna w zakresie pomocy społecznej nie została uznana przez respondentów jako znaczące kryterium oceny. Przyjmując ważność predyspozycji osobowościowych przy ocenie kandydatów do roli pracownika socjalnego, poproszono badanych o określenie, które z nich można uznać jako najważniejsze. Rysunek 1. Najważniejsze w opinii badanych wymogi psychofizyczne w zawodzi pracownika socjalnego (N= 112)

Brak odpowiedzi

1,8

Spostrzegawczość

3,6

Umiejętność pokonywania przeszkód i ograniczeń w działaniu Odporność na sytuacje trudne i stres

11,6 23,2

Zainteresowania humanistyczne

26,8

Umiejętności nawiązywania kontaktów

33 0

5

10

15

20

25

30

35

Rodzaj wymagań psychofizycznych w zawodzie pracownika socjalnego (w %) Źródło: Badania własne.

Powyższy rysunek pokazuje duże zróżnicowanie wyborów określających najważniejsze wymogi psychofizyczne właściwe dla zawodu pracownika socjalnego. Cechę wiodącą stanowi umiejętność nawiązywania kontaktów, czyli bezpośredniego porozumiewania się, określanego fachowo komunikacją interpersonalną. Jest to dominujący obszar działania w pracy socjalnej. Mniejsze, ale ważne role przypisywane zostały zainteresowaniom humanistycznym oraz odporności na sytuacje trudne i stres. Zwraca uwagę mało dostrzegana „spostrzegawczość”, chociaż cecha ta wydaje się być ważna na różnych etapach postępowania pracownika socjalnego (m.in. przy przeprowadzaniu wywiadu środowiskowego). W kwestionariuszu ankiety zamieszczono także pytanie dotyczące samooceny własnych predyspozycji osobowościowych potrzebnych do wykonywania pracy socjalnej. Tabela 3. Rodzaj posiadanych predyspozycji osobowościowych potrzebnych do wykonywania pracy socjalnej*

9 Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7.

Ilość wskazań 73 68 65 60 50 49 1

Rodzaj posiadanych predyspozycji Cierpliwość Empatia Tolerancja Konsekwencja w działaniu Optymizm Wrażliwość Inne

% obserwacji 65,2 60,7 58,0 53,6 44,6 43,8 0,9

Źródło: Badania własne. * Udział % dokonanych wyborów nie sumuje się do 100%, ponieważ respondenci mogli wybierać dowolną liczbę odpowiedzi.

Większość respondentów zdecydowała, że posiadane przez nich predyspozycje zawierają się w 4 obszarach. Są to: cierpliwość, empatia, tolerancja i konsekwencja w działaniu. Tym niemniej także optymizm i wrażliwość określone zostały jako cechy ważne i posiadane (wybory 44,6% i 43,8% respondentów). Wiodącym typem predyspozycji jest jednak „cierpliwość” (65,2%), uznana przez respondentów jako najbardziej pożądana cecha charakteru pracownika socjalnego. Respondenci określili także stopień opanowania przez nich podstawowych umiejętności przydatnych w zawodzie pracownika socjalnego. Analizując rysunek 2. można zauważyć, że respondenci najlepiej opanowali umiejętności w komunikacji społecznej. Najczęściej oceniali je jako dobre, tak twierdziło 58% z nich, zaś 37,5% uważało, że są one bardzo dobre. Również deklarowali, że opanowali umiejętność rozwiązywania problemów na poziomie dobrym (72,3% deklaracji) oraz bardzo dobrym (18,8% deklaracji). Rysunek 2. Ocena umiejętności przydatnych do wykonywania zawodu pracownika socjalnego, które posiadają respondenci (N=112) NEGOCJACJE

15,2

58,9

ROZWIAZYWANIE KONFLIKTÓW

21,4

ROZWIAZYWANIE PROBLEMÓW

18,8

KOMUNIKACJA SPOŁECZNA 0%

59,8

37,5

2,7

18,8

72,3

0

8,9 58

0

4,5 0

10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% 80% 90% 100% bdb

Źródło: Badania własne.

23,2

db

dst

brak umiejetności

10 Dodatkowo respondenci twierdzili, że opanowali na wysokim poziomie umiejętność rozwiązywania konfliktów, w tym 59,8% uważa, że są one na poziomie dobrym, a 21,4% sądzi, że są bardzo dobre. Natomiast negocjacje potrafi prowadzić dobrze 58,9% badanych, 15,2% bardzo dobrze, a w stopniu dostatecznym ma wiedzę 23,2% ankietowanych, zaś 2,7% respondentów nie ma wiedzy na temat negocjacji. Prestiż zawodu pracownika socjalnego w opiniach respondentów Przedstawione wcześniej kwestie związane z uwarunkowaniem wyboru zawodu pracownika socjalnego i jego wykonywaniem uzupełnione zostaną o opinie badanych, dotyczące pozycji zawodowej osób pracujących w tym zawodzie. Można bowiem przypuszczać, że to jak dany zawód oceniany jest w społeczeństwie, w dużym stopniu może wpływać na wyobrażenia o  atrakcyjności przyszłej pracy w  tym zawodzie i  być zapowiedzią ewentualnych satysfakcji z jej wykonania. Praca, która przynosi uznanie, pozwala wpływać na funkcjonowanie w pewnym środowisku, dając szansę na zdobycie autorytetu otoczenia, może przyciągać nowe osoby, poszukujące atrakcyjnego i znaczącego w społecznym odczuciu zawodu. Badania prowadzone na ten temat wśród pracowników socjalnych w Polsce dowodzą w większości, że mają oni świadomość niskiej pozycji swojego zawodu3, znają też czynniki, które ten stan powodują4. Podobnych wniosków dostarczają także badania prowadzone na terenie Polski południowo-wschodniej, na terenie Rzeszowa i Nowego Sącza5 oraz Krosna6. Pierwsze z nich pokazują, że tylko 11,6% badanych pracowników socjalnych jest zdania, że wykonywany przez nich zawód cieszy się dużym prestiżem społecznym, a prawie 1/3 (29,8%) wybrała odpowiedź „trudno powiedzieć”. Natomiast 60% badanych krośnieńskich pracowników socjalnych uznało, że zawód pracownika socjalnego cieszy się niskim prestiżem społecznym, a żadna z badanych osób nie przyznała swojemu zawodowi statusu wysokiego prestiżu. Co w tym kontekście myślą o pozycji zawodowej pracownika socjalnego studenci podejmujący na Uniwersytecie Rzeszowskim studia przygotowujące do wykonywania tego zawodu? Z wyników przeprowadzonych badań wyłania się nieco bardziej optymistyczny obraz. Wprawdzie tylko 2 badanych potwierdziło istnienie bardzo dużego prestiżu wybranego zawodu, ale około 26% postrzega go jako duży. O średnim prestiżu przekonanych jest najwięcej, bo prawie połowa badanych (46,4%), zaś w opinii ponad 22% respondentów jest on mały. 3

4

5 6

M. Feith, Z. Seręga, Wzór osobowy pracownika socjalnego w świetle teorii i praktyki pracy socjalnej, [w:] Wartości i normy społeczne – wokół uwarunkowań i czynników pracy socjalnej, red. K. Frysztacki, Wyd. Opakolor, Kraków 2002, s. 115-116. Zob. A. Kotlarska-Michalska, Trudności w  pracy zawodowej pracownika socjalnego w  świetle badań socjologicznych, [w:] Problemy kształcenia i  doskonalenia pracowników socjalnych, red. J. Brągiel, J. Mudrecka, Wyd. INP Uniwersytet Opolski, Opole 1998, s. 250. A. Orzeł, Socjolog jako pracownik socjalny w wymiarze normatywnym i rzeczywistym, praca magisterska, Archiwum Instytutu Socjologii UR, Rzeszów 2009, s. 95-96. R. Matejek-Khouri, Motywy podejmowania pracy w instytucjach pomocy społecznej, [w:] Pomoc społeczna i jej adresaci. Przegląd wybranych strategii pomocowych, red. R. Wielgos-Struck, Wyd. MANA, Rzeszów 2006, s. 23.

11 Rysunek 3. Prestiż zawodu pracownika socjalnego w  opinii badanych studentów UR (N=112) brak odpowiedzi

0,9 4,5

bardzo mały

22,3

mały

46,4

średni 24,1

duży bardzo duży

1,8 0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

50

PRESTIŻ ZAWODU PRACOWNIKA SOCJALNEGO (w %) Źródło: Badania własne.

Z udzielonych odpowiedzi wynika, że dominującym czynnikiem kształtującym opinie studentów o dużym i średnim prestiżu zawodu jest fakt, iż coraz więcej osób potrzebuje fachowej pomocy, z uwagi na wzrost trudnych problemów społecznych, a także działalność pracownika socjalnego ukierunkowana jest na dobro innych ludzi, którzy samodzielnie nie potrafią rozwiązywać swoich problemów. Trzeba jednak podkreślić, że większość respondentów zdecydowała o tym, że zawód pracownika socjalnego cieszy się średnim prestiżem społecznym. Być może jednym z powodów takiej oceny jest fakt, że ma ona charakter wyobrażeniowy, stąd cechuje ją pewna życzeniowość, oparta z pewnością na osobistych spostrzeżeniach, ale też z uwzględnieniem funkcjonujących stereotypów. Taki poziom oczekiwań jest „bezpieczny” dla adeptów aplikujących do zawodu. Jako przyczyny małego prestiżu zawodu pracownika socjalnego badani studenci wskazali: małą wiedzę społeczeństwa na temat tego, na czym polega praca pracownika socjalnego, brak efektów pomocy z uwagi na ograniczoność środków finansowych, brak możliwości spełnienia wszystkich oczekiwań klientów pomocy społecznej i ograniczone możliwości awansu. Trudności z wykonywaniem zawodu pracownika socjalnego w opinii badanych Praca pracownika socjalnego uważana jest powszechnie za trudną. W literaturze przedmiotu znajdujemy wiele informacji z badań empirycznych opisujących powyższą kwestię7. Są one skierowane do pracowników socjalnych zatrudnionych w różnych instytucjach pomocy społecznej. Ich wypowiedzi są więc oparte na doświadczeniu praktycznym, często wieloletnim, pozwalającym na formułowanie długiej listy trudności w pracy z klientami. 7

Zob. m.in. H. Kotlarska-Michalska, Trudności w pracy zawodowej pracownika socjalnego w świetle badań socjologicznych, [w:] Problemy kształcenia pracowników socjalnych, red. J. Brągiel, I. Mudrecka, Wyd. INP Uniwersytet Opolski, Opole 1998; Z. Kawczyńska-Butrym, Pracownicy socjalni i ich podopieczni, „Praca Socjalna”, 2001, nr 2; Z. Kawczyńska-Butrym, Komu pomagać? Dylematy pracowników socjalnych, „Praca Socjalna”, 2001, nr 3.

12 Z badań D. Trawkowskiej wynika, że podstawowym problemem dla pracowników socjalnych w pracy z klientami są ich agresywne zachowania8. Wśród innych trudności autorka wymienia przede wszystkim konieczność ograniczania usług, mimo deklarowanych potrzeb klientów, zaś mniejsze znaczenie przypisuje roszczeniowym postawom klientów i nastawieniu ich oczekiwań głównie na pomoc materialną9. Nieco szerszą listę trudności formułuje E. Wojtanowska10. Na jej początku zamieszcza wulgaryzm i agresję, zaś w dalszej kolejności kłamstwa, zatajanie faktów, dochodów, związków rodzinnych (np. fikcyjne samotne matki), fałszowanie dokumentów, ukrywanie wykonywania pracy na czarno. Zwraca uwagę na wielką bezsilność pracownika socjalnego w sytuacji, gdy klient celowo wprowadza go w błąd. Obowiązują przecież przepisy i oświadczenia klienta, który kłamie, ale udowadnia, że tak nie jest. Mimo tych negatywnych spostrzeżeń uważa […] klient jest najwyższą wartością w pracy socjalnej, bo bywa zagubiony, często bezradny, uwikłany w szereg skomplikowanych sytuacji życiowych, osamotniony w zmaganiach z losem, odrzucony przez społeczność lokalną, bezrobotny, roszczeniowy, agresywny i inny11. Aby rozpoznać obawy i problemy dostrzegane przez badanych studentów w obszarze praktycznego wykonywania zawodu, zadano w ankiecie pytanie: Niech Pan(i) sobie wyobrazi, że właśnie ma podjąć pracę jako pracownik socjalny. Proszę wskazać, jakie trudności związane z wykonywaniem tego zawodu mogą Pana/Panią do tego zniechęcić? Studenci wybierali 2 odpowiedzi: pierwszą, która najbardziej zniechęca i drugą, która jest mniejszym utrudnieniem. Tabela 4. Trudności z  wykonywaniem zawodu pracownika socjalnego w  opinii badanych studentów (N=112) Lp. 1. 2. 3. 4. 5.

Rodzaj trudności Ograniczone środki finansowe na realizację zadań Postawy roszczeniowe klientów Nadmiar pracy biurowej Zbyt duża liczba problemów klientów i  ich zróżnicowanie Zbyt duży rejon pracy środowiskowej RAZEM

Liczba wskazań Ranga I Ranga II 39 38

% Ranga I 34,8

Ranga II 27,7

34 21 21

18 16 25

24,4 18,8 18,8

16,1 14,3 22,3

7 112

21 112

6,3 100,0

18,8

Źródło: Badania własne.

Jak ukazuje powyższe zestawienie ankietowani najbardziej obawiają się ograniczonych środków finansowych przeznaczonych na realizację zadań w instytucjach pomocowych – D. Trawkowska, Portret współczesnego pracownika socjalnego. Studium socjologiczne, Wyd. Naukowe „Ślask”, Katowice 2006, s. 298. 9 Op. cit., s. 304. 10 E. Wojtanowska, Trudni klienci pomocy społecznej. Doświadczenia z  pracy w  środowisku zamieszkania, [w:] Poszukiwania skutecznych form pomocy. Doświadczenia pracowników pomocy społecznej, red. R. Wielgos - Struck, Wyd. MANA, Rzeszów, s. 38. 11 Ibidem, s. 50. 8

13 tak uważa 34,8% . W dalszej kolejności za ważne utrudnienia uznano postawy roszczeniowe klientów (24,4%); także ex equo nadmiar pracy biurowej (18,8%) oraz zbyt duża liczba problemów klientów i ich zróżnicowanie (18,8%). W drugiej kolejności wyboru, z wskazaniem na mniejsze utrudnienia w pracy pracownika socjalnego respondenci za najważniejsze również uznali ograniczoność środków finansowych (wybór 27,7 ankietowanych osób). Kolejne wybory to: zbyt duża liczba problemów klientów i ich zróżnicowanie (22,3%), zbyt duży rejon pracy środowiskowej (18,8%). Mniejsze znaczenie mają postawy roszczeniowe klientów (16,1%) oraz nadmiar pracy biurowej (14,3%). W tym kontekście rozważań zadano respondentom jeszcze jedno pytanie: Jaką postawę – Pana/Pani zdaniem – powinien prezentować pracownik socjalny, podejmując działania wobec klienta? Zdaniem prawie wszystkich badanych (98,2%) pracownik socjalny powinien przede wszystkim motywować i uruchamiać aktywność klienta. Tylko 2 osoby (1,8%) z odpowiadających uważa, że powinien w pełni przyjąć odpowiedzialność za dobro klienta. Plany zawodowe przyszłych pracowników socjalnych – dążenia i perspektywy Ważnym problemem uwzględnionym w ankiecie było uzyskanie informacji, o tym czy ankietowani studenci po ukończeniu studiów zamierzają wykonywać wyuczony zawód. Na pytanie: Czy Pan(i) chciałby po zakończeniu kształcenia pracować w zawodzie pracownika socjalnego?, 42,9% badanych odpowiedziało zdecydowanie twierdząco, zaś 46,4% udzieliło odpowiedzi „raczej tak”. Niewiele ponad 6% wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć”, zaś 4,5% ankietowanych uważa, że „raczej nie” będzie pracować w wyuczonym zawodzie. Osoby, które zadeklarowały chęć podjęcia pracy w zawodzie pracownika socjalnego zostały poproszone w ankiecie o określenie rodzaju instytucji, w której chciałyby pracować w przyszłości. Symptomatyczne okazało się skupienie uwagi studentów na przyszłej pracy w domach dziecka i placówkach opiekuńczo-wychowawczych, ewentualnie świetlicach socjoterapeutycznych (19 wskazań) oraz powiatowych centrach pomocy rodzinie (15 wskazań). Studenci są także zainteresowani podjęciem pracy w ośrodkach pomocy społecznej (35 ankietowanych), w mniejszym stopniu w ośrodkach dla młodzieży, w tym resocjalizacyjnych (7 osób), ośrodkach interwencji kryzysowej (4 wskazania), ośrodkach terapii uzależnień (3 osoby), zaś 2 osoby deklarują podjęcie starań o pracę kuratora sądowego lub w organizacji pozarządowej. Tylko 2 osoby spośród badanych deklaruje podjęcie pracy w każdej instytucji pomocowej zgłaszającej wolne miejsca zatrudnienia. Obok omawianych wcześniej predyspozycji zawodowych o charakterze osobowościowym ważnym atrybutem wykonywania zawodu pracownika socjalnego jest poziom wykształcenia. Przez pojęcie to rozumieć trzeba nie tylko podstawy uzyskania uprawnień do wykonywania zawodu, ale także systematyczne doskonalenie zawodowe, gwarantujące specjalistyczną wiedzę i  umiejętności pozwalające na nowatorstwo i  samodzielność działania w zmieniającej się rzeczywistości. Z badań D. Trawkowskiej wynika m.in., że […] dla pracownika socjalnego w największych ośrodkach profesjonalista to człowiek wykształcony

14 (posiadający określone kwalifikacje), zainteresowany doskonaleniem zawodowym, kładący nacisk na sprawności (umiejętności)12. Aby móc sprostać coraz wyższym wymaganiom, warunkującym skuteczność podejmowanych działań niezbędne jest pogłębianie wiedzy specjalistycznej w formie studiów podyplomowych, specjalistycznych kursów, szkoleń, przez udział w konferencjach, sympozjach itp. Z przeprowadzonych badań wynika, że przyszli pracownicy socjalni doceniają znaczenie dokształcania i doskonalenia zawodowego, jednak wskazanie kierunków konkretnych działań w przyszłości stanowi dla większości pewną trudność. Tym niemniej ponad 1/2 badanych (52,7%) plany takie konkretyzuje. 29,5% ankietowanych jest przekonanych, że podejmie starania w kierunku uzyskania stopni specjalizacji w zawodzie pracownika socjalnego. Aż 16,1% respondentów zamierza podjąć starania w doskonaleniu umiejętności zarządzania sferą socjalną13, zaś 7,1% wypełniających ankietę myśli o podjęciu kształcenia w kierunku zmiany profilu kwalifikacji. Jednak prawie 43% badanych, którzy wcześniej deklarowali podjęcie pracy w zawodzie po ukończeniu studiów wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć, ponieważ w chwili obecnej jeszcze tego nie wiem”. Tylko 4,5% ankietowanych nie widzi możliwości pogłębiania wiedzy zdobytej na studiach. Wobec przedstawionych wyżej wyborów warto podkreślić ważność zamierzeń młodych adeptów do zawodu pracownika socjalnego w kierunku podnoszenia kwalifikacji i kompetencji oraz tworzenia szans na samorealizację w zawodzie. Możliwości stwarza wykorzystywanie nowych wzorów stosowanych z powodzeniem w Europie Zachodniej, stąd potrzeba ich prezentowania w Polsce w formie szkoleń i kursów. Przykładem propagowania takich rozwiązań może być np. wdrażanie podejścia skoncentrowanego na rozwiązaniach14. Wydaje się, że adaptacja nowych wzorów stanowi kolejne wyzwanie dla podniesienia jakości pracy pracownika socjalnego z klientem. Podsumowanie Przeprowadzone badania pokazały, że najważniejszym czynnikiem wpływającym na wybór kształcenia w pracy socjalnej są ogólne zainteresowania humanistyczne, zaś w dalszej kolejności chęć profesjonalnego pomagania oraz przekonanie o ważności pracy dla człowieka wymagającego pomocy. Za niezwykle ważne w ocenie kandydatów na pracowników socjalnych uznane zostały predyspozycje natury osobowościowej, np.: empatia, cierpliwość, życzliwość, tolerancja, odporność na stres itp.). Najważniejsze zaś rodzaje predyspozycji osobowościowych, które 12 D. Trawkowska, Portret współczesnego…, op. cit., s. 254. 13 Obecnie specjalizacja z organizacji pomocy społecznej jest prowadzona w formie szkoleń specjalizacyjnych. Szczegółowe kwestie tej specjalizacji reguluje Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 26 września 2012 r. w sprawie specjalizacji z zakresu organizacji pomocy społecznej (Dz. U. z 2012 poz. 1081), które weszło w życie 1 października 2012 r. 14 Zob. B. Dąbrowska, Podejście skoncentrowane na rozwiązaniach (SFA) nową jakością w pracy socjalnej, [w:] Praca socjalna skoncentrowana na rozwiązaniach, red. L. Miś, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 95-117.

15 są potrzebne do wykonywania pracy socjalnej w opinii badanych to cierpliwość, empatia, tolerancja i konsekwencja w działaniu. Najważniejszym wymogiem psychofizycznym, koniecznym do wykonywania w przyszłości zawodu pracownika socjalnego w opinii respondentów okazała się umiejętność nawiązywania kontaktów. Za przydatne do wykonywania zawodu ankietowani uznali umiejętności w zakresie rozwiązywania problemów. Niemal połowa badanych studentów UR twierdziła, że zawód pracownik socjalnego cieszy się średnim prestiżem społecznym. Mimo to po zakończeniu studiów zdecydowana większość studentów zamierza wykonywać wyuczony zawód. Na zakończenie warto podkreślić, że deklarowane przez respondentów plany dotyczące ich rozwoju zawodowego potwierdziły, że są otwarci na dalsze kształcenie, głównie specjalizacyjne w zawodzie oraz w zarządzaniu sferą socjalną. Można więc przypuszczać, że młodzi kandydaci do zawodu pracownika socjalnego mają świadomość, że współcześnie kształcenie ustawiczne zwiększa ich szanse na wykonywanie ciekawej i satysfakcjonującej pracy.

16

Dr Justyna Siemionow Instytut Pedagogiki Uniwersytet Gdański Rola i zadania pracownika socjalnego w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym Problem pomocy penitencjarnej i postpenitencjarnej w zakresie pracy socjalnej oraz readaptacji społecznej osób niedostosowanych społecznie wymaga systemowych i wieloaspektowych rozwiązań. Punktem wyjścia do tych działań jest przyjęcie podstawowego założenia, że źródło zaburzonych zachowań nie tkwi tylko w samej jednostce, ale także poza nią. Kolejny krok, to wskazanie osób oraz instytucji, które tworząc spójny obszar oddziaływań, będą tę pomoc i wsparcie oferować samym zainteresowanym, jak i ich rodzinom. Przede wszystkim działalność ta musi wychodzić poza ośrodki resocjalizacyjne, ale jednocześnie trwać od początku pobytu podopiecznego w instytucji. Całokształt omawianych przedsięwzięć musi być oczywiście poprzedzony wnikliwą diagnozą, ujawniającą, na ile sam wychowanek stanem swojej kształtującej się osobowości, swoimi cechami, kompetencjami i umiejętnościami rokuje pomyślną readaptację oraz na ile poznane warunki środowiska, do którego wychowanek powróci, będą temu ponownemu przystosowaniu służyć. To obszar działań i aktywności dla pracownika socjalnego, który działając wspólnie z innymi specjalistami z zakresu pomocy społecznej i resocjalizacji, jest w stanie w istotny sposób tę drogę powrotu do społeczeństwa absolwentom instytucji resocjalizacyjnych ułatwić. Cała działalność przygotowująca eksdewiantów, nieletnich i  dorosłych, do opuszczenia ośrodków resocjalizacyjnych, prowadzona zarówno na etapie penitencjarnym, jak i postpenitencjarnym, wymaga nie tylko zintensyfikowania na nowych obszarach, ale też równocześnie zintegrowania i skoordynowania. Istniejące w aktualnych rozwiązaniach formalnoprawnych formy pomostowe mające ułatwić eksprzestępcy powrót do społeczeństwa okazują się w wielu wypadkach niewystarczające. Dokonujące się przemiany społeczne, ich dynamika, zakres i tempo, stanowiące bodaj najtrudniejszą barierę przystosowawczą dla

17 osób, które pozostawały przez jakiś czas w izolacji społecznej15. Stąd też, tak ważne są działania zmierzające do realizacji powyższych celów prowadzone w instytucjach otwartych, jak Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy. W tym artykule skoncentruję się na roli i zadaniach pracownika socjalnego w MOW oraz jego współpracy z innymi specjalistami z tej instytucji jak i spoza niej w procesie readaptacji społecznej wychowanków oraz pracy z  ich rodziną. Jak pokazują liczne już dziś analizy, szczególnie na grupie recydywistów, ale także byłych wychowanków placówek resocjalizacyjnych dla nieletnich, czynnikami utrudniającymi proces readaptacji społecznej są przede wszystkim: • brak wsparcia ze strony rodziny i towarzysząca temu, praktycznie niezmienna, dysfunkcjonalność środowiska rodzinnego Nieletni podczas pobytu w  instytucji podlega określonym zmianom (o  różnej trwałości), uczestniczy aktywnie i  świadomie w  indywidualnym procesie resocjalizacji; natomiast w jego środowisku macierzystym najczęściej nie zachodzą żadne pozytywne zmiany, często też trudno jest jednostce po dłuższej przerwie włączyć się ponownie w życie swojej rodziny; warto jednak zaznaczyć, że coraz więcej matek zauważa pozytywne zmiany w zachowaniu synów (badania własne J. Siemionow, 2010), nie jest w stanie ich natomiast wykorzystać do bieżących oddziaływań wychowawczych, nie potrafi chwalić i wzmacniać tych pożądanych przejawów zachowań, nie rozmawia ze swoimi synami, ograniczając kontakt do codziennych zajęć domowych i szkolnych. • trudności związane z zatrudnieniem, czy też w przypadku nieletnich, podjęciem dalszej nauki, brak zaufania do osób z „kryminalną” przeszłością, posiadanie swoistej etykietki powiązanej z przestępczością, nie do końca także rozumianej przez społeczeństwo Wychowankowie Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych mają najczęściej dwu- lub trzyletnie opóźnienie szkolne, w związku z tym kończą edukację na etapie gimnazjum zazwyczaj jako osoby pełnoletnie, co stanowi barierę w podjęciu dalszej nauki w szkołach ponadgimnazjalnych w trybie dziennym, ponadto po uzyskaniu pełnoletniości znika obowiązek nauki, stąd też często absolwenci MOW rezygnują z dalszej edukacji, nie mają wyuczonego określonego zawodu, a oferowane przez ośrodki publiczne i prywatne kursy wymagają określonych nakładów finansowych, których te osoby nie mogą ponieść. • częsta stygmatyzująca kontrola ze strony instytucji porządku publicznego, która jest znacznym obciążeniem psychicznym dla osób po pobycie w  instytucjach resocjalizacyjnych i zakładach karnych Wychowankowie instytucji resocjalizacyjnych o charakterze otwartym (np. MOW) dość często w trakcie trwania roku szkolnego wyjeżdżają do domu rodzinnego na przepustki, warunkiem takiego wyjazdu jest uzyskanie zgody z sądu, która zostaje wydana po uzyskaniu pozytywnych informacji na temat funkcjonowania nieletniego w ośrodku oraz stwierdzenia odpowiednich warunków w domu rodzinnym; w wypadku zdarzenia o charakterze przestępstwa w miejscu aktualnego pobytu wychowanka brani są oni często pod uwagę jako poten15

Ambrozik W., Readaptacja społeczna i reorganizacja środowisk lokalnych jako warunek skuteczności oddziaływań resocjalizacyjnych, (w: ) Urban B., Stanik J., Resocjalizacja, t. 2, 2007, s. 192.

18 cjalni sprawcy, co wywołuje określone napięcia, rozczarowania, wątpliwości co do sensu zmiany własnego zachowania, oczywiście nadal pozostaje jako grupa osób z obszaru ryzyka i większych skłonności do podejmowania działań naruszających ład i porządek społeczny. • skłonności do nadużywania alkoholu oraz innych substancji psychoaktywnych, które znoszą kontrolę poznawczą To rzeczywiście poważny problem, szczególnie w grupie osób nieletnich, które praktycznie nie potrafią organizować i spędzać czasu wolnego w grupie rówieśniczej bez spożywania alkoholu oraz innych środków psychoaktywnych; zaburzenia emocji u osób o zaburzonej socjalizacji często stają się podłożem do sięgania po tego typu środki, które znoszą pojawiające się napięcie emocjonalne, bez rozwiązania źródła problemu. Zasadniczym filarem procesu readaptacji społecznej są dwa założenia: 1. Każdy czyn zabroniony, każde przestępstwo jest wypadkową zbioru niesprzyjających czynników tkwiących w środowisku macierzystym nieletniego 2. Wykolejenie społeczne, przestępczość muszą być przezwyciężone tam, gdzie powstały. Działaniem priorytetowym staje się zatem objęcie osób opuszczających instytucje resocjalizacyjne właściwą opieką i wsparciem ze strony społeczności, do której powracają oraz działających w niej struktur pomocy społecznej i socjalnej. Stąd też współpraca placówek i zakładów resocjalizacyjnych (zarówno dla nieletnich, jak i dla dorosłych) z rodziną przestępcy, z jego środowiskiem nauki i pracy, powinna być wpleciona w cały proces resocjalizacji16. Podtrzymywanie kontaktów z rodziną wychowanka, monitorowanie i wspieranie tych kontaktów, a przede wszystkim rozpoznanie sytuacji rodzinnej podopiecznych i odnotowywanie wszelkich zmian jakie w tym środowisku zachodzą – to najważniejsze zadania pracownika socjalnego w instytucji resocjalizacyjnej. Pracownik socjalny podlega bezpośrednio Dyrektorowi Ośrodka. Do zadań pracownika socjalnego należy: 1) Praca z rodzina wychowanka: • kompleksowe rozpoznawanie sytuacji rodzinnej wychowanka: wychowankowie pochodzą z terenu całej Polski, aczkolwiek priorytetem przy kierowaniu nieletniego do instytucji jest to, aby zlokalizowana ona była w pobliżu miejsca zamieszkania chłopca, co przekłada się na częstsze kontakty z rodziną i znacznie obniża ich koszty; pracownik socjalny kontaktuje się z rodzinami wychowanków osobiście odwiedzając ich, także poszukuje bliskich i krewnych wychowanków w sytuacjach tego wymagających, bardzo często kontaktuje się z rodzinami podopiecznych, a także z instytucjami np. domami dziecka telefonicznie oraz mailowo • diagnozowanie potrzeb socjalnych wychowanka i jego rodziny oraz podejmowanie działań zmierzających do ich zaspokojenia; zgromadzone informacje na temat struktury rodziny wychowanka, jej zasobów materialnych, możliwości finansowych, stanu zdrowia poszczególnych jej członków oraz możli16

Ibidem, s. 190.

19 wości zarobkowania przez nich i podjęcia pracy zawodowej – służą do kontroli czy też wnioskowania o konkretną pomoc pieniężną i/lub materialną dla danej rodziny • podejmowanie działań niezbędnych do unormowania sytuacji rodzinnej wychowanka; wspólnie z  innymi specjalistami, także z  instytucji zewnętrznych pracownik socjalny wspiera funkcjonowanie danej rodziny dysfunkcyjnej, pomaga w utrzymaniu poprawnego poziomu jej integracji, a przede wszystkim monitoruje czy określone środowisko rodzinne zapewni swojemu dziecku właściwe warunki do rozwoju i spędzania czasu wolnego, czy jest w stanie zabezpieczyć wszystkie jego podstawowe potrzeby w czasie pobytu wychowanka, w trakcie urlopowania do domu rodzinnego czy też powrotu na stałe. • pomoc w usamodzielnieniu się wychowanka lub jego powrotu do rodziny; współprowadzenie jego procesu usamodzielnienia, ustalanie przy aktywnym udziale podopiecznego planu usamodzielnienia, zadań na poszczególne jego etapy oraz poinformowanie o tym instytucji świadczącej pomoc socjalną w środowisku macierzystym wychowanka • świadczenie pomocy interwencyjnej oraz poradnictwa socjalnego w  celu rozwiązywania problemów zgłaszanych przez pracowników i wychowanków Ośrodka. Każdy wychowanek przebywający w MOW ma swojego wychowawcę prowadzącego - osobę, która bezpośrednio czuwa nad biegiem jego spraw, m.in. w sądzie, a także pośredniczy między rodzicami w uzyskaniu zgody z sądu na urlopowanie w dniach wolnych od nauki, pracownik socjalny posiada wiedzę na temat aktualnej sytuacji nieletniego oraz jego możliwości urlopowania, często jest także osobą, która przyjmuje telefoniczne lub mailowe informacje z sądu, stąd też pracownik socjalny pozostaje w bezpośrednim kontakcie z wychowawcami oraz pozostałą częścią kadry pedagogicznej. 2) Współpraca z  innymi pracownikami Ośrodka, szczególnie pedagogiem i  psychologiem oraz instytucjami zewnętrznymi we wszystkich sprawach o charakterze socjalnym (w tym opieka medyczna) dotyczących wychowanków Ośrodka oraz ich rodzin, w tym szczególnie z pedagogiem w zakresie usamodzielniania wychowanków. 3) Tworzenie banku informacji oraz prowadzenie dokumentacji na potrzeby pracy socjalnej w Ośrodku. 4) Budowanie poczucia bezpieczeństwa wychowanków w MOW poprzez popularyzację usług w zakresie pracy socjalnej w Ośrodku i wskazywanie wychowankom możliwości rozwiązywania problemów rodzinnych i pomocy w ich trudnej sytuacji rodzinnej. 5) Dbanie o rozwój zawodowy i doskonalenie warsztatu pracy. Prawne podstawy funkcjonowania Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych na przykładzie wybranej instytucji Funkcjonowanie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 w Malborku reguluje Statut opracowany przez specjalnie powołany do tego zespół pracowników oraz zatwierdzony przez Radę Pedagogiczną MOW i organ prowadzący – w tym przypadku Starostwo Powiatowe w Malborku. Organem nadzorującym jest Kuratorium Oświaty i Wychowania w Gdańsku. Rada Pedagogiczna Ośrodka jest organem kolegialnym placówki w zakresie realizacji jej za-

20 dań statutowych w odniesieniu do działalności opiekuńczo-wychowawczej i dydaktycznej. W skład Rady Pedagogicznej wchodzą wszyscy pracownicy pedagogiczni Ośrodka. W zebraniach Rady Pedagogicznej uczestniczą pracownicy socjalni i opiekunowie nocni oraz z głosem doradczym inne osoby zaproszone w porozumieniu i na wniosek Rady Pedagogicznej przez przewodniczącego Rady. Rada podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje dotyczące wychowanków, a także zatwierdza programy i inne projekty o charakterze wychowawczym i resocjalizacyjnym prowadzone na terenie Ośrodka. W Ośrodku funkcjonują stałe zespoły robocze, a w razie potrzeby powoływane są zespoły doraźne niezbędne do opracowania materiałów problemowych, koniecznych do realizacji zadań Rady i zadań statutowych Ośrodka. Stałe zespoły robocze funkcjonujące w Ośrodku to: 1) Zespół ds. dydaktycznych; 2) Zespół ds. organizacji opieki, wychowania i terapii; 3) Zespół wychowawczy do spraw okresowej oceny sytuacji wychowanka. W skład zespołu ds. dydaktycznych wchodzi: Dyrektor Szkół, pełniący funkcję przewodniczącego Zespołu oraz nauczyciele. Przedmiotem działalności Zespołu ds. dydaktycznych są sprawy związane z nauką i wychowaniem, wspieranie procesu edukacji, jego indywidualizacja i dostosowanie do potrzeb jak i deficytów podopiecznych, a także organizowanie zajęć dodatkowych i wyrównawczych. W skład zespołu ds. organizacji opieki, wychowania i terapii wchodzi: Zastępca Dyrektora ds. opiekuńczo-wychowawczych, pełniący funkcję przewodniczącego Zespołu, wychowawcy, psycholog, pedagog oraz pracownicy niepedagogiczni. Przedmiotem działalności zespołu ds. organizacji opieki, wychowania i terapii są sprawy wychowawcze, opiekuńcze, gospodarcze i administracyjne internatu Ośrodka, a także monitorowanie ruchu wychowanków a także procesu ich resocjalizacji. W skład zespołu wychowawczego, wyodrębnionego z zespołu ds. organizacji, opieki, wychowania i terapii, do spraw okresowej oceny sytuacji wychowanka wchodzi: Dyrektor Ośrodka lub upoważniona przez niego osoba jako przewodniczący zespołu, wychowawca grupy odpowiedzialny za realizację indywidualnego programu pracy resocjalizacyjnej z wychowankiem, wychowawca klasy, psycholog, pedagog oraz w zależności od potrzeb - pracownik socjalny i inni specjaliści zaproszeni przez przewodniczącego. Zespół wychowawczy organizuje i prowadzi spotkania analizujące proces resocjalizacji każdego z wychowanków, dokonuje ewaluacji zadań zawartych w ramach Indywidualnego Programu Edukacyjno – Terapeutycznego oraz oceny efektywności prowadzonych oddziaływań. Zespół wychowawczy zbiera się także w  sytuacjach nadzwyczajnych wymagających natychmiastowego działania oraz podjęcia określonych decyzji wobec wychowanka czy też grupy i wprowadzenia ustalonych zmian. Współpraca pracownika socjalnego z innymi specjalistami w ramach zespołu wychowawczego Jak wskazano powyżej zakres działań, w których uczestniczy pracownik socjalny w instytucji

21 resocjalizacyjnej dla nieletnich, jest dość szeroki. Bardzo istotnym zadaniem, które jest przez niego realizowane, a warto je szczególnie zaakcentować to planowanie, określenie oraz zapisanie w postaci planu pomocy na usamodzielnienie wychowanka, co określa rozporządzenie Ministra Polityki Społecznej z dnia 23 grudnia 2004 roku. W przypadku osób nieletnich przywiązuje się szczególną wagę do finansowej pomocy na kontynuowanie nauki, tak aby stworzyć im szansę na zdobycie konkretnego zawodu zwiększającego ich możliwości aktywnego zaistnienia na rynku pracy. W tym miejscu też warto rozstrzygnąć zasadność stosowania terminu readaptacja w stosunku do osób nieletnich. Adaptacja społeczna oznacza uzyskiwanie równowagi między potrzebami dorastającego człowieka a warunkami otoczenia społecznego17. Innymi słowy adaptacja społeczna polega na zaprowadzaniu harmonii między potrzebami i dążeniami jednostki a wymogami i oczekiwaniami jej środowiska18. W kontekście osób nieletnich można stwierdzić, że nie zakończyły one jeszcze procesu adaptacji, a zatem nie mogą podlegać readaptacji społecznej. Jednak z drugiej strony, także osoby nieletnie dostosowywały się, adaptowały do środowiska, w którym dorastały, proces ten był zaburzony, tak jak socjalizacja pierwotna w środowisku macierzystym nieletnich. Stąd też, można proces ponownej adaptacji do środowiska społecznego określać mianem readaptacji. Ponadto drugie z ujęć terminu adaptacja zaprezentowane powyżej, akcentuje umiejętność realizacji własnych potrzeb w zgodzie z  warunkami, jakie wyznacza jednostce dane środowisko, a to dzieje się na każdym etapie rozwoju człowieka. Pracownik socjalny, aby właściwie realizować swoje zadania powinien współpracować z innymi specjalistami z zakresu psychologii i pedagogiki pracującymi w danej instytucji, jak i poza nią. Z tą współpracą zewnętrzną wiąże się określona mobilność pracownika socjalnego, który dokonuje rozpoznania w sytuacji rodzinnej wychowanka bezpośrednio w jego środowisku, ale także buduje kontakty i kanały informacyjne z innymi specjalistami działającymi w środowisku rodzinnym podopiecznego. Pracownik socjalny w instytucji typu MOW umieszczony jest w pionie pracowników administracji i obsługi (schemat nr 1.), co w odróżnieniu od pracowników pedagogicznych oznacza, że jego pensum godzin wynosi 40 godz./tydzień, nie jest on także zatrudniony z tzw. karty nauczyciela. W odróżnieniu do np. psychologa, który realizuje 20 godzin tygodniowo. Część zadań pracownika socjalnego jednak wiąże się z obszarem wychowawczym i resocjalizacyjnym, a zatem można te zadania określić jako część wspólną realizowaną z kadrą pedagogiczną. A zatem pracownik socjalny osadzony w strukturze organizacyjnej instytucji w pionie administracji i obsługi, realizuje część zadań z obszaru działalności zespołu ds. organizacji, opieki, wychowania i terapii. Wsparcie społeczne jako istotny aspekt działalności pracownika socjalnego Wsparcie społeczne to proces, podczas którego jedna osoba lub grupa osób ułatwia innej osobie lub grupie zaspokojenie jej potrzeb fizycznych, psychicznych, społecznych i ducho17 18

Okoń W., Słownik pedagogiczny, 1997. Kupisewicz C., Kupisewicz M., Słownik pedagogiczny, 2009, s. 7.

22 wych, pomaga w rozwiązaniu konfliktów wewnętrznych lub zewnętrznych, towarzyszy w pokonywaniu utrapień, trudności, frustracji i stresu dnia codziennego19. Pracownik socjalny buduje określoną relację ze swoimi podopiecznymi, szczególnie jeżeli pozostaje z nimi w stałym, bezpośrednim kontakcie, jak to ma miejsce w instytucji resocjalizacyjnej, gdzie wychowankowie przebywają non stop, przez cały rok szkolny. Pracownik socjalny często umieszczany, jak w omawianej instytucji, w strukturach administracji i obsługi, poprzez taką specyfikę miejsca, w którym pracuje, realizuje zadania także przypisane personelowi pedagogicznemu. Wsparcie społeczne występuje w postaci wsparcia informacyjnego, emocjonalnego, duchowego czy materialnego. • Wsparcie emocjonalne odwołuje się do empatycznego rozumienia i  odczuwania przez osoby świadczące tego rodzaju pomoc, sytuacji danej osoby, która nie radzi sobie z zadaniami rozwojowymi na określonym etapie swojego rozwoju, oczekiwaniami i wymaganiami życia społecznego, respektowaniem norm społecznych i prawnych, czuje się osamotniona i bezradna20. Jak wspomniano powyżej, pracownik socjalny ma bezpośredni kontakt z wychowankami, przeprowadza z nimi często trudne, dotykające bolesnych dla nich wydarzeń, rozmowy, poruszające problemy danej rodziny, przygotowuje go do określonych, zaplanowanych zmian. • Wsparcie informacyjne często towarzyszy wsparciu emocjonalnemu, to obiektywne dostarczanie określonej wiedzy podopiecznemu, o różnych możliwościach rozwiązania danego problemu i wyjścia z sytuacji trudnej dla wychowanka. Tego typu działania informacyjne w znacznym stopniu mogą obniżyć pojawiające się w danej sytuacji napięcie emocjonalne. Wsparcie informacyjne pomaga podopiecznemu znaleźć określone możliwości realizacji swoich potrzeb, często odmienne od tych, które do tej pory stosował. To rodzaj wsparcia najczęściej udzielanego przez pracownika socjalnego, nieodłącznie związany z jego pracą, informacje zbierane i gromadzone na temat środowiska rodzinnego wychowanka, co staje się szczególnie istotne np. przy podejmowaniu decyzji dotyczących m.in. wyjazdów nieletniego do domu rodzinnego. Warto podkreślić, że wsparcie emocjonalne i informacyjne udzielane jest przez pracownika socjalnego także rodzinom wychowanków. • Wsparcie moralne i duchowe pomaga odszukać określone, pożądane z punktu widzenia interesu społecznego wartości i cele w życiu, podtrzymuje je i utwierdza wychowanka, że wybrał dobry dla siebie i swojej przyszłości kierunek działań, pomagają odnaleźć porozumienie i wspólną przestrzeń z osobami ważnymi i bliskimi dla wychowanka. Ten rodzaj wsparcia udzielanego wychowankom odgrywa ważną rolę w podtrzymywaniu motywacji wychowanka do określonego działania i zmian w swoim zachowaniu. 19 20

Ostrowska K., Psychologia resocjalizacyjna, w kierunku nowej specjalności psychologii, 2008, s. 285. Ibidem.

23 Wsparcie społeczne jest udzielane zawsze w relacji interpersonalnej, za każdym razem zachodzi osobowa relacja pomiędzy wspierającym i wspieranym. W tą formułę bardzo dobrze wpisują się zadania pracownika socjalnego, który już dawno wyszedł poza ramy standardowej pomocy socjalnej, związanej głównie z materialną pomocą dla rodziny. Dzisiejszy pracownik socjalny to osoba o szerokiej wiedzy z zakresu pedagogiki i psychologii, potrafiąca skutecznie się komunikować także z trudnym rozmówcą, sięgająca po alternatywne metody i techniki pracy także po części terapeutycznej, co umożliwia jej praca w zespole z innymi specjalistami, stając się bardzo ważnym elementem tego zespołu.

24

Dr Rajmund Morawski Terapeuta uzależnień, socjoterapeutka Zakład Pracy Socjalnej w Katowicach – Wyższa Szkoła Pedagogiczna im. J. Korczaka w Warszawie System pomocy osobom uzależnionym od alkoholu na przykładzie procesu psychoterapii pacjenta R. w Placówce Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia w jednym z miast w Zagłębiu Dąbrowskim Artykuł prezentuje sposób pracy z pacjentem uzależnionym alkoholu w ramach systemu ochrony zdrowia i sytemu grup samopomocy, a konkretniej w Przychodni Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia od alkoholu w jednym z zagłębiowskich miast. Stosowany w placówce sposób pracy z pacjentem uzależnionym i opisywany w pracy wywodzi się z teorii poznawczo-behawioralnej oraz z teorii psychodynamicznej. Instytucja ta jest jednym z elementów wchodzących w skład systemu pomocy osobom uzależnionym od alkoholu i ich rodzin. Instytucje z tym związane i współpracujące, grupy formalne, nieformalne, organizacje pozarządowe działają w tym zakresie w oparciu o kluczowe akty prawne: Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, Ustawa o pomocy społecznej, Ustawa o zdrowiu psychicznym, Ustawami o jednostkach samorządu terytorialnego. Wszystkie te ustawy nakładają na instytucje zdrowia, pomocy społecznej, instytucje samorządowe i pozarządowe, jak również rządowe obowiązek współpracy przy zapobieganiu i rozwiązywaniu problemów zdrowotnych i innych problemów społecznych. Jednym z istotnych przejawów tej współpracy są Zespoły Interdyscyplinarne powoływane uchwałami jednostek samorządu terytorialnego. W moim przekonaniu główną ideą Zespołów Interdyscyplinarnych jest wieloaspektowa, efektywna pomoc jednostkom, grupom lub społecznościom we wzbogacaniu lub odbudowywaniu ich zdolności społecznego funkcjonowania oraz na tworzeniu warunków społecznych sprzyjających tym celom. Co się dzieje z osobą, która przez zespół interdyscyplinarny została skierowana do Poradni? Opisują to kolejne strony procesu diagnozy i psychoterapii. Zacznijmy zatem od opisania kroków procedury, czyli praktyki psychoterapii. Procedura opisywana w pracy składa się z następujących etapów:

25 I. Okoliczności i motywy podjęcia leczenia. II. Diagnoza nozologiczna. III. Diagnoza problemowa (zawiera ujęcie problemów specjalisty psychoterapii uzależnień i  ujęcie pacjenta). Często przeprowadza się również psychologiczną diagnozę kliniczną21. Prezentowany przypadek nie obejmuje tej ostatniej diagnozy. IV. Tworzenie strategii pracy terapeutycznej. V. Proces zmiany – praca nad problemami. Diagnoza nozologiczna – wyjaśnia problem pacjenta poprzez nazwanie jego stanu; używane są tutaj kryteria diagnostyczne. W Polsce obowiązuje Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i problemów Zdrowotnych WHO ICD-10. Rozpoznane objawy zespołów oznaczonych numerami statystycznymi pozwalają przypisać pacjentowi odpowiednia jednostkę chorobową. Diagnoza ta jest zatem rozumiana, jako rozpoznanie określonej jednostki chorobowej. Postawienie tej diagnozy i poinformowanie pacjenta o wyniku badania jest warunkiem przyjęcia do leczenia w Poradni, Szpitalu. Wynik diagnozy wyznacza dalsze postępowanie. Postawienie diagnozy nozologicznej jest obszarem działania lekarza, ale też specjaliści psychoterapii uzależnienia korzystają z tej kategorii wskaźników zaburzeń. Diagnoza problemowa – poszukuje psychospołecznych czynników istotnych dla rozumienia problemu oraz jest zogniskowana na identyfikacje prymitywnych i  podtrzymujących chorobę alkoholową mechanizmów obronnych – systemu iluzji i zaprzeczeń, nałogowego regulowania emocji/uczuć rozproszonego JA, systemu dumy i kontroli, projekcji22. Punktem odniesienia są tu trudności pacjenta, których obecność jest źródłem cierpienia i które wyznaczają kierunki dalszej pracy terapeutycznej. W przypadku osoby uzależnionej analizowane są źródła trudności i sposób funkcjonowania wynikający z konsekwencji uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Diagnoza ta również określa deficyty i umiejętności psychospołeczne, istniejące w środowisku społecznym zasoby (sieci wsparcia istniejące bądź potencjalne), które można wykorzystać w procesie zmiany, tak więc diagnoza problemowa polega na rozpoznaniu problemów życiowych pacjenta i ich związku z uzależnieniem. Obszary te są podane przy opisie diagnozy problemowej. Przypadek R. OPIS PRZYPADKU W PERSPEKTYWIE OBJAWÓW ZZA F 10.2. wg ICD-10 I. Okoliczności i motywy podjęcia leczenia R., lat 45, wykształcenie wyższe. Pacjent zgłosił się do Poradni Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia w mieście B. 21 lutego 2013r.; objawów zespołu abstynencyjnego nie zaobserwowano. Miał obniżony nastrój, był wyciszony, mówił wolno. Jednocześnie zaobserwowałem też napięcie w głosie pacjenta. Będkowska-Korpała B. (red.), Uzależnienia w praktyce klinicznej – zagadnienia diagnostyczna, PARPA, Warszawa 2009. 22 Melibruda J., Sobolewska-Melibruda Z., Integracyjna psychoterapia uzależnień. Teoria i praktyka, IPZ PTP, Warszawa 2011, s. 68-143; McWilliams N., Diagnoza psychoanalityczna, GWP, Gdańsk 2009, s.115-132.

21

26 Pacjent poinformował mnie, że przyszedł w celu podjęcia leczenia swojego uzależnienia od alkoholu. Motywem podjęcie leczenia była z jednej strony bardzo duża presja przełożonych w pracy, którzy uważali, że kompletnie sobie z tym sobie radzi i musi podjąć leczenie. Drugim powodem zgłoszenia, który podał była rozmowa z pracownikiem socjalnym, który zaproponowała podjęcie leczenia w Poradni Leczenia Uzależnień; było to również związane z posiadanymi długami, zaległościami w opłacaniu czynszu, zagrożeniem utraty pracy; istotnym powodem było również nie radzenie sobie z samym sobą, z trudnościami fizycznoemocjonalnymi, które go - jak podał - całkowicie wykańczają. – Jestem tym szarpaniem się ze samym sobą solidnie zmęczony. Chciał przezwyciężyć trudności w radzeniu sobie ze stresem, samotnością i związaną z tym chęcią do picia. Pacjent nie używa alkoholu od m-ca października 2012 roku. Poprzednio, od ostatniego leczenie przez okres dwóch lat nadużywał alkoholu, starając się kontrolować swoje picie. Z uwagi na jego domniemaną wiedzę o uzależnieniu (był leczony w placówkach odwykowych), braku identyfikacji z uzależnieniem od alkoholu, poczuwania się do bezsilności od alkoholu (na poziomie nieświadomym nie chciał tego przyjąć, uważał to za swą porażkę) i  świadomość własnych strat wynikających z  picia, zaproponowałem pacjentowi udział w podstawowym etapie terapii. Pacjent chciał podjąć leczenie, gdyż obawiał się powrotu do picia alkoholu i poważnych konsekwencji ze strony przełożonych; był leczony 4-krotnie w zamkniętych ośrodkach lecznictwa odwykowego.. Po każdym leczeniu nie potrafił utrzymywać dłużej abstynencji. Nie uczestniczył w żadnych grupach terapeutycznych ani ruchach trzeźwościowych. Obecnie jest zdeterminowany i chce koniecznie zmienić swoje życie. Ale jednocześnie nie ma pomysłu, jak to zrobić. Poinformował mnie, że ma kolegę - trzeźwiejącego alkoholika, z którym się kontaktuje telefonicznie; co kilka miesięcy widuje się z nim osobiście. Podczas pierwszej rozmowy ustalono, że R. będzie uczestniczyć w zajęciach podstawowego etapu terapii, w treningach umiejętności oraz w terapii indywidualnej. Podpisał kontrakt na terapię. II. Diagnoza nozologiczna Kontakty z alkoholem na podstawie wywiadu z pacjentem Pacjent wspomina, że kiedy był dzieckiem jego ojciec nadużywał alkoholu. Jako chłopak miał wstręt do alkoholu; było to, jak powiedział, wynikiem widoku pijanego ojca, który często nadużywał alkoholu i znęcał się nad jego matką; raz był świadkiem gwałtu matki przez pijanego ojca. Często musiał uciekać z domu przed pijanym ojcem razem z braćmi i siostrami. Jako najmłodszy stawał w obronie matki; ojciec go za to bił. W szkole średniej nie nadużywał alkoholu, unikał go, kiedy jego koledzy sięgali po niego on po prostu odmawiał. Śmiali się wtedy z niego, że nawet piwa nie pił. On po prostu nie chciał. Był więc z tego powodu pod presją rówieśników. Taki stan rzeczy utrzymywał się przed pójściem do wojska i w trakcie pobytu w nim. Również w trakcie pobytu na studiach nie używał alkoholu. Po skończeniu studiów zaczął spożywać alkohol, aby przezwyciężyć zmęczenie;

27 po pewnym czasie, aby się lepiej poczuć pił coraz więcej. Gdy nie pił dłuższy czas, jego organizm zaczął się domagać alkoholu. Na początku wypijał 1-2 lampki wódki lub koniaku, powyżej 150 ml każda. Problemy z alkoholem zaczął mieć pod koniec 29 r.ż. Wtedy już nie kontrolował swego picia i „wyłączał się”. Miał wtedy już luki pamięciowe spowodowane nadużywaniem alkoholu. Nie odczuwał wtedy wyrzutów sumienia. Pił też wino – 2-3 butelki na tydzień. Ale zaraz dodaje, że wtedy wódkę pił okazjonalnie, nie codziennie. Ale po pewnym czasie zaczął sięgać też po wódkę. Zaczął ją pić w coraz większych ilościach, aby uzyskać odprężenie i spokój. Trwało to do 2000 roku, kiedy pod presja przełożonych w pracy podjął pierwsze leczenie. Abstynencje przerywał w sytuacjach presji emocjonalnej i nie radzenia sobie przy rozwiązywaniu problemów dnia codziennego. Czuł się wtedy osamotniony i aby o tym zapomnieć sięgał po coraz większe dawki alkoholu. Ostatnie okres swojego picia wspomina, że poszukiwał alkoholu w celu redukcji napięć, po kryjomu wychodził z pracy w celu nabycia wódki, którą wypijał zaraz po powrocie. Potrafił jednorazowa wypić cała butelkę wódki, doznawał wtedy „wyłączenia”. Na podstawie podawanych przez pacjenta informacji i faktów można wnioskować, iż sięga on po alkohol w następujących sytuacjach: napięć, poczucia nieumiejętności rozwiązywania konfliktów, poczucia osamotnienia i izolacji, dylematów moralnych spowodowanych tym, iż nie może w sobie zaakceptować faktu uzależnienia od alkoholu, co jest sprzeczne z jego wiarą – jest głęboko wierzący. Powodem sięgania po alkohol w późniejszym czasie było, jak twierdzi, obniżone poczucie własnej wartości i nieumiejętność nawiązywania i podtrzymywania relacji społecznych. Objawy uzależnienia od alkoholu: 1. Silna natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholowy). Pacjent odczuwał silne pragnienie wypicia alkoholu, gdy doświadczał przykrych uczuć, zmęczenia, napięć emocjonalnych - picie było jego jedynym sposobem na radzenie sobie z psychicznym bólem, poczuciem odrzucenia i poczuciem niskiej wartości. Często sięgał po alkohol w sytuacji nudy i monotonii. 3 pkt. w skali J. Kasprzaka 2. Upośledzona zdolność kontrolowania picia alkoholu. W miarę postępowania uzależnienia pił z czasem kilkudniowymi ciągami. Często się upijał, pił, aby się „wyłączyć”, czyli do utraty świadomości. Kilkudniowe przerwy w piciu, które sprawiały mu cierpienie emocjonalne rekompensował wypijaniem dużej dawki alkoholu (0, 5 l wódki na raz). Pił też codziennie po 200-300 ml alkoholu. Nie był w stanie przerwać raz rozpoczętego picia. Nie liczył się z konsekwencjami rozpoczętego nadużywania alkoholu. Wiedział, że nie potrafi przerwać rozpoczętego picia w dowolnym momencie. 3 pkt. w skali J. Kasprzaka 3. Alkoholowy zespół abstynencyjny oraz picie alkoholu w celu złagodzenia, albo zapobieżenia wystąpienia objawów zespołu abstynencyjnego i subiektywne poczucie skuteczności takiego działania. Po zaprzestaniu picia pojawiały się u niego nudności, bóle głowy, zaburzenia łaknienia, nerwowość, napięcie, wzmożona potliwość; często odczuwał drżenie mięśni, które jednak - jak podaje - było niewidoczne. Był też bardziej drażliwy, odczuwał napięcie, lęk. Jego dolegliwo-

28 ści somatyczne i emocjonalne utrzymywała się po zaprzestaniu picia; sięgnięciem po kolejne dawki alkoholu starał się usunąć nieprzyjemne dolegliwości. 3 pkt. w skali J. Kasprzaka 4. Zmieniona tolerancja na alkohol. Początkowo R. wypijał kilka lampek koniaku lub wódki. Z czasem dawki stawały się coraz większe. Z czasem wypijanie niewielkich ilości alkoholu nie powodowało lepszego samopoczucia. W okresie podwyższonej tolerancji na alkohol wypijał 0, 5 litra wódki dziennie, pijąc kilkudniowymi ciągami. Przed podjęciem leczenia w Poradni upijał się już po dwóch dawkach po 100 ml wódki lub wina. 4 pkt w skali J. Kasprzaka 5. Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu. Pacjent coraz więcej czasu był zainteresowany spożywaniem alkoholu. Powodowało to u niego zaniedbywanie codziennych obowiązków zawodowych, nie przejmowanie się tym, że musiano go zastępować w czynnościach zawodowych. Zaczął zaniedbywać również kontakty towarzyskie. 4 pkt. w skali J.Kasprzaka 6. Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szkodliwości dla zdrowia pijącego. Wie, że nadużywanie alkoholu prowadzi do uszkodzenia wielu układów w organizmie, wie też, że inni koledzy odsunęli się od niego z tego powodu. Wiedza ta nie została przez pacjenta uwewnętrzniona w stopniu pozwalającym na uzyskanie głębokiej świadomości uzależnienia od alkoholu. 4 pkt. w skali J. Kasprzaka Na podstawie powyższych objawów zdiagnozowano zespół uzależnienia od alkoholu -F 10.2, ZZA. Fazy uzależnienia: 1. Używanie rozsądne, 2. Faza wstępna, 3. Faza zaawansowana, 4. Faza krytyczna, 5. Faza końcowa. Według skali nasilenia objawów Jacka Kasprzaka stwierdzam fazę końcową uzależnienia od alkoholi – 21 pkt. Charakteryzuje się ona tym, że pacjent doznaje ciągłego napięcia i poszukuje alkoholu w celu jego rozładowania; każdorazowo po sięgnięciu po alkohol traci kontrolę na piciem; każdorazowe próby ograniczenia bądź przerwania picia implikują wystąpienie silnych objawów abstynencyjnych (mogą pojawiać się powikłania w postaci drgawek lub/i majaczenia); występuje tzw. słaba głowa (zmniejszenie tolerancji na alkohol) i upijanie się kilka razy w ciągu dnia; picie alkoholu staje się najważniejszym sposobem radzenia sobie z  trudnościami życiowymi; spożywanie alkoholu pomimo występowania szkód zdrowotnych (ICD-10). III. Diagnoza problemowa – opis sfer życia Na dwóch kolejnych spotkaniach dokonałem diagnozy problemowej sfer funkcjonowania pacjenta. Oto ich krótka charakterystyka. Życie (relacje) rodzinne Rodzice pacjenta nie żyją; utrzymuje kontakty ze swoimi siostrami, które są w konflikcie. Przyjął sobie za punkt honoru, że będzie stara się je pogodzić, aczkolwiek wie, że jest to trudne. Nawet zastanawia się, czy to w ogóle możliwe. Z rozmowy z pacjentem wywnioskowałem, ze z jedną z sióstr ma głębszą więź emocjonalną. Z dalszą rodziną nie utrzymuje kontaktów.

29 Sytuacja ekonomiczna Pacjent pobiera miesięczne wynagrodzenie w zakładzie pracy. Zgłosił się do OPS z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej spowodowanej długami i zagrożeniem utraty pracy. Wynagrodzenie przeznacza na alkohol. Relacje społeczne - Praca Pracuje w  zakładzie prywatnym. W  relacjach z  kolegami jest uległy, często godzi się na narzucanie dodatkowych obowiązków, które nie były wcześniej zaplanowane. Nie potrafi odmawiać tym prośbom. Jest wobec nich uczynny, jednakze nie potrafi poprosić o pomoc. Wewnętrznie narasta w nim złość i frustracja, której nie potrafi wyrazić. Ten mechanizm tłumienia złości i radzenia sobie z nią niejednokrotnie skłonił go do sięgnięcia po alkohol. Relacje społeczne – poza pracą W relacjach z klientami w pracy jest zaangażowany. Uważa, że to on jest dla ludzi. Nie potrafi odmówić, gdy ktoś przychodzi po godzinach pracy w celu załatwienia jakiegoś problemy czy też sprawy. Nie utrzymuje jednak z nimi kontaktu poza relacjami służbowymi. Czuje się wyizolowany, ale sam nie robi nic w kierunku zmiany tego stanu rzeczy. Kontaktuje się z dwoma kolegami uzależnionymi-trzeźwiejącymi alkoholikami. Najczęściej czyni to przez telefon. Lubi swoją pracę, jest z niej dumny, sprawia mu dużo satysfakcji to, że może wysłuchać problemów, radości i smutków innych ludzi. Stara się im pomagać poprzez udzielanie wsparcia. Podsumowując jego relacje społeczne, cechuje je wycofanie, submisywność. Jest osobą samotną, ma problem z nawiązywaniem i podtrzymywaniem więzi społecznych. Brak bliższych kontaktów z ludźmi powoduje, że w trudnych momentach, np. depresji, nie ma się do kogo zwrócić i wtedy również sięga po alkohol. Życie emocjonalne Pacjent uważa, że uczuć nie należy okazywać. W dzieciństwie przeżywał najczęściej negatywne stany uczuciowe, wyuczył się poprzez naśladownictwo negatywnych wzorców radzenia sobie z emocjami. Ma problem z rozpoznawaniem swoich emocji, zwłaszcza negatywnych i nie potrafi w sposób konstruktywny sobie z nimi radzić. Tak więc tłumi uczucia, zaprzecza im, nie zawsze potrafi ich zdefiniować; aby je zredukować, sięgał w przeszłości po alkohol. Nie potrafi sobie radzić z przygnębieniem, Ponieważ nie potrafi budować relacji społecznych, nie ma z kim podzielić się swoimi uczuciami. Obraz pacjenta we własnych oczach Pacjent ma niskie poczucie własnej wartości. Zapytany o wymienienie swoich pozytywnych cech, nie potrafił wykonać tego zadania. W okresie dojrzewania uważał się za osobę mało atrakcyjną fizycznie i towarzysko. Wynikało to z jego przeżyć w dzieciństwie. Jego rodzice nigdy go nie chwalili, zawsze był krytykowany, zwłaszcza przez ojca. Wpłynęło to w sposób znaczący na ukształtowanie się jego obrazu siebie (rozproszone JA). Ten negatywny obraz siebie uległ modyfikacji w momencie, kiedy pacjent skończył studia i odnalazł się w pracy. W swojej roli zawodowej czuje się osobą wartościową. Natomiast nie odnajduje się w żadnej z innych ról. Czuje się mało przydatny,

30 ponieważ nie potrafi pogodzić swoich skonfliktowanych sióstr. Czuje się osobą nieatrakcyjną towarzysko, co wiąże się z jego poczuciem samotności, izolacji społecznej. Jedyne bliższe relacje, jakie zdołał nawiązać, to relacje na gruncie grupy terapeutycznej z dwoma trzeźwiejącymi alkoholikami. Sytuacja zdrowotna W dzieciństwie rzadko chorował. Obecnie swój stan zdrowia ocenia, jako dobry. Rozpoznano również zaburzenia depresyjne – diagnoza psychiatryczna. Pobiera w związku z tym leki. Czas wolny Cały wolny czas spędza sam. Czasem jeździ do teatru, opery. Obecnie w czasie wolnym studiuje pisma filozoficzne, interesuje się historią. Interesuje się historią starożytną i nowożytną Rzymu, chrześcijaństwa. Często odbywa spacery, słucha muzyki. Nie ma w tym towarzysza. Jakkolwiek wtedy, jak twierdzi, wypoczywa, to jednak pragnie, aby go spędzać w szerszym gronie. Raz w miesiącu jeździ do kina. Ale tez boi się „wyjść poza” swoje miejsce zamieszkania. Jego dzień zaczyna się o 5 rano, chodzi spać około 22. Charakterystyka obszarów problemowych Pacjent z jednej strony uważa się za osobę uzależnioną, jest przekonany o niemożności kontrolowania swego picia. Ale z drugiej strony nie do końca jest to w stanie zaakceptować. Rodzi to w nim konflikt wewnętrzny, który jest źródłem napięcia, niepewności i przyczynia się do łamania abstynencji; po zakończeniu każdego leczenia łamał abstynencję. Z uwagi na to ten konflikt wewnętrzny zaproponowałem udział w podstawowym etapie terapii z późniejszym wejściem w grupę podstawową (edukacyjno-motywacyjną). Po dokonaniu diagnozy problemowej, do pracy z pacjentem w terapii wybrałem następujące sfery: A, B, C, D, E, F, G. Obszar A: Brak zdolności do rozpoznawania i uznawania faktu własnego uzależnienia oraz gotowości do pracy nad sobą Pacjent twierdzi, że wie, iż jest uzależniony, jednakże nie identyfikuje się w pełni z uzależnieniem; Najważniejsze dla niego jest leczenie. Twierdzi, że wie dużo o chorobie, jednak nie potrafi tego zastosować w praktyce. Jest w nim silna obawa przed naznaczeniem społecznym ze strony klientów w związku z pełnioną rolą. Występują u niego zaburzenia poznawcze, polegające na przekonaniu, że ludzie mają wyobrażenie osoby pomagającej, jako osoby idealnej. Jest to mechanizm racjonalizacji, usprawiedliwiające jego brak pełnego zaangażowania w leczenie. Nie jest również czujny na objawy swojego uzależnienia, nie uświadamia sobie tych objawów, nie potrafi identyfikować sygnałów ostrzegawczych. Nie potrafi zorganizować sobie tygodnia pracy; podejmuje zadania, które mu ktoś nagle proponuje, pomimo, iż tego nie chce robić. Nie akceptuje własnego uzależnienia, twierdząc, że to jest grzech, a on jest głęboko wierzący. Obawia się uczestnictwa w grupie psychoterapeutycznej, bo mogą mnie rozpoznać moi klienci, ludzie, którym pomagam, znajomi. Nie umie odmówić, np. koleżanka, kolega z pracy nagle, bez uprzedzenia, coś mu zlecają, proszą go o coś.

31 Obszar B: Uszkodzenia życia emocjonalnego i duchowego Podczas pierwszych spotkań starał się być spokojny i miły, w związku z czym tłumił złość, smutek, poczucie odrzucenia. Smutek, samotność i złość maskuje kamiennym wyrazem twarzy, czasem uśmiechem. Pacjent jest bardziej skoncentrowany na panowaniu nad swymi uczuciami, niż na ich rozpoznawaniu;. Ale takie uczucia, jak złość, radość, smutek potrafi rozpoznać. O swoich uczuciach rozmawia telefonicznie tylko z dwoma trzeźwiejącymi alkoholikami z pobliskich miast. Raz na 2-3 miesiące kontaktuje się z którymś z nich bezpośrednio. Twierdzi, że po swoim agresywnych zachowaniu czasem odczuwa poczucie winy a czasem unika go dzięki racjonalizacjom - ma poczucie krzywdy, poczucia winy. Z drugiej strony twierdzi, że nigdy nie okazywał krańcowych uczuć; czy je przeżywał? –nie jest tego pewny. Manipuluje swoimi uczuciami, nie dostrzega tego, że takie postępowanie uniemożliwia mu wprowadzenie realnych zmian w swoje życie. Posiada podstawową wiedzę na temat mechanizmu nałogowego regulowania uczuć, jednak nie odnosi go do siebie. Nie wie, jak inaczej mógłby przeżywać przykre uczucia a zarazem był świadomy, że nie radzi sobie ze swoim życiem emocjonalnym. Najważniejsze dla niego jest poradzenie sobie z chorobą alkoholową (twierdzi, że cierpi z tego powodu). Ceni szczerość, dobroć, życzliwość, prawdę; prawdę w tym sensie, jako umiejętność przyznania się do błędu. Postrzega siebie, jako osobę wrażliwą, która łatwo dotknąć. Ma to związek z niskim poczuciem wartości a także implikuje nie radzenie sobie w sytuacjach stresowych powodujących silne emocje; w przeszłości w takich sytuacjach zawsze uciekał w alkohol. Źle znosi przygnębienie, stany depresyjne. Lubi życie uporządkowane, według schematu. Niestety, pomimo planowania zadań w perspektywie tygodnia, czy też miesiąca, bardzo często jest to burzone, co wpływa na niego destrukcyjnie. Czuje się dobrze w jasnej strukturze zadań i poleceń. Stara się organizować czas wolny. Jednocześnie twierdzi, że jest zniechęcony, akceptuje codzienność. Ważne jest tutaj przypomnienie pacjentowi kwestii uszkodzeń życia emocjonalnego i duchowego spowodowanych piciem alkoholu. Z tego, co powiedział, wiem, że jego sposób przeżywania uczuć wiąże się ściśle z doświadczeniami z dzieciństwa i okresu adolescencji; potrzebna jest tutaj analiza jego doświadczeń w rodzinie pochodzenia. Ważne jest też nabycie przez niego umiejętności społecznych radzenia sobie z sytuacjami trudnymi. Obszar C: Brak zdolności do rozumienia siebie i innych oraz konstruktywnej wizji własnego życia Alkohol umożliwiał pacjentowi oderwanie się od rzeczywistości; ale uważa, że uczestniczenie w sytuacjach związanych z piciem nie przynosiło mu satysfakcji, alkohol uatrakcyjniał mu życie, czuł się wtedy lepiej - słuchając muzyki, czytając książkę. Ale swoje picie wspomina jako doznawanie przykrości, wie, że zawiódł wielu ludzi. Potem miał kaca moralnego, ale równocześnie twierdzi, że nie miał wyrzutów sumienia ani poczucia winy. Ale gdy miał poczucie winy, to sięgał po alkohol! Wiedział, czym się zakończy spotkanie z alkoholem… utratą kontroli.

32 Twierdzi, że pod wpływem alkoholu raczej nie wykonywał zadań w pracy. Często nie pamiętał, co robił pod wpływem alkoholu. Uzyskiwał na ten temat informacje od kolegów i koleżanek. Ale jeszcze rok temu twierdził, że się go czepiają, przecież inni też piją i nic... Wielokrotnie deklarował, że przestanie pić. Ale niestety… Alkohol był rozwiązaniem na wszelkie problemy. Uważał, że jest to jego prywatna sprawa. Nie jest w pełni świadomy konsekwencji swojego nadużywania alkoholu dla poszczególnych sfer życia. Unikał odpowiedzialności za konsekwencje swojego picia. Nie posiada też konstruktywnej wizji własnego życia, w aspekcie zawodowym i osobistym. Chciałby być trzeźwy, jest zadowolony z pracy; nie ma aspiracji awansowania. Wie, że życie bez alkoholu ma sens (odwołując się do swoich przeszłych doświadczeń z alkoholem), ale nie potrafi tego wcielić w życie. W pacjencie jest więc wiele sprzeczności i wynikających stąd trudności w jego konstruktywnej wizji życia. Swoje życie ocenia bardzo negatywnie. Twierdzi, że nie odczuwał ze strony ludzi dezaprobaty związanej z jego piciem, co jest przykładem zaprzeczania i koloryzowania przeszłości. Ma tendencje do marzeniowego planowania, bez uwzględnienia realiów i  dążeń innych osób; chciałby wszystko, jak mówi: zostawić, pojechać gdzieś. Najlepiej za granicę, gdzie jest ustabilizowane życie. Fantazjuje, co by było, gdyby się nie uzależnił, odczuwa, jak twierdzi żal po stracie, jaka jest niemożność normalnego picia alkoholu. Podczas pobytu w jednej z placówek odwykowych snuł tylko raz dalekosiężne plany, że jakby nie pił, to zmieniłby swoje życie. Widoczny jest więc tutaj mechanizm iluzji i zaprzeczania. Podsumowując, pacjentowi alkohol pozwalał na unikanie napięć, wyluzowaniu się, ucieczki od codzienności; zaprzeczał, że jest to wynikiem jego uzależnienia; sięganie po alkohol przypisywał to czynnikom zewnętrznym, nawet twierdził, że koledzy mogli go odciągnąć od picia, ale tego nie uczynili. Czasem nie pił tylko dlatego, że był miesiąc trzeźwości, Wielki Post, ale nie zawsze podołał temu wyzwaniu. Praca nad problemami tego obszaru może pomóc zrozumieć mu własne postępowanie (bardzo często sprzeczne) i jego motywy oraz ukazać aktualne przejawy działania mechanizmu iluzji i zaprzeczania. Lepsze rozumienie siebie ułatwi mu uświadomienie sobie celów, pragnień i skupienie się na ich realizacji. Ważne jest także uczestnictwo w treningach umiejętności społecznych. Rozpoznanie przez pacjenta własnych kompetencji może obniżyć jego lęk i tym samym ułatwić mu nawiązywanie konstruktywnych relacji społecznych, planowanie swojego życia. Obszar D: Dezorganizacja własnego Ja oraz brak oparcia w sobie R. uważa się za osobę słabą psychicznie, ma niskie poczucie wartości i sprawczości - to myślenie towarzyszy mu od dzieciństwa i w takim obrazie własnej osoby utwierdzał go ojciec. Osobą znaczącą i wspierającą była tylko matka, starając się budować jego poczucie wartości, ale jednocześnie przybierając postawę nadmiernie chroniącą. Wynikiem tego było również brak poczucia sprawczości. Uważa, że wielokrotnie był życiowo niezaradny. W młodzieżowej grupie rówieśniczej, jakkolwiek był dobrym organizatorem, wycofywał się z relacji

33 społecznych; jako ucznia i studenta ocenia siebie, że był bardzo dobry, ale czyni to w oparci o opinię nauczycieli. Nauczyciele go cenili, ale wewnętrznie był przekonany, że na to nie zasługuje. W sytuacjach, gdy był pod wpływem alkoholu, miał do siebie żal i jednocześnie marzył, jakby to było, gdyby nie pił. Jednocześnie doznawał różnych wizji własnej osoby, które były całkowicie sprzeczne. Innych wizji własnej osoby doznawał z kolei podczas dochodzenia do normalnego stanu (na kacu), doznawał wtedy poczucia winy, ogromnego wstydu. Podczas okresów abstynencji był zadowolony, postrzegał się jako dobrego człowieka, relacje z ludźmi układały mu się pomyślnie. Tak więc raz uważał się za dobrego, raz za złego człowieka. Widać z tego, że posiada sprzeczne obrazy własnej osoby w zależności od sytuacji społecznej i przeżywanych emocji (widoczny jest tutaj mechanizm nałogowego regulowania uczuć/emocji). Łatwo odzywa się w  nim niskie poczucie własnej wartości, co z  kolei wywołuje smutek i  złość; nie dostrzega możliwości wpływania na kształtowania własnej osoby w  preferowanym przez siebie kierunku. Swą wartość widzi w pomaganiu innym. Sądzi, że inni go idealizują, ale jest również świadomy, ze widziano go pod wpływem spożycia alkoholu. To jednakże wypiera; to kolejny mechanizm obronny. Stara się zadośćuczynić krzywdy, które uczynił innym przez swoje picie poprzez pracę, poświęcając swoje dobre samopoczucie (branie obowiązków za innych, mimo wewnętrznego sprzeciwu). Stara się pooprawia relację z siostrami (pogorszyły się w trakcie jego picia). Podsumowując, istotne jest, aby pomóc pacjentowi w dostrzeżeniu procesu kształtowania się jego obrazu siebie oraz wpływu różnych osób i grup (grupa pierwotna, grupy wtórne) na rozwój jego myślenia o samym sobie. Tak naprawdę nie uznaje swojej tożsamości alkoholowej. Praca nad tymi problemami prowadzona jest głównie podczas psychoterapii indywidualnej Celami są tutaj: osiągnięcie przez pacjenta wglądu w czynniki kształtujące jego postrzeganie siebie, dostrzeżenie przez niego różnic w sposobie widzenia jego osoby przez różnych ludzi i rozpoczęcie pracy nad kształtowaniem własnej osoby i wizerunku siebie. Ważne jest także przyjrzenie się swoim mocnym i słabym stronom, swoim kompetencjom i deficytom psychospołecznym. Obszar E: Zaburzenia kontaktów z otoczeniem społecznym R. twierdzi, że jest świadom strat, jakie jego picie wniosło w relacje z ludźmi. Problemem jest natomiast nieumiejętność tworzenia intymnych więzi i ich podtrzymywania. Z jednej strony deklaruje pragnienie bliskości, jednak, (co stoi w sprzeczności) nie umie tego dokonać. Pacjent ma też zaburzone granice Ja - są one w zależności od sytuacji zbyt usztywnione lub zbyt rozluźnione. Zachowanie w relacji z ważnymi dla siebie osobami jest submisywne; nie potrafi się im sprzeciwić. Problemy tego obszaru przepracowuję głównie podczas psychoterapii indywidualnej. Sądzę, iż bardzo istotną kwestią dla pacjenta jest zdobycie wiedzy na temat splątania i prześledzenia relacji, w które dotąd wchodził. W konsekwencji może uzyskać wgląd w swe wybory i ich motywy oraz nabędzie umiejętności potrzebnych do tworzenia zdrowych relacji.

34 Obszar F: Brak zdolności do skutecznego zapobiegania nawrotom picia Pacjent nabył sporą wiedzę na temat procesu nawrotu oraz sygnałów ostrzegawczych. Jednak uważa, że nie było mu to potrzebne. Sądzę, iż ograniczona możliwość zauważania u siebie sygnałów ostrzegawczych jest konsekwencją słabego wglądu w siebie i słabej orientacji we własnych uczuciach oraz motywach postępowania. Żyje zaprzeczając wielu swoim uczuciom i stara się dostosować do wyobrażonych oczekiwań społecznych. Jego uogólniony inny jest nieadekwatny. Silnie rozwinięte mechanizmy obronne uniemożliwiają mu zastosowanie posiadanej wiedzy na temat nawrotu. Pacjent nie kojarzy nawrotów z zaniedbaniem zachowań służących trzeźwieniu (przeciążenie pracą, do którego dopuszcza) oraz z powrotem do picia; co ciekawe, nie zauważa, (choć o tym wie), że jego zaprzeczanie problemom, własnej bezradności i przykrym uczuciom, z którymi nie potrafił sobie radzić, stanowią jeden z elementów procesu nawrotu. Ważne jest więc w tej kwestii ukazanie nawrotu, jako aktywizacji mechanizmów uzależnienia i umożliwienie mu wglądu w swojej zachowania, które poprzedzają poprzednie zapicia. Praca nad tymi problemami będzie się więc toczyć równolegle z pracą nad lepszym uświadamianiem sobie oraz wyrażaniem uczuć. Pacjent będzie się przyglądać swoim stanom emocjonalnym oraz własnym zachowaniom, które owe stany wyzwalały i wyzwalają i podtrzymują. Istotny jest więc tutaj element autorefleksji, wglądu w siebie. Sądzę, że umożliwi mu to skuteczne korzystanie z posiadanej wiedzy. Potrzebne jest też dokonanie analizy sygnałów ostrzegawczych poprzedzających jego zapicia. Obszar G: Brak umiejętności ważnych dla trzeźwego życia Wszystkie opisane powyżej problemy stanowią podstawę do rozpoczęcia trzeźwego życia. Pacjent posiada wiedzę na temat alkoholizmu i mechanizmów nim rządzących, nie potrafi jej jednak zastosować w praktyce. Nie potrafi w sposób konstruktywny zorganizować sobie trzeźwego życia, tj. nie ma stałych kontaktów pozazawodowych ze środowiskami trzeźwościowymi, nie posiada kolegów, przyjaciół, z którymi mógłby mieć stałe i systematyczne kontakty w tej kwestii; nie potrafi i obawia się wchodzenia w głębsze relacje społeczne. Nie czyta literatury dot. uzależnienia, trzeźwienia. Nie potrafi stworzyć ani korzystać z sieci wsparcia społecznego służących trzeźwemu życiu. Nie potrafi się zmobilizować do uczestnictwa w grupie AA, społecznościach klubów abstynenta, które to strukturach są jednym z kluczowych elementów sieci wsparcia społecznego. W wymiarze zawodowym jakkolwiek zna swój zakres kompetencji i odpowiedzialności, często przejmuje odpowiedzialność za innych wyręczając ich w czynnościach mu przez nich narzuconych, na które nie ma ochoty. Jest to związane z opisanymi powyżej deficytami w relacjach społecznych. Podsumowując pacjent ma poważne deficyty w umiejętnościach intra-, interpersonalnych i społecznych, które są podstawą do kształtowania trzeźwego stylu życia. Są one wymienione w obszarach problemowych A-F. Praca nad deficytami będzie polegała na odbyciu grupowego treningu komunikacji i asertywności. Musi się on również nauczyć: konstruktywnie organizować sobie życie wg podstawowych zasad higieny życia psychicznego, czyli:

35 planowania w życiu codziennym zadań i zaspokajania potrzeb, dot. jego trzeźwego życia, nauczyć się technik relaksacji. IV. Opis strategii pracy terapeutycznej Wstępna mapa problemów R. Problemy widziane z perspektywy terapeuty

Problemy widziane z perspektywy pacjentki(wskaźniki)

Struktura (narzędzia pracy)

OBSZAR A: BRAK ZDOLNOŚCI DO ROZPOZNAWANIA I UZNAWANIA FAKTU WŁASNEGO UZALEŻNIENIA ORAZ GOTOWOŚCI DO PRACY NAD SOBĄ. Brak identyfikacji z uzależnieniem; Obawa przed naznaczeniem społecznym ze strony parafian

Wie, co to jest uzależnienia, twierdzi, że jest uzależniony, ale nie do końca się z tym pogodził; Nie mogę zaakceptować tego, bo to jest grzech, a ja jestem głęboko wierzący Obawiam się do uczestnictwa w grupie psychoterapeutycznej, bo mogę mnie rozpoznać ludzie, z którymi się kontaktuję w pracy.

Mikroedukacja dot. uznania tożsamości osoby uzależnionej i jego korzyści, mechanizmach uzależnienia – mechanizm iluzji i zaprzeczania.. Zadanie dla pacjenta; • Obejrzenie filmu „Nazywam się Bill W.” oraz analiza jego uzależnienia; co o tym świadczy? • Napisanie Piciorysu. Analiza spożywania alkoholu i jego konsekwencji w życiu osobistym, zawodowym. • Czytanie literatury i „AA. Choroba kontroli, 12 Kroków i 12 tradycji. • Opisze 10 sytuacji, w których stracił kontrole nad piciem (opisze bezsilność wobec alkoholu) • Napisze bilans strat i  korzyści, jakie przyniosło mu dotychczasowe picie; • Napisze list pożegnalny do alkoholu;

Nie jest czujny na objawy swojego uzależnienia, nie potrafi identyfikować sygnałów ostrzegawczych

Nie potrafię kontrolować nagłej chęci napicia się. Nie jestem świadomy sygnałów ostrzegawczych

Nauczenie pacjenta rozpoznawać objawy własnego uzależnienia. Zadania dla pacjenta: • Wypełnienie kwestionariusz dot. Objawów uzależnienia • Określi się na wykresie choroby alkoholowej orz głębokość fazy uzależnienia; • Porozmawiam o własnym uzależnieniu z trzema alkoholikami z ruchu AA lub klubu abstynenta. • Praca: Co to znaczy, że jestem bezsilny wobec alkoholu?”

Nie wie, jak utrzymać abstynencję, gdy nachodzi go chęć picia

Nie mam sieci wsparcia.

Zadania dla pacjenta • Zapozna się, co najmniej z  dwoma trzeźwiejącymi i nawiąże z nimi kontakt, weźmie nr telefonu, adres, ustali zasady kontaktu, gdy nadejdzie chęć napicia się • Skontaktuje się z lekarzem-psychiatrą w celu konsultacji brania leków (akamprozat)

36 OBSZAR B: USZKODZENIA ŻYCIA EMOCJONALNEGO I DUCHOWEGO Niedostateczne umiejętności radzenia sobie z negatywnymi uczuciami; nie umie w konstruktywny sposób wyrażać uczuć.

Nie wiem, jak sobie radzić z silnym napięciem, złością (duszę ją w sobie), gdy mam obniżony nastrój lub nie umiem rozwiązać trudnej dla mnie sytuacji.

Dostarczenie wiedzy o mechanizmie nałogowego regulowania uczuć, jego funkcjach; dostarczanie wiedzy nt. emocji, uczuć i konsekwencjach ich unikania lub nadmiernego im hołdowania; W tym obszarze pacjent będzie realizował następujące zadania: • Wysłuchanie wykładu o  mechanizmie nałogowego regulowania uczuć • Rozpoznanie u siebie elementów mechanizmu i omówienie tego z terapeutą; • Zapozna się z listą uczuć; • Rozpoznawanie własnych uczuć – sporządzi listę swoich uczuć; • Kiedy ogarniają mnie przykre uczucia, w jakich sytuacjach mój nastrój się obniża? Co myślę i czuję jak się zachowuję? Omówienie z terapeutą; • Napiszę - jak sobie radzę z głodem alkoholowym? • Prowadzenie DZIENNICZKA UCZUĆ. • Wezmę udział w treningu radzenia sobie z przykrymi uczuciami; przećwiczę trudne sytuacje;

Słaby wgląd we własne emocje, maskowanie złości innymi emocjami. Niedostateczne umiejętności radzenia sobie ze złością. Niedostateczne umiejętności konstruktywnego wyrażania złości. Czynny mechanizm nałogowego regulowania uczuć.

Trudno mi radzić sobie ze złością. Nie nauczyłem się wyrażać uczuć, emocji.

Dostarczenie wiedzy i narzędzi do wglądu i radzenia sobie z emocjami, Zdania dla pacjenta: • Przeczyta rozdz. Jak sobie Radzic z przykrymi emocjami? Z książki E.Woydyłło „Początek drogi”; • Przeczyta o zasadach, które ułatwiają decydowanie o własnej złości – L.Golińska „Złość” rozdz.30-31; • Rozpoznanie wzbudzania i  podtrzymywania silnej złości, jako przejawu działania Mechanizmu Nałogowego Regulowania Uczuć – w oparciu o DZIENNICZEK UCZUĆ przez miesiąc przeanalizuję, co doprowadza mnie do złości i jak sobie z nią radzę?; • Rozpoznanie czynników leżących u podłoża własnej złości; • Rozpoznanie przez pacjenta, do czego służy mu wzbudzanie i podtrzymywanie silnej złości; • Wezmę udział w treningu radzenia sobie z przykrymi uczuciami - uczenie wyrażania złości i uczenie radzenia sobie z dużym natężeniem złości poprzez trening asertywności.

Brak odporności na stres, nieumiejętność radzenia sobie z nim i sięganie w związku z tym po alkohol

Mam problemy ze stresem, wtedy mam sytuacje depresyjne. W przeszłości kupowałem alkohol i piłem.

Odbudowa i kształtowanie kompetencji w tym obszarze odbędzie się poprzez realizacje następujących zadań: • Analiza sytuacji stresogennych, diagnoza kwestionariuszem CISS, uczenie się zachowań konstruktywnych asertywnych – (Trening asertywności, trening komunikacji – ćwiczenie trudnych sytuacji); • Uczenie się relaksacji poprzez udział w klasycznych treningach relaksacji (Jacobson, Schulz).

37 OBSZAR C: BRAK ZDOLNOŚCI DO ROZUMIENIA SIEBIE I INNYCH ORAZ DO KONSTRUKTYWNEJ WIZJI WŁASNEGO ŻYCIA Nie rozumie siebie i innych

Nie potrafię zrozumieć, co inni czują, jakie przeżywają emocje.

Wykład dot. Mechanizmu iluzji i zaprzeczeń. Zadania pacjenta: • Napisze własne przemyślenia na ten temat i podzieli się z terapeutą. • Przeczyta rozdz. z książki „Od jutra nie piję” racjonalizacja i projekcja i przedyskutuje to z terapeuta • Porozmawia z  dwoma osobami (trzeźwiejącymi alkoholikami), w jaki sposób starał się ukrywać picie i jego konsekwencje przed sobą i innymi.

Brak wizji dalszego życia. Marzeniowe planowanie. Słaby wgląd we własne uczucia i pragnienia.

Nie wiem, do jakiego celu w życiu dążyć, czym będę się zajmować, gdy ukończę terapię.

Praca będzie realizowana częściowo podczas sesji psychoterapii indywidualnej i grupowej podstawowego etapu terapii, gdzie pacjent ma uzyskać wgląd w swoją hierarchię wartości i świadomie ją uporządkować. Zadania: • Wyłonienie wartości, ich hierarchia i  sposoby realizacji tych wartości (określenie wskaźników realizacji uznawanych wartości); • Wyłonieniem swoich celów życiowych i sposobów ich realizacji; • Wgląd we własne pragnienia dotyczące przyszłości – jakie mam pragnienia, wynikające z nich cele w życiu?; • Dostarczenie wiedzy na temat planowania i ćwiczenie umiejętności planowania realizacji swoich pragnień i celów (KNOW HOW); • (podczas sesji psychoterapii indywidualnych)

38 OBSZAR D: DEZORGANIZACJA WŁASNEGO JA ORAZ BRAK OPARCIA W SOBIE Niskie poczucie własnej wartości i atrakcyjności.

Czuje się we własnych oczach mało warty, nieatrakcyjny dla innych, chociaż wiem, że dużo dokonałem w życiu, nie wiem, co tak naprawdę chcę w życiu.

Celem będzie odbudowanie poczucia własnej wartości przez pacjenta i umiejętności oparcia w sobie, uzyskanie spójnego JA. Praca będzie realizowana w psychoterapii indywidualnej poprzez realizację następujących zadań: • Udział w wykładzie o stanach JA typowych w uzależnieniu • Uzyskanie wglądu w czynniki kształtujące obraz siebie pacjenta - napisze i omówi, jaki jestem i od czego to zależy? • Porozmawia z bliską osobą, co we mnie ceni; co im się we mnie podoba a co nie; • Uzyskanie wglądu we własne pragnienia i  dążenia; napisanie, jakim jestem człowiekiem, jaki chciałbym być? • Opisze dwa osiągnięcia oraz cechy i  umiejętności, które się do tego przyczyniły; • Praca nad uznaniem swojej tożsamości alkoholika. Zadania: • Wypisze wszystkie sytuacje, konsekwencje, które świadczą o tym, iż jestem uzależniony od alkoholu. Przekonam kolegów- alkoholików, iż jestem uzależniony. • Opowie - co to dla mnie znaczy, że jestem alkoholikiem? Omówię to z terapeutą i innymi alkoholikami. • Napiszę, jakie zmiany musza zajść w  moim zachowaniu, myśleniu, odczuwaniu, relacjach z  ludźmi z powodu tego, ze jestem alkoholikiem. Omówię to z terapeutą; • (Psychoterapia indywidualna))

Brak jasnego obrazu samego siebie.

Jest we mnie tyle sprzecznych myśli na temat samego siebie

Zadania dla pacjenta: • Opisze sytuacje, w których jestem szczególnie słaby i bezradny oraz te, w których czuje się pewnie i mam poczucie nieskończonych możliwości; • Określi swoje mocne i słabe strony – własny i punkt widzenia i innych osób, z którymi ma za zadania porozmawiać (trzeźwiejący alkoholicy) i osoby bliskie – przyrodnia siostra); • Narysuje obraz (wyobrażenie) samego siebie – jak byłem pijany, co widziałem i  jak byłem trzeźwy, co widziałem, jak byłem zły, radosny, napięty;

39 OBSZAR E: ZABURZENIA KONTAKTÓW Z OTOCZENIEM SPOŁECZNYM Niezaspokojona w dzieciństwie potrzeba bliskości emocjonalnej i wynikająca stąd nieumiejętność budowania intymnych relacji.

Obawiam się kontaktowania i podtrzymywania kontaktów społecznych poza relacjami zawodowymi, bo ludzie mogą się dowiedzieć o moim piciu.

Poniższe zadania mają na celu rozpoznawanie własnych mechanizmów przystosowania się do zaburzonego systemu rodzinnego i ich działania w obecnych relacjach z ludźmi; nauczenie się konstruktywnych relacji społecznych, bycia „w zgodzie z sobą i z innym”. Diagnoza dotychczasowych relacji. Zadania dla pacjenta: • Wgląd w doświadczenia z okresu dzieciństwa i adolescencji leżące u podłoża napięcia w relacji z innymi ludźmi, przede wszystkim z mężczyznami – sporządzi listę trudności w kontaktach innymi ludźmi, bliskimi, siostrami i  omówi to z  terapeutą; następnie opisze obecne uczucia wobec nich i zmiany, jakie zaszły; • Wgląd w sytuacje, w jakich pacjent czuje się spięty w relacjach społecznych z mężczyznami i kobietami – wymieni i opisze te sytuacje oraz co można zmienić? • Opiszę i przedyskutuje sytuacje, gdy jest z kimś blisko;

Nieumiejętność wchodzenia w głębsze relacje i podtrzymywania relacji społecznych poza życiem zawodowym. Pacjent nie jest tego świadomy.

Chce poprawić swoje relacje z innymi.

Praca nad poprawą relacji z bliskimi ludźmi. Zadania: • Przeczyta z  książki E. Woydyłło „Początek drogi” rozdz. Zdrowienie, jako poprawa stosunków z ludźmi. Omówi to z terapeutą. • Przeczyta fragment z  książki P. Fijewskiego „Nieruchome światło” rozdz. Przyjmowanie i dawanie’ • Weźmie udział w  meetingach AA lub spotkaniach społeczności klubu abstynenta; • Porozmawia z kolegami, koleżankami z pracy i siostrą na temat oczekiwań do niego kierowanych; • Wyznaczy trzy osoby najbardziej znaczące i powie im o swoich uczuciach wobec nich. Zapisze informację zwrotne; • Dokona wglądu w  treści monologu wewnętrznego, leżącego u podłoża powstawania napięć w kontakcie z ludźmi – będzie je zapisywał; pisanie afirmacji; • Uczenie nowych sposobów reagowania w  relacji z ludźmi – wyrażanie opinii, uczyć, obrona praw, odmawianie, kontakt z  autorytetem. (Trening asertywności).

Nie umie odmówić, gdy koleżanki, kolega nagle, bez uprzedzenia coś mu zlecają, o coś proszą, pomimo tego, źe podział zadań był uprzednio ustalony.

Nie potrafię odmówić, chce być uprzejmy, jestem uległy, potem tego żałuję, jestem zły na siebie.

Zadania: • Weźmie udział w treningu asertywności;

40 OBSZAR F: BRAK ZDOLNOŚCI DO SKUTECZNEGO ZAPOBIEGANIA NAWROTOM PICIA Zadania są również realizowane na etapie pogłębionym Nie umie zapobiegać nawrotom picia. Nie ma wiedzy i świadomości związanych z sygnałami ostrzegawczymi i ich konsekwencji.

Nie wiem, jak to się działo, że zapijałem.

Przedstawienie teorii nawrotów i sygnałów ostrzegawczych, rodzajów wyzwalaczy. Pacjent wykona następujące zadania: • Przeczyta listę sygnałów ostrzegawczych z  materiałów wewnętrznych w oparciu o książkę J. Melibrudy i Z. Sobolewskiej–Melibrudy, Integracyjna psychoterapia uzależnień. Teoria i praktyka – rozdz. Lista sygnałów ostrzegawczych nawrotu; • Wymieni warunki, w jakich miał nawroty picia i sporządzi, jakie były sygnały ostrzegawcze; • Nauczy się rozpoznawać własne sygnały ostrzegawcze, sporządzi ich listę w ważnych obszarach życia; • Sporządzenie osobistego planu zapobiegania nawrotom picia; • Sporządzi listę osób, sytuacji, które mogą zagrażać trzeźwieniu; • Sporządzę listę osób, które mogą mi pomóc utrzymać abstynencję i są zainteresowane moim zdrowieniem.

Źródło: Opracowanie własne.

V. Proces zmiany – praca nad problemami Kolejność i sposób zajmowania się poszczególnymi problemami – wybrane przykłady. Pacjent podczas pierwszej wizyty miał obniżony nastrój, mówił spokojnie i powoli, zdawał się mieć ściśnięte szczęki. Miał postawę zamkniętą. Często intelektualizował i racjonalizował. Zauważyłem tendencje pacjenta do tłumienia uczuć, intelektualizowania, wycofania, narzucania tematyki rozmowy. Podczas drugiego spotkania ustalono kontrakt, który pacjent zaakceptował i wyraził gotowość do jego realizacji: 1. Raz w tygodniu – uczestnictwo w terapii indywidualnej o tych samych godzinach 2. Wykonywanie zadań domowych i ich omawianie wg planu terapii 3. Nawiąże ściślejszy kontakt z osobami uzależnionymi-trzeźwiejącymi alkoholikami 4. Weźmie udział w treningu asertywności i komunikacji 5. Zadeklarował się, że w przyszłości, chciałby zintensyfikować spotkania z terapeuta do 2x w tygodniu. 6. Ustalono również takie sprawy, jak: warunki odwoływania sesji, kontakt między sesjami, wykorzystanie kamery i  dyktafonu, sposób wykorzystania czasu pacjenta pomiędzy sesjami. Obszar A Problem: „Wie, co to jest uzależnienia, twierdzi, że jest uzależniony, ale nie do końca się z tym pogodził” R. uczestniczył w  zajęciach podstawowego etapu terapii i  sesji rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych i zapobiegania nawrotom picia. Omawiał między innymi tematy dotyczące psychicznych mechanizmów uzależnienia, konstruktywnego przeżywania i wyrażania emocji, nawrotu i sygnałów ostrzegawczych nawrotu. Zrobił bilans korzyści i strat związanych z nad-

41 używaniem alkoholu. Po ukończonym etapie podstawowym terapii oraz sesji zapobiegania nawrotom picia, kontynuuje terapię. Jest zaangażowany, teraz utrzymuje abstynencję. Pacjent przeanalizował własne powroty do picia, sytuacje, w których odczuwał i odczuwa (twierdzi, iż obecnie bardzo rzadko) chęci napicia się. Jest również pod opieką psychiatryczną. Na początku pacjent pracował nad kwestia rozpoznawania własnego uzależnienia Początkowo pacjent pracował nad problemem – mechanizmem iluzji i zaprzeczania. Wykonując systematycznie zadania domowe nauczył się rozpoznawać sygnały ostrzegawcze, analizować huśtawki nastrojów. Problem: „Nie wie, jak utrzymać abstynencję, gdy nachodzi go chęć picia. Nie potrafię kontrolować nagłej chęci napicia się. Nie jestem świadomy sygnałów ostrzegawczych” Stworzył sobie oparcie u trzech trzeźwiejących alkoholików o większym stażu abstynencji. Opracował również strategie radzenia sobie z głodem alkoholowy. Pomogły mu w tym leki. Również istotny wkład w utrzymywanie abstynencji i prace nad sobą wniosło prowadzenie i analizowanie Dzienniczka Uczuć i zaangażowanie w rzetelne wykonywanie zadań domowych. Obszar B Problem: „Trudno mi radzić sobie z napięciami emocjonalnymi, z kumulowaną wewnątrz złością” Moim celem było zachęcenie go do zajęcia się tym problemem zamiast wypierania go ze świadomości. Celem było to, aby po omówieniu swej złości pacjent nauczył się lepiej ją rozumieć i sobie z nią radzić. Założyłem też, że gdy zacznie zajmować się swoją złością, brakiem umiejętności wyrażania uczuć i emocji, dojdą też do głosu jego pierwotne uczucia skoncentrowane wokół doświadczenia odrzucenia przez ojca, znęcanie się nad nim i matką. Kolejna kwestia do przepracowania, to problem: Nie wiem, jak sobie radzić z silnym napięciem, gdy mam obniżony nastrój lub nie umiem rozwiązać trudnej dla mnie sytuacji. Zaproponowałem taki sposób pracy nad tym problemem, by pacjent mógł przeanalizować różne rodzaje doświadczanych przez siebie trudnych sytuacji i swoje zachowania w tych sytuacjach. Zgodnie z kontraktem pacjent zaplanował odbycie treningu zachowań asertywnych organizowanych przez Poradnie we współpracy z klubem abstynenta Kolejne problemy do przepracowania obejmowały obszar C. Obszar C „Nie potrafię zrozumieć, co inni czują, jakie przeżywają emocje. Nie wiem, do jakiego celu w życiu dążyć, czym będę się zajmować, gdy ukończę terapię” Uznałem, że tymi problemami łatwiej będzie się zajmować po przepracowaniu wyżej wymienionych problemów a więc wtedy, gdy pacjent będzie miał lepszy wgląd w swe uczucia, emocje pragnienia i motywy działania. Uznałem także, że wówczas będzie miał więcej energii do zajmowania się nimi i mechanizmy obronne (iluzji i zaprzeczania, nałogowe regulowanie uczuć będą już częściowo zneutralizowane bądź rozbrojone). Podsumowanie Zaprezentowany proces pracy z pacjentem uzależnionym obejmuje diagnozę, konstruowa-

42 nie strategii pracy psychoterapeutycznej, „rozbrajanie” w procesie zmiany zaburzonych dla niego mechanizmów obronnych w różnych sferach życia i jednocześnie budowanie „nowej mapy świata”, nabywania nowych, konstruktywnych zachowań. Niezwykle istotnymi kwestiami w tym procesie są zatem: - współpraca międzyinstycjonalna, - tworzenie sieci wsparcia społecznego i uczestniczenie w nich pacjenta i najbliższych, - unikanie stereotypizacji i relacje konstruktywne ze strony innych współpracujących profesjonalistów oparte na obiektywnych przesłankach, - edukacja przedstawicieli innych profesji w zakresie mechanizmów choroby alkoholowej i procesu zdrowienia, - zaangażowanie w proces leczenia osób najbliższych pacjentowi (rodziny); jest to, bowiem choroba nie tylko pacjenta, ale też całego systemu rodzinnego, w którym pacjent (pacjentka) funkcjonuje. Skupianie się tylko w procesie leczenia na pacjencie (pacjentce) może prowadzić do pogłębiania deficytów u członków rodziny, prowadzić do pogłębiania się poczucia „beznadziejności” u  najbliższych. A  przecież nierzadko dzięki uczestnictwu najbliższych w  procesie psychoterapii (osoby współuzależnione) odzyskują oni wiarę we własne siły i tym samym „wyzwalają się” z mechanizmów współuzależnienia i rozpoczynają nowe, konstruktywne życie, wolne od upokorzeń, strachu i beznadziejności.

43

Dr Stanisława Byra Dr Monika Parchomiuk Zakład Socjopedagogiki Specjalnej UMCS Poczucie samoskuteczności a reakcje przystosowawcze pracujących osób z niepełnosprawnością Poczucie własnej skuteczności (self-efficacy) należy do podstawowych konstruktów na gruncie społecznych teorii poznawczych i  wiązane jest z  motywacyjno-behawioralnymi aspektami funkcjonowania człowieka. W  tradycyjnym rozumieniu nakreślonym przez A. Bandurę23, odnosi się do przekonania jednostki o posiadaniu zdolności do wykonania pewnego zadania/działania w nowych, nieprzewidywalnych, a nawet stresujących warunkach. Poczucie samoskuteczności wyraża więc wiarę w siebie i swoje możliwości niezbędne dla pomyślnego zrealizowania danego działania, bez względu na towarzyszące mu okoliczności. W takim ujęciu traktowane jest jako jeden z istotnych, poznawczych elementów wchodzących w  skład mechanizmów regulujących zachowanie człowieka24. Odróżniane jest natomiast od oczekiwań dotyczących pozytywnego rezultatu działania. Bycie przekonanym o dysponowaniu zdolnościami zapewniającymi powodzenie w realizacji pewnej aktywności nie jest bowiem tożsame z oczekiwaniami dotyczącymi możliwości osiągnięcia w niej satysfakcjonujących wyników. Istota poczucia własnej skuteczności wyraża się w indywidualnie zróżnicowanych właściwościach charakteryzowanych przez odwołanie się do stopnia ogólności i natężenia, które wyznaczają jednocześnie jego funkcjonalne atrybuty. Przekonanie o własnej skuteczności może przyjmować charakter zgeneralizowany lub skonkretyzowany odnoszony do specyficznych sytuacji i działań/zadań. Stanowisko badaczy odnośnie do zasadności tego podziału nie jest jednolite. Rozbieżność opinii wynika z odmiennego podejścia do funkcjonalnych właściwości poczucia samoskuteczności analizowanego z perspektywy uogólnionej i bezpośrednio odnoszonej do konkretnej dziedziny działań lub 23 Za: P. Oleś, Wprowadzenie do psychologii osobowości, SCHOLAR, Warszawa 2003, s. 101. 24 J. Zakrzewski, Poczucie skuteczności a samoregulacja zachowania, „Przegląd Psychologiczny”, 1987, 30, s. 665.

44 klasy zadań. Zdaniem A. Bandury25, wyodrębnienie zgeneralizowanego poczucia własnej skuteczności, choć teoretycznie możliwe, nie spełnia funkcji predyktywnej, nie pozwala bowiem na przewidywanie zachowania człowieka w konkretnych sytuacjach. Inni badacze szeroko ujmują rolę tego typu poczucia, wskazując na jego ścisłe powiązania z ogólną pozytywną samooceną26 i dyspozycyjnym optymizmem27. Zdaniem Z. Juczyńskiego28, zasadnicza funkcja zgeneralizowanego poczucia samoskuteczności znajduje odzwierciedlenie w działaniu jednostki w nowych sytuacjach, wzbudzających niepewność. Z kolei efektywną aktywność osoby w warunkach jej znanych wiąże z oddziaływaniem „specyficznego” poczucia własnej skuteczności. Skonkretyzowane podejście do poczucia samoskuteczności odpowiada więc uznaniu, iż jednostka może dysponować przekonaniem, że w jednych sytuacjach z powodzeniem sobie poradzi, a w innych napotka trudności, przekraczające zakres jej możliwości29. Poczucie własnej skuteczności uczestniczy w  kształtowaniu osobistej kontroli zachowania, mechanizm jego oddziaływania przebiega zgodnie z regułami samospełniającego się proroctwa. Kierowanie się przekonaniem o posiadaniu zdolności do zrealizowania danego działania sprzyja osiąganiu pozytywnych rezultatów, które zwrotnie owo przekonanie wzmacniają i zwiększają30. Sprzężenie zwrotne zaznacza się również między poczuciem samoskuteczności a stopniem zaangażowania w działanie. Zintensyfikowana i utrzymująca się aktywność w wykonywaniu zadań/czynności zwiększa prawdopodobieństwo pomyślnego i satysfakcjonującego ich ukończenia. A osiągane sukcesy mogą wpływać na modyfikowanie przekonań o własnej skuteczności w kierunku nadania im wyższej rangi31. Siła poczucia samoskuteczności określona przez dokonaną ocenę własnych możliwości odnośnie pewnego działania decyduje zarówno o podjęciu aktywności, jak również jej kontynuacji, mimo napotykanych przeszkód oraz doświadczania nieprzyjemnych doznań32. Dowiedziono, że osoby o wysokim poczuciu własnej skuteczności wybierają ambitniejsze cele, bardziej złożone i wymagające wysiłku, wyzwania, cechują się większą wytrwałością w ich realizowaniu, trwalszym zaangażowaniem w  obliczu zmagania się z  przeszkodami oraz wyższą tolerancją na pojawiający się w trakcie działania, stres33. Przejawiają też większy zakres umiejętności rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji, dłużej utrzymując się w zmieniających się okolicznościach, dążąc do utrzymywania kontroli nad doświadczanymi 25 Za: L. A. Pervin, Psychologia osobowości, GWP, Gdańsk 2005, s. 121. 26 R. Stach, Optymizm. Badania nad optymizmem jako mechanizmem adaptacyjnym, Wyd. UJ, Kraków 2006, s. 75. 27 M. F. Scheier, C. S. Carver, Effects of optimism on psychological and physical well-being: Theoretical overview and empirical update, “Cognitive Therapy and Research”, 1992, 16(2), s. 212. 28 Z. Juczyński, Narzędzia pomiaru w promocji i psychologii zdrowia, PTP, Warszawa 2001, s. 91. 29 I. Heszen, H. Sęk, Psychologia zdrowia, PWN, Warszawa 2007, s. 83. 30 J. Zakrzewski, Poczucie skuteczności…, op. cit., s. 670; T. Mądrzycki, Osobowość jako system tworzący i realizujący plany, Wyd. UG, Gdańsk 2002, s. 97. 31 P. Oleś, Wprowadzenie…, op. cit., s. 142. 32 I. Heszen, H. Sęk, Psychologia …, op. cit., s. 117. 33 R. Schwarzer, S. Taubert, Radzenie sobie ze stresem. Wymiary i procesy, „Promocja Zdrowia. Nauki Społeczne i Medycyna”, 1999, 6, s. 77; P. Oleś, Wprowadzenie…, op. cit., s. 140.

45 sytuacjami34. Z kolei niskiej samoskuteczności towarzyszą negatywne reakcje emocjonalne, typu: bezradność, smutek, lęk, przygnębienie oraz ocena potencjalnych przeszkód jako niemożliwych do pokonania, przekraczających zakres zdolności zaradczych jednostki, co w rezultacie skutkuje zmniejszeniem wysiłku i gotowości w podejmowanie kolejnych kroków działania lub całkowitą z nich rezygnacją35. Wczesne badania nad poczuciem własnej skuteczności koncentrowały się na wyjaśnianiu jego znaczenia w  procesie eliminowania reakcji lękowych36, z  czasem rozszerzał się zakres obszarów funkcjonowania jednostki, w obrębie których identyfikowano znaczącą rolę przekonań odnośnie posiadanych możliwości dla podejmowania działania i  wytrwałego kontynuowania rozpoczętej aktywności. Przy uwzględnieniu wielorakich funkcji poczucia własnej skuteczności podjęto jego analizę w kategorii zasobu osobistego, wyznaczającego w istotnym zakresie efektywność radzenia sobie ze stresem37. W opinii niektórych badaczy38 przez pryzmat zasobu osobistego należy odnosić się do uogólnionego poczucia własnej skuteczności, pomocnego w radzeniu sobie z problemami w różnych dziedzinach życia oraz w sytuacjach zmieniających się i stanowiących dla jednostki wyzwanie. Uogólniona samoskuteczność wiązana jest z rozbudowanym i stabilnym poczuciem własnej kompetencji w efektywnym radzeniu sobie ze stresującymi sytuacjami, pozwala jednocześnie wyjaśniać doświadczane w  tym względzie powodzenie39. Dowiedziono, iż wysokie poczucie samoskuteczności redukuje lęk przed niepowodzeniem w zmaganiu się z sytuacjami trudnymi, sprzyjając jednocześnie pozyskiwaniu pozytywnych efektów radzenia sobie, nabywaniu konstruktywnych umiejętności zaradczych i sprawnemu kontynuowaniu działań, mimo niesprzyjających okoliczności40. Silne przekonanie o własnej skuteczności może mobilizować w sytuacjach trudnych, inne zasoby jednostki, zwiększając prawdopodobieństwo poradzenia sobie z problemem, nie dopuszczając do pojawienia się negatywnych, psychofizycznych skutków stresu41. Zakłada się, że zależność zachodząca między poczuciem samoskuteczności a radzeniem sobie z sytuacjami stresowymi przyjmuje charakter sprzężenia zwrotne34 P. P. Heppner, D. Lee, Problem-solving appraisal and psychological adjustment, [w:] C. R. Snyder. S. J. Lopez (red.), Handbook of positive psychology, Oxford University Press, New York 2005, s. 290. 35 Z. Juczyński, Poczucie własnej skuteczności jako wyznacznik zachowań zdrowotnych, „Promocja Zdrowia. Nauki Społeczne i Medycyna”, 1998, 14, s. 59; R. Poprawa, Zasoby osobiste w radzeniu sobie ze stresem, [w:] G. Dolińska-Zygmunt (red.), Podstawy psychologii zdrowia, Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2001, s. 122. 36 A. Bandura, za: L. A. Pervin, Psychologia…, op. cit., s. 147. 37 R. Poprawa, Zasoby osobiste…, op. cit., s. 127. 38 Np. R. Schwarzer, M. Jerusalem, za: Z. Juczyński, Narzędzia pomiaru…, op. cit., s. 94. 39 A. Łuszczyńska, B. Gutierrez-Dona, R. Schwarzer, General self-efficacy in various domains of human functioning: Evidence from five countries, “International Journal of Psychology”, 2005, 40(2), s. 84. 40 T. Mądrzycki, Osobowość jako system…, op. cit., s. 97; A. Łuszczyńska, Zmiana zachowań zdrowotnych, GWP, Gdańsk 2004, s. 138. 41 R. Schwarzer, Poczucie własnej skuteczności w podejmowaniu i kontynuacji zachowań zdrowotnych. Dotychczasowe podejście teoretyczne i nowy model, [w:] I. Heszen-Niejodek. H. Sęk (red.), Psychologia zdrowia, PWN, Warszawa 1997, s. 187; A. Łuszczyńska, B. Gutierrez-Dona, R. Schwarzer, General self-efficacy…, op. cit., s. 86.

46 go. Dostrzeganie pomyślnych rezultatów zmagania się z trudnościami wzmacnia poczucie własnej skuteczności w tym zakresie. Podobnie doznawanie niepowodzeń w podejmowanych wysiłkach zaradczych osłabia przekonanie o dysponowaniu skutecznymi możliwościami rozwiązywania napotykanych problemów42. W kontekście powiązania poczucia własnej skuteczności z  procesem radzenia sobie ze stresem, analizowane jest ono jako czynnik mobilizujący układ immunologiczny i poprawiający funkcjonowanie układu krążenia, sprzyjający kształtowaniu zachowań i przekonań zdrowotnych oraz efektywnych działań prozdrowotnych u osób chorych43. Analizy dotyczące poczucia samoskuteczności w coraz większym stopniu znajdują zastosowanie na gruncie rehabilitacji. Dotychczasowe dowody empiryczne sugerują, iż wysoki poziom tego zasobu wiąże się z wyższym nasileniem wielu parametrów pomyślnego funkcjonowania i  konstruktywnego przystosowania osób z  różnego rodzaju chorobami przewlekłymi i  niepełnosprawnościami. Jednostki przekonane o  możliwości osiągnięcia celu w postaci powrotu do zdrowia lub efektywnego radzenia sobie z trwałymi ograniczeniami, częściej wykorzystywały odpowiednie strategie samokontroli w trudnych sytuacjach i  z  większym prawdopodobieństwem doznawały sukcesu w  podejmowanych działaniach w zestawieniu z osobami przekonanymi o niewielkich zdolnościach w skutecznym uporaniu się z problemami wynikającymi z choroby czy niepełnosprawności44. Poziom samoskuteczności wykazuje zróżnicowanie u osób z odmiennymi rodzajami i stopniami niepełnosprawności. Ujawniono np., iż chroniczność ograniczeń, ale cechująca je jednocześnie stabilność (np. w przypadku urazu rdzenia kręgowego) wykazuje silniejsze powiązania z wysoką samoskutecznością w porównaniu z tymi, które charakteryzują się nieprzewidywalną dynamiką przebiegu, jak ma to miejsce w stwardnieniu rozsianym45. Czy i na ile nasilenie własnej skuteczności osób z niepełnosprawnością różni się od ogólnej populacji nie znajduje rozstrzygnięcia w dotychczasowej literaturze ze względu na brak empirycznych analiz w tym zakresie. Ograniczenia, będące konsekwencją nabycia niesprawności lub doświadczenia choroby przewlekłej. mogą radykalnie modyfikować przekonanie jednostki o jej zdolności wypełniania codziennych czynności i realizowania ważnych celów życiowych. Przekonanie o  obniżonej własnej skuteczności może ulec zgeneralizowaniu lub też ukształtować się w odniesieniu do niektórych sfer funkcjonowania46. Analizy dotyczące poczucia samoskuteczności, przeprowadzane na płaszczyźnie rehabilitacji pełnią 42 43 44 45

46

R. Schwarzer, A. Boehmer, A. Luszczyńska, N. E. Mohamed, N. Knoll, Dispositional self-efficacy as a personal resource factor in coping after surgery, “Personality and Individual Differences”, 2005, 39(7), s. 810. R. Schwarzer, Poczucie własnej skuteczności…, op. cit., s. 181; Z. Juczyński, Poczucie własnej skuteczności…, op. cit., s. 59; A. Łuszczyńska, Zmiana zachowań…, op. cit., s. 132. J. E. Maddux, Self-efficacy: The power of believing you can, [w:] C. R. Snyder. S. J. Lopez (red.), Handbook of positive psychology, Oxford University Press, New York 2005, s. 279. J. Airlie, G. A. Baker, S. J. Smith, C. A. Young, Measuring the impact of multiple sclerosis on psychosocial functioning: the development of a new self-efficacy scale, “Clinical Rehabilitation”, 2001, 15(3), s. 261; por. M. A. Wrzesińska, K. Opuchlik, J. Kocur, Ocena umiejscowienia kontroli zdrowia oraz poziomu poczucia własnej skuteczności i optymizmu u chorych na stwardnienie rozsiane, „Postępy Psychiatrii i Neurologii”, 2008, 17(4), s. 315. S. Boehmer, Relationships between felt age and perceived disability, satisfaction with recovery, self-efficacy beliefs and coping strategies, “Journal of Health Psychology”, 2007, 12(6), s. 899.

47 więc funkcję nie tylko poznawczą, ale również praktyczną, gdyż zidentyfikowanie obszarów, w obrębie których osoba ma zaniżoną lub niską samoskuteczność, pozwala uczynić je przedmiotem doradztwa rehabilitacyjnego i poddania odpowiednim treningom (np. poznawczo-behawioralnym), mającym na celu zwiększenie poziomu tego zasobu. Poczucie własnej skuteczności cechujące osoby niepełnosprawne, podobnie jak w populacji osób sprawnych, znajduje odzwierciedlenie w procesach radzenia oraz dążeniach do podejmowania aktywności na różnych płaszczyznach codziennego funkcjonowania oraz realizowania istotnych celów życiowych. Wysoka samoskuteczność w procesie radzenia wiązana jest z oczekiwaniem pomyślnego stosowania zróżnicowanych strategii zmagania się z sytuacjami trudnymi. Traktowana jest wówczas w kategorii swoistej oceny skuteczności pewnych strategii radzenia oraz zdolności wyboru tych, których wykorzystanie przyniesie pożądane rezultaty. Przyjmując, iż efektywne radzenie służy osiąganiu pomyślnych efektów przystosowawczych w postaci akceptowalnej, satysfakcjonującej jakości życia, doznawania pozytywnych emocji w związku z wykonywaniem codziennych czynności i formułowaniem planów na przyszłość, poczucie własnej samoskuteczności ujmowane jest w kategorii moderatora relacji: radzenieemocjonalne skutki adaptacyjne. U osób zmagających się z chronicznym bólem dokonywane przez nich modyfikacje sposobów radzenia i zachodzące pod ich wpływem zmiany w reakcjach lękowych podlegały moderującej funkcji przekonań o własnej skuteczności47. W przypadku osób z ograniczeniami wynikającymi z niepełnosprawności, istotna rola przekonań o posiadaniu zdolności i umiejętności do poradzenia sobie z sytuacjami trudnymi, barierami psychospołecznymi, zaznacza się także w  przebiegu procesu przystosowania i osiąganych w jego obrębie rezultatów. Przy czym poczucie własnej skuteczności nie ma jedynie charakteru zasobu sprzyjającego doświadczaniu pożądanych efektów przystosowawczych, wysokie jego nasilenie traktowane jest także jako znaczący wskaźnik pomyślnie przebiegającego procesu przystosowania do życia z niepełnosprawnością. Zakłada się, iż psychospołeczna adaptacja osób z niepełnosprawnością przyjmuje postać jednowymiarowego kontinuum rozciągającego się od bieguna efektów niepomyślnych po przeciwległy biegun wyrażony przez efekty pożądane. Nieadaptacyjny koniec tego kontinuum charakteryzowany jest przez np. lęk, depresję, złość, zaniżone poczucie własnej wartości, zaprzeczanie, wycofanie społeczne itp. Z kolei adaptacyjny biegun wiązany jest z reakcjami wskazującymi na niezależność, pozytywną samoocenę, wysoką samoskuteczność, akceptację, konstruktywne strategie radzenia sobie, satysfakcjonującą jakość życia48. R. Lowe, Z. Cockshott, R. Greenwood, J. R. Kirwan, C. Almeida, P. Richards, S. Hewlett, Self-efficacy as an appraisal that moderates the coping-emotion relationships: Associations among people with rheumatoid arthritis, “Psychology and Health”, 2008, 23(2), s. 165. 48 E. Martz E, H. Livneh, M. Priebe, L. A. Wuermser, L. Ottomanelli, Predictors of psychosocial adaptation among people with spinal cord injury or disorder, “Archives of Physical Medicine and Rehabilitation”, 2005, 86(5), s. 1188; S. Miller Smedema, S. K. Bakken-Gillen, J. Dalton, Psychosocial adaptation to chronic illness and disability: Models and measurement, [w:] F. Chan, E. da Silva Cardoso, J. A. Chronister (red.), Understanding psychosocial adjustment to chronic illness and disability. A handbook for evidence – based practitioners in rehabilitation, Springer Publishing Company, New York 2009, s. 66. 47

48 Przyjmowane przez badaczy modelowe ujęcie procesu przystosowania do życia z niepełnosprawnością obejmujące poczucie własnej skuteczności w kategorii jednego z istotnych elementów, wskazujących na osiągane przez jednostkę, pożądane efekty adaptacyjne znajduje potwierdzenie w analizach empirycznych. Dowiedziono, iż u osób z uszkodzeniem rdzenia kręgowego akceptacja niepełnosprawności była ściśle powiązana z  ich przekonaniami o zdolności radzenia sobie z ograniczeniami i skuteczności w osiąganiu ważnych celów49. Z kolei niski poziom samoskuteczności i towarzysząca mu nasilona bezradność stanowiły znaczące predyktory depresji w grupie osób z tego typu niepełnosprawnością, jak również jednostek ze stwardnieniem rozsianym50. A. R. Craig, K. M. Hancock I H. G. Dickson51, wyjaśniając warunki korzystne dla kształtowania się ryzyka długotrwałego nastroju depresyjnego u osób z nabytą niesprawnością wskazali na ich słabe przekonania odnośnie do posiadania zdolności kontrolowania własnego zachowania i związane z nimi tendencje wycofywania się z radzenia sobie z ograniczeniami. W najnowszych modelach przystosowania do życia z niepełnosprawnością akcentuje się kategorię jakości życia, przyjmując za pożądany efekt adaptacyjny wysoką, subiektywną ocenę jednostki odnoszącą się do jej codzienności, w indywidualnie znaczących obszarach funkcjonowania52. Dowiedziono, iż nasilone poczucie własnej skuteczności odgrywa istotną rolę w kształtowaniu wysokiej satysfakcji z życia u osób z uszkodzeniem rdzenia53, stwardnieniem rozsianym i innymi zaburzeniami neurologicznymi54. Wyniki badań N. M. Hamptona55 analizujące powiązanie poczucia samoskuteczności z  dobrostanem psychicznym jednostek z urazem rdzenia w kontekście otrzymywanego przez nich wsparcia społecznego wskazują, iż niezależnie od stopnia i jakości pozyskiwanej pomocy od najbliższego otoczenia, badanych z wyższą samoskutecznością cechowało większe usatysfakcjonowane z życia w porównaniu z osobami z niską oceną własnej skuteczności w radzeniu sobie z ograniczeniami i codziennymi problemami. 49 T. Attawong, A. Kavindha, The influencing factors of acceptance of disability in spinal cord injured patients, “Nepal Journal of Neuroscience”, 2005, 2(1), s. 69. 50 Z. M. Shnek, F. W. Foley, N. G. LaRocca, W. A. Gordon, J. DeLuca, H. G. Schwartzman, J. Halper, S. Lennox, J. Irvine, Helplessness, self-efficacy, cognitive distortions and depression in multiple sclerosis and spinal cord injury, “Annales of Behavioral Medicine”, 1997, 19(2), s. 289. 51 A. R. Craig, K. M. Hancock, H. G. Dikson, Spinal cord injury: a search for determinants of depression two years after the event, “British Journal of Clinical Psychology”, 1994, 33(2), s. 225. 52 M. Bishop, Quality of life and psychosocial adaptation to chronic illness and acquired disability: A conceptual and theoretical synthesis, “Journal of Rehabilitation”, 2005, 71(2), s. 9; E. Martz E, H. Livneh, M. Priebe, L. A. Wuermser, L. Ottomanelli, Predictors of psychosocial…, op. cit., s. 1187. 53 M. J. Gooden-Ledbetter, M. T. Cole, J. K. Maher, A. Condeluci, Self-efficacy and interdependence as predictors of life satisfaction for people with disabilities: Implications for independent living programs, “Journal of Vocational Rehabilitation”, 2007, 27(3), s. 157. 54 R. W. Motl, E. McAuley, E. M. Snook, R. C. Gliottoni, Physical activity and quality of lie in multiple sclerosis: Intermediary roles of disability, fatigue, mood, pain, self-efficacy and social support, “Psychology, Health and Medicine”, 2009, 14(1), s. 118. 55 N. Z. Hampton, Subjective well-being among people with spinal cord injuries: the role of self-efficacy, perceived social support and perceived health, “Rehabilitation Counseling Bulletin”, 2004, 48(1), s. 35.

49 Funkcjonalne właściwości poczucia własnej skuteczności w odniesieniu do populacji osób z niepełnosprawnością znajdujące wyraz w kształtowaniu wysokiej jakości ich funkcjonowania, osiągania satysfakcjonujących efektów przystosowawczych, pozwalają wnioskować o przydatności czynionych w obrębie tej problematyki, analiz dla potrzeb praktyki rehabilitacyjnej. Literatura polska dostarcza niewiele badań z tego zakresu, dostrzega się jednocześnie brak analiz dotyczących poczucia własnej skuteczności u osób niepełnosprawnych w kontekście realizowanej przez nie roli zawodowej. Założenia badań własnych Celem podjętych badań było stwierdzenie, czy uogólnione poczucie własnej skuteczności, rozumiane jako istotny zasób w procesie radzenia sobie, psychospołecznego przystosowania i ich wyników w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego jednostek, poczucia jakości życia i dobrostanu, ma związek z przystosowaniem do niepełnosprawności. Samo przystosowanie należy postrzegać w kategoriach dynamicznego procesu, na który składają się stany i doświadczenia jednostki, będące przejawem konfrontowania własnej niepełnosprawności z wyzwaniami i zmianami życiowymi56. Uogólnione poczucie własnej skuteczności rozumiane jest jako stała dyspozycja odpowiadająca ogólnemu przekonaniu jednostki o jej zdolności wykonania działania, niezależnie od rodzaju sytuacji57. Problematyka badań własnych skupia się wokół następujących zagadnień: 1. Jaki jest poziom poczucia własnej skuteczności u  badanych osób niepełnosprawnych? 2. Jak kształtują się wyniki w zakresie ich przystosowania do niepełnosprawności? 3. Czy uogólnione poczucie własnej skuteczności stanowi istotny korelat przystosowania badanych do niepełnosprawności, a jeśli tak, to jaka jest specyfika tej zależności? Dotychczasowe analizy empiryczne uwzględniające zmienną poczucie własnej skuteczności u osób z różnym rodzajem niepełnosprawności skupiały się na jej znaczeniu dla kształtowania efektów rehabilitacji, procesu radzenia sobie z  obniżeniem zdolności do pracy, powiązaniu z poziomem jakości życia oraz satysfakcją z niego, uczestnictwem w życiu społecznym i społeczną integracją, czy też pośredniczącym działaniu w zakresie powstawania konsekwencji przewlekłego bólu, takich jak poczucie ograniczeń (niepełnosprawności) oraz depresji58. Stawiając określone hipotetyczne rozwiązania w stosunku do analizowanej za56 H. Livneh, R. M. Parker, Psychological adaptation to disability. Perspectives from chaos and complexity theory, “Rehabilitation Counseling Bulletin”, 2005, 49(1), s. 22. 57 D. Eden, J. Kinar, Modeling Galatea: boosting self-efficacy to increase volunteering, “Journal of Applied Psychology”, 1991, 76(6), s. 771; A. Strajkovic, F. Luthans, Self-efficacy and work-related performance: a metaanalysis, “Psychological Bulletin”, 1998, 124(2), s. 244; Z. Juczyński, Narzędzia pomiaru…, op. cit., s. 77. 58 W. Taylor, S. Dan, R. Siegert, Differential association of general and health self-efficacy with disability, health-related quality of life and psychological distress from musculoskeletal pain in a cross-sectional general adult population study, “Pain”, 2006, 125(2), s. 226-229; G. Dixon, E. Thornton, C. Young, Perceptions of self-efficacy and rehabilitation among neurologically disabled adults, “Clinical Rehabilitation”, 2007, 21(2), s. 232-237; J. Middleton, Y. Tran, A. Craig, Relationship between quality of life and self-efficacy in persons with spinal cord injuries, “Archives of Physical Medicine and Rehabilitation”, 2007, 88(12), s. 1645-1646.

50 leżności między zmienną poczucia własnej skuteczności a przystosowaniem do niepełnosprawności, można odnieść się zarówno do wyników tych eksploracji, jak i stwierdzonych empirycznie prawidłowości w obszarze mechanizmów radzenia sobie ze stresem. Przyjmuje się zatem, że między obiema analizowanymi tu zmiennymi będą zachodzić istotne związki, a kierunek tych zależności będzie zróżnicowany, w zależności od charakteru przejawów procesu przystosowania. Oczekiwania własnej skuteczności determinują wyniki procesu oceny poznawczej sytuacji stresowej oraz wystąpienie określonych zachowań zaradczych, których specyfiką jest zadaniowość, silniejsze zaangażowanie i większa wytrwałość59. Reakcje na własną niepełnosprawność oraz pozostających z nią w zależności ograniczeń i trudności stanowiących źródło stresu, będą związane m.in. z wynikami aktywności zaradczej jednostki. Można oczekiwać, że osoby dysponujące silniejszym przekonaniem o własnej skuteczności, ujawniają większą motywację i wysiłek w kierunku pokonywania ograniczeń, budowania przyszłości w sposób najbardziej odpowiadający osobistym preferencjom i możliwościom, jednocześnie słabszą tendencję do postrzegania pojawiających się trudności jako skutków własnych niekompetencji determinowanych niepełnosprawnością. W prowadzonych eksploracjach wykorzystano następujące narzędzia: Skalę Uogólnionej Własnej Skuteczności (GSES) R. Schwarzera i M. Jerusalem w adaptacji Z. Juczyńskiego oraz Kwestionariusz Reakcji Przystosowawczych (RIDI) H. Livneha i R. F. Antonaka w tłumaczeniu J. Kirenko i S. Byry (wersja eksperymentalna). Skala Uogólnionej Własnej Skuteczności składa się z 10 twierdzeń, tworzących jeden czynnik. Pozwala określić siłę ogólnego przekonania jednostki co do skuteczności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami i przeszkodami. W dyspozycji badanego pozostaje 4-stopniowa skala opisująca stopień indywidualnego odniesienia do danego twierdzenia60. Skala RIDI oparta jest na koncepcji przystosowania rozumianego jako dynamiczny, kompleksowy, wielowymiarowy, hierarchiczny proces, przez który jednostka stopniowo zbliża się do uzyskania optymalnej psychospołecznej równowagi. Pozwala wyodrębnić tzw. reakcje wczesne/nieadaptacyjne (szok, niepokój, wyparcie/zaprzeczanie), reakcje pośrednie (depresja, uwewnętrzniony gniew, uzewnętrzniona złość) i reakcje późne/adaptacyjne (uznanie/pogodzenie się z niepełnosprawnością, przystosowanie)61. W niniejszych badaniach w  celu pogłębienia analizy dokonano przeliczenia wyników surowych, korzystając z wartości odchylenia ćwiartkowego. W badaniach wzięło udział 41 osób niepełnosprawnych, w tym 20 kobiet i 21 mężczyzn, w wieku od 26 do 57 lat (średnia wieku: 39,63). Wskaźniki odnoszące się do środowiska zamieszkania badanych są zbliżone (miasto zamieszkują 23 osoby, wieś 18). Wykształcenie respondentów jest zróżnicowane: zawodowe (21,95%), średnie (39,02%), wyższe (39,02%). Wśród badanych przeważają osoby z  niepełnosprawnością ruchową (28, tj. 59 60 61

A. Strajkovic, F. Luthans, Self-efficacy…, op. cit., s. 254; Z. Juczyński, Narzędzia pomiaru…, op. cit., s. 77. Z. Juczyński, Narzędzia pomiaru…, op. cit., s. 97. S. Byra, H. Livneha i R. Antonaka koncepcja adaptacji do życia z niepełnosprawnością, „Niepełnosprawność i Rehabilitacja”, 2008, nr 4, s. 3-21.

51 68,29%). W skład badanej grupy weszły również osoby z uszkodzeniem słuchu (10 osób) i  wzroku (2 osoby). Dominują osoby z  nabytą niepełnosprawnością (28, tj. 68,29%), na wrodzony charakter posiadanych ograniczeń wskazało 13 osób (31,71%). Wszyscy badani mają orzeczony stopień niepełnosprawności: lekki (26, tj. 63,41%) i umiarkowany (15, tj. 36,58%), nie wystąpiły przypadki posiadania orzeczenia o stopniu znacznym. Ustalony rozkład w zakresie prawnie orzeczonego stopnia niepełnosprawności mógł być związany z faktem, że wszyscy respondenci pracują zawodowo. Na pełnym etacie zatrudnionych jest 31 badanych (75,61%), w niepełnym wymiarze godzin pracuje 10 osób. Średnia stażu pracy respondentów wynosi 13,58 lat. Wyniki badań własnych Ustalone w analizach wyniki w zakresie uogólnionego poczucia samoskuteczności świadczą o niskim poziomie tego zasobu u badanych osób niepełnosprawnych (tabela 1.-2.). Należy stwierdzić, że przeszło połowa respondentów nie ma przekonania do możliwości realizacji podjętych zamierzeń czy też skutecznego przeprowadzania określonych działań, również w sytuacjach trudnych. W ich przypadku subiektywna ocena własnych możliwości rozwiązywania problemów, pozostawania wytrwałym i konsekwentnym, jak też skłonnym do ponoszenia wysiłku, jest niekorzystna. Warto jednak nadmienić, iż w badanej grupie są osoby odznaczające się wysokim poziomem analizowanej zmiennej osobowościowej. Charakter uzyskanych tu wyników, zwłaszcza zaznaczające się skrajne tendencje w nasileniu uogólnionego poczucia własnej skuteczności, przypuszczalnie będzie miał znaczenie dla kształtu analiz korelacyjnych. Brak grupy odniesienia (wykorzystana wartość średniej uzyskanej w badaniach adaptacyjnych narzędzia może stanowić jedynie ogólny punkt odniesienia, ze względu na niespełnienie wymogów dopasowania pod względem zmiennych socjodemograficznych) oraz ograniczona liczebność badanych tu osób powodują trudności interpretacyjne i  zmniejszają możliwość uogólniania ustalonych tendencji. Eksploracje prowadzone w tym obszarze przez innych autorów dowiodły modyfikującego działania zmiennych odnoszących się do statusu socjoekonomicznego oraz konsekwencji funkcjonalnych zaburzeń dla kształtowania poziomu samoskuteczności u osób niepełnosprawnych62. Odnosząc się do specyfiki badanej tu grupy należy podkreślić takie jej cechy, jak pozostawanie aktywnym zawodowo oraz posiadanie mniejszych ograniczeń w stanie zdrowia i sprawności (o ile orzeczony prawnie stopień może być tego rzetelnym wskaźnikiem), jednak przy takim ich charakterze należałoby się spodziewać wyższego poczucia własnej skuteczności.

62 H. Becker, J. Schaller, Perceived health and self-efficacy among adults with cerebral palsy, “Journal of Rehabilitation”, 1995, 61(2), s. 39.

52 Tabela 1. Poziom samoskuteczności osób badanych Wynik ogólny

M

SD

24,24

5,03

M dla próby ogólnopolskiej 27,32

Źródło: Opracowanie własne.

Tabela 2. Poziom samoskuteczności osób badanych – wyniki przeliczone na normy stenowe Kategorie wyników

Niskie Przeciętne Wysokie

N

22 10 9

%

53,66 24,39 21,95

Źródło: Opracowanie własne. Niepełnosprawność stanowi dla badanych źródło silnych przeżyć. Obserwowane względem niej reakcje są skrajne, sytuują się między akceptacją, a wrogością, które są stosunkowo najsilniejsze (tabela 3.-4.). Z jednej strony respondenci postrzegają swoją niepełnosprawność jako wzbogacające doświadczenie życiowe, impuls do poszukiwania nowych celów, planowania życia, przy korzystaniu ze wsparcia innych osób, z drugiej zaś, świadomość posiadanych ograniczeń jest źródłem wrogich reakcji kierowanych wobec otoczenia. Reakcje takie manifestowane względem innych mogą być barierą w pozyskiwaniu wsparcia, stąd wyrażana potrzeba jego doświadczania. Obok uzewnętrznionej wrogości pojawia się w stosunkowo wyższym nasileniu gniew, w tym wypadku skierowany względem siebie, i przede wszystkim, swojej niepełnosprawności. Najsłabiej wyrażone są u  badanych te reakcje, które określono mianem przystosowania, można zatem sądzić, uwzględniając także nasilenie pozostałych, że niepełnosprawność stanowi podstawowy element ich obrazu siebie. Postrzegane ograniczenia z nią związane rzutują na osobiste zamierzenia i plany życiowe, ocenę własnych szans funkcjonowania w różnych rolach i pełnienia zadań, które mogą mieć znaczenie rozwojowe dla jednostki. Odnosząc się do pozostałych reakcji odzwierciedlających proces przystosowania do niepełnosprawności, należy podkreślić ich małe zróżnicowanie. Chociaż akceptacja i wrogość są najsilniejsze, tylko nieco słabiej wyraża się szok, depresja, niepokój i zaprzeczanie. W tej konstelacji zawarte są reakcje charakterystyczne dla wczesnego okresu przystosowania. Ich zbliżone nasilenie do pozostałych świadczy o znacznej zmienności w zakresie stanów psychicznych badanych osób, o dużej dynamice ich przeżyć, powodowanej przypuszczalnie czynnikami zewnętrznymi, jednocześnie zaś pozwala wnioskować, że znajdują się one na pozycji dalekiej od uzyskania względnej równowagi w swoim funkcjonowaniu. Zgodnie z teorią przystosowania, przyjętą w założeniach koncepcyjnych opisywanych tu eksploracji własnych63, badane osoby niepełnosprawne doświadczają przypuszczalnie swoistego pro63

H. Livneh, R. M. Parker, Psychological adaptation…, op. cit., s. 22.

53 cesu samoorganizacji, przebiegającego od chaosu (emocjonalnego niepokoju) i złożoności (poznawczej i behawioralnej reorganizacji) do funkcjonalnej organizacji i odzyskanej stabilizacji na poziomie poznawczym, emocjonalnym i behawioralnym. Tabela 3. Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością osób badanych Reakcje przystosowawcze Szok Niepokój Zaprzeczanie Depresja Uwewnętrzniony gniew Uzewnętrzniona wrogość Akceptacja Przystosowanie

M 2,29 2,24 2,25 2,29 2,42 2,47 2,47 2,10

SD 0,41 0,64 0,57 0,42 0,40 0,38 0,41 0,62

Źródło: Opracowanie własne.

Tabela 4. Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością osób badanych – wyniki przeliczone Reakcje przystosowawcze Szok

Niskie

Przeciętne

Wysokie

N

%

N

%

N

%

11

26,82

17

41,46

13

31,70

Niepokój

11

26,82

17

41,46

13

31,70

Zaprzeczanie

13

31,70

16

31,70

10

24,39

Depresja

11

26,82

19

46,34

10

24,39

Uwewnętrzniony gniew

17

41,46

12

29,26

12

29,26

Uzewnętrzniona wrogość

15

36,58

13

31,70

13

31,70

Akceptacja

13

31,70

15

36,58

13

31,70

Przystosowanie

15

36,58

15

36,58

11

26,82

Źródło: Opracowanie własne.

Przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, rozumiane tutaj jako dynamiczny proces zmian w  psychospołecznym funkcjonowaniu jednostki, wbrew założonej hipotezie, nie wykazuje powiązania z uogólnionym poczuciem własnej skuteczności (tabela 5.). Można sądzić, że o takim wyniku zadecydował niski poziom tej ostatniej zmiennej, stwierdzony u przeszło połowy badanych. Poczucie własnej skuteczności nie stanowi istotnego zasobu, nie jest dostępne w procesie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, jakie mogą powstawać w związku z niepełnosprawnością. Rozumowanie takie jest jednak w dużym stopniu uproszczone. Należy dostrzegać dwustronność relacji między analizowanymi tu zmiennymi, a zatem potencjalną możliwość obniżenia poziomu samoskuteczności w związku ze specyficznymi doświadczeniami niepełnej sprawności. Przekonanie o własnej skuteczności ma bowiem charakter wyuczony i może być wzmacniane bądź osłabiane w procesach selekcjonowania, organizowania i przetwarzania osobistych doświadczeń. Za szczególnie istot-

54 ne uznaje się takie, które pozwalają uzyskać przekonanie na temat powiązania własnych poczynań z określonymi efektami, zwłaszcza o pomyślnym charakterze, ponadto zebrane w procesie obserwacji znaczących dla jednostki modeli, upewniających ją w przekonaniu o  skuteczności podejmowanych działań. Dla wzmacniania skuteczności radzenia sobie i  ulepszania działania ważne jest ponadto zredukowanie nasilenia negatywnych reakcji emocjonalnych wzbudzanych w obliczu zagrażającego zdarzenia64. Nie jest wykluczone, że przyjęty tu model analiz jest zbyt prosty, aby uchwycić złożone powiązania obu zmiennych. W tym kontekście należałoby uwzględnić m.in. radzenie sobie ze stresem (procesy oceny, style, strategie), w odniesieniu do doświadczeń związanych z niepełnosprawnością, takich jak np. doznawanie bólu, fizycznych ograniczeń, utrudnień w komunikacji etc. Tabela 5. Poczucie własnej skuteczności a przystosowanie do życia z niepełnosprawnością osób badanych (r-Pearsona) Szok Niepokój Zaprzeczanie Depresja Uwewnętrzniony Gniew Uzewnętrzniona wrogość Akceptacja Przystosowanie

Poczucie własnej skuteczności -0,15 -0,02 -0,17 -0,13 -0,05 -0,11 -0,16 -0,15

Źródło: Opracowanie własne.

Zakończenie Eksploracje pozwoliły stwierdzić, że badane osoby niepełnosprawne ujawniają w dużym zakresie niski poziom poczucia własnej skuteczności. Przewidywane tego następstwa można odnieść nie tylko do procesów radzenia sobie ze stresem, ale także do określonych wyników w zakresie zdrowia badanych. Osoby przekonane o dysponowaniu ograniczonymi możliwościami osiągania zamierzeń w różnych obszarach życia, mogą być w większym stopniu narażone na negatywne konsekwencje w postaci obniżenia nastroju (depresji), doświadczania chronicznego lęku czy bólu65. Przeprowadzone analizy tej zmiennej stanowią przyczynek do pogłębienia problematyki, pozwalającej jednocześnie stwierdzić, czy niski poziom uogólnionego poczucia własnej skuteczności jest cechą specyficzną dla osób niepełnosprawnych, ponadto czy podlega różnicującemu działaniu zmiennych, takich jak funkcjonalny wymiar niepełnosprawności, czy też czas jej nabycia. Udzielenie pozytywnej odpowiedzi w tej 64 A. Bandura, za: S. Carpinello, E. Knight, F. Markowitz, E. Pease, The development of the Mental Health Confidence Scale: a measure of self-efficacy in individuals diagnosed with mental disorders, “Psychiatric Rehabilitation Journal”, 2000, 23(3), s. 238. 65 J. Middleton, Y. Tran, A. Craig, Relationship between…, op. cit., s. 1644-1646.

55 kwestii wskazywałoby na niezbędność włączenia określonych działań w proces rehabilitacji psychologicznej i społecznej. Stwierdzono bowiem, że zmienna ta podlegać może skutecznej modyfikacji w wyniku celowych oddziaływań. Jedną z proponowanych metod jest terapia poznawczo-behawioralna, która ma zmierzać do zmiany negatywnych postaw wobec siebie i swoich możliwości sprostania wyzwaniom życiowym66. Kluczowych elementów dla rozwijania poczucia samoskuteczności, a zatem doświadczeń zastępczych, perswazji i wsparcia, może dostarczyć uczestnictwo w grupach samopomocowych67. Zwiększanie poziomu uogólnionej samoskuteczności, jako jednego z elementów konstruktu zwanego empowermentem (samoocena, poczucie kontroli, asertywność, poczucie kompetencji, uczestnictwo w życiu społecznym68) należy postrzegać w kontekście celów rehabilitacji, którymi są nie tylko przystosowanie do życia z niepełnosprawnością, ale przede wszystkim kształtowanie życiowej satysfakcji i dobrostanu69. Eksploracje własne wykazały, że badane osoby doświadczają znacznej dynamiki przeżyć, reakcji i zachowań związanych ze swoją niepełnosprawnością. Silniej zaznacza się w ich zakresie wrogość skierowana na zewnątrz oraz gniew, ale także akceptacja. Można sądzić, że źródłem takich reakcji są trudne doświadczenia, z którymi jednostki niepełnosprawne nie radzą sobie efektywnie, być może ze względu na mniejszą dostępność zasobów. Problematyka ta wymaga pogłębienia, weryfikującego m.in. znaczenie takich zmiennych, jak czas nabycia niepełnosprawności. Warto tutaj nadmienić, że większość badanych stała się niepełnosprawna w przebiegu życia, przypuszczalnie na skutek nagłych wydarzeń (wypadków i urazów). Można hipotetycznie wnioskować, że zmienna ta wpłynęła na charakter wyników uzyskanych w zakresie reakcji przystosowania do życia z niepełnosprawnością. Poszukując czynników związanych z przystosowaniem do niepełnosprawności, ujmowanym jako dynamiczny proces zmian na poziomie poznawczym, emocjonalnym i behawioralnym, należy odnieść się do procesów zaradczych, w tym zasobów. W niniejszych badaniach nie stwierdzono istotnego powiązania poczucia własnej skuteczności z przystosowaniem do niepełnosprawności, jednak, o czym nadmieniono wcześniej, może to być wynikiem przyjęcia zbyt uproszczonego modelu analiz.

66 67 68

Tamże, s. 1647. S. Carpinello, E. Knight, F. Markowitz, E. Pease, The development of the Mental…, op. cit., s. 239-240.

69

N. Z. Hampton, Subjective well-being…, op. cit., s. 36; J. Middleton, Y. Tran, A. Craig, Relationship between…, op. cit., s. 1647.

M. Frain, M. Bishop, M. Tschopp, Empowerment variables as predictors of outcomes in rehabilitation, “Journal of Rehabilitation”, 2009, 75(1), s. 28.

56

Ryszard Majer Zakład Pracy Socjalnej AJD w Częstochowie Usługi opiekuńcze w systemie pomocy osobom starszym, jakość i  standaryzacja Starzenie się społeczeństwa, implikujące wiele zmian zarówno w sferze społecznej i kulturowej, jest wielopłaszczyznowym procesem demograficznym. Do jego podstawowych determinantów zaliczamy umieralność i rozrodczość, które z kolei są kształtowane przez zmiany społeczne, ekonomiczne, technologiczne wreszcie rozwój cywilizacji70. Zmiany te polegające m.in. na wydłużeniu życia wiążą się jednak ze zwiększeniem narażenia danej osoby na choroby o charakterze przewlekłym oraz schorzenia specyficzne dla wieku podeszłego. Skala tego zjawiska jest znaczna, aż 41% mieszkańców naszego kraju, którzy przekroczyli 60. rok życia choruje na cztery i więcej schorzeń przewlekłych. Najczęściej są to choroby układu krążenia i kostno-stawowego. Liczba seniorów niezgłaszających żadnych dolegliwości i problemów zdrowotnych o charakterze przewlekłym, nie przekracza 10%71. Naturalną konsekwencja starzenia się i współistniejących chorób przewlekłych jest niepełnosprawność, która w sposób istotny przyczynia się do narastania niesamodzielności wraz z upływem kolejnych lat życia. Jak wynika z prowadzonych analiz w grupie osób powyżej 60. roku życia 2,1% pozostaje w łóżku, 5,8% nie jest w stanie opuszczać mieszkania, 17,1% zachowuje ograniczoną mobilność tylko w  otoczeniu domowym, natomiast kilkanaście procent nie potrafi wykonywać podstawowych czynności, jak mycie i ubieranie się72. Z tych powodów wzrasta rola samorządowych i  pozarządowych podmiotów niosących pomoc i wsparcie osobom w wieku senioralnym. 70 M. Jakubiak, Transformacja demograficzna, [w:] Ku godnej aktywnej starości. Raport o rozwoju społecznym Polska 1999, red. S. Golinowska, UNDP CASE, Warszawa 1999, s.10. 71 M. Kuciarska-Ciesielska, Stan zdrowia somatycznego i psychicznego osób starszych oraz jego uwarunkowania, [w:] Seniorzy w polskim społeczeństwie, GUS, Warszawa 1999, s. 68. 72 K. Szczerbińska, Dostępność opieki zdrowotnej i pomocy społecznej dla osób starszych w Polsce. Raport z badań, Wyd. UJ, Kraków 2006, 39-41.

57 Częstochowa od 1 stycznia 1999 r. jest pod względem administracyjnym miastem na prawach powiatu, co oznacza, że wykonuje w odniesieniu do swoich mieszkańców zarówno zadania z zakresu samorządu gminnego, jak i powiatowego. Częstochowa, zajmując 15 971 ha jest ośrodkiem miejskim, w którym mieszka ok. 238 tysięcy mieszkańców. Na przestrzeni ostatnich lat przyrost naturalny spada (tylko w latach 2006-2009 liczba mieszkańców zmniejszyła się niemal o 6 tysięcy osób)73. Według zebranych danych na dzień 1.01.2010 r. liczba mieszkańców Częstochowy w wieku 60 lat i więcej wynosiła 54.046 osób, co stanowiło 22% ogółu mieszkańców miasta. Politykę samorządu terytorialnego obejmującą także kwestie opieki nad osobami starszymi, podjęto w Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych Miasta Częstochowy na lata 2007-2013, gdzie założono m.in. w celu szczegółowym 2.2.2. Zapewnienie potrzebującym dostępności i poprawę standardów jakości usług medycznych oraz rozwój systemu profilaktyki zdrowotnej, wskazując jednocześnie, że jego realizacja winna nastąpić w drodze rozwoju systemu opieki długoterminowej i geriatrycznej – dostosowania zakresu usług medycznych do potrzeb wynikających ze zmian struktury demograficznej ludności miasta74. Równocześnie warto zauważyć, że autorzy dokumentu już na etapie jego przyjęcia postulowali budowę programu opieki nad mieszkańcami w wieku poprodukcyjnym75. Postulat ten został zrealizowany w 2010 r., kiedy to zarządzeniem Prezydenta Miasta Częstochowy został przyjęty Częstochowski Program Wsparcia Seniorów na lata 2010-2013. Jako cel generalny programu wskazano: Zintegrowany system wsparcia, opieki i integracji częstochowskich seniorów oparty na  partnerskiej współpracy samorządu miasta Częstochowy z  organizacjami pozarządowymi i  innymi podmiotami działającymi w  obszarze wsparcia społecznego. Wśród celów strategicznych wskazano m.in.: Dostosowywanie warunków życia seniorów i oferty usług społecznych do zmieniających się ich potrzeb i możliwości76. Przyjęcie programu stało się dla instytucji miejskich impulsem do analizy dotychczasowych działań i wypracowania narzędzi służących podniesieniu ich jakości. Jednym z ważnych obszarów, w których podjęto modernizację, stała się pomoc społeczna. Starość sama w sobie nie jest przyczyną przyznawania świadczeń z pomocy społecznej, dopiero wystąpienie określonych w ustawie o pomocy społecznej ryzyk socjalnych, takich jak ubóstwo, długotrwała choroba czy niepełnosprawność, uruchamia system pomagania osobie starszej77. Seniorów można wspomagać świadczeniami finansowymi, np. zasiłkiem stałym, niefinansowymi, np. pracą socjalną czy kluczowymi dla naszych rozważań, usługami opiekuńczymi. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem osobie samotnej, która z powodu wieku, choroby lub innych przyczyn wymaga pomocy innych osób, a jest jej pozbawiona, przysługuje 73 Statystyczne Vademecum Samorządowca 2010, Urząd Statystyczny w Katowicach, Katowice 2010. 74 Częstochowa 2025. Strategia Rozwoju Miasta, Załącznik do Uchwały Nr 520/XLV/2009 Rady Miasta Częstochowy z dnia 24 sierpnia 2009 r., s. 33. 75 Tamże, s.48. 76 Częstochowski Program Wsparcia Seniorów, Załącznik do Zarządzenia nr 2932/10 Prezydenta Miasta Częstochowy z dnia 19 listopada 2010 r. s. 44-46. 77 I. Sierpowska, Prawo pomocy społecznej, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2006, s. 134-137.

58 pomoc w  formie usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych. Dodajmy, że usługi te mogą być przyznane również osobie, która wymaga pomocy innych osób, a rodzina, a także wspólnie niezamieszkujący małżonek, wstępni, zstępni nie mogą takiej pomocy zapewnić, np. w sytuacji osoby przewlekle chorej. Czynności te obejmują pomoc w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, opiekę higieniczną, zaleconą przez lekarza pielęgnację oraz w miarę możliwości, zapewnienie kontaktów z otoczeniem. Realizatorem usług opiekuńczych jest właściwy ze względu na miejsce zamieszkania Ośrodek Pomocy Społecznej, który przyznając świadczenie, ustala jego zakres, okres i miejsce świadczenia, należy wspomnieć że ośrodek może realizować usługi samodzielnie, albo też zlecić je organizacji pozarządowej czy innemu podmiotowi wyłonionemu w procedurze konkursowej do realizacji tychże usług78. W Częstochowie usługi opiekuńcze realizuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, on też na podstawie uchwały Rady Miasta Częstochowy, usługę przyznaje, co poprzedza zazwyczaj przeprowadzenie wywiadu środowiskowego, określa jej wymiar oraz odpłatność79. W 2010 roku z usług opiekuńczych korzystało 677 osób, a wykonywało je 110 opiekunek80. Dodajmy, że są to osoby korzystające w ciągu roku, średnio usługami obejmuje się jednocześnie ok. 400 podopiecznych. Dokonana w 2011 roku analiza jakości usług opiekuńczych, była jednym z pierwszych tak kompleksowych przedsięwzięć badawczych, realizowanych w odniesieniu do beneficjentów usług opiekuńczych w Częstochowie. Badania prowadzono metodą wywiadu kwestionariuszowego, prowadzonego przez pracownika socjalnego. Dobór grupy przeprowadzono metodą warstwowo-losową. Losowanie przeprowadzono w dwóch odrębnych warstwach, które stanowiły wykazy podopiecznych w  poszczególnych Rejonach Pomocy Społecznej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. Wylosowano 130 osób (103 kobiety i 27 mężczyzn) do badania. Pracownicy socjalni zostali wyposażeni w opracowane na potrzeby niniejszego badania kwestionariusze wywiadu, na podstawie których przeprowadzili rozmowy z beneficjentami usług, a następie dokonali digitalizacji danych, które w wersji elektronicznej – jako pojedyncze ankiety trafiły do koordynatora badania. Wśród badanych najliczniejszą grupę stanowili podopieczni w wieku 76-85 lat – 43 osoby, najmniejszą w przedziale wiekowym 66-75 – 17 osób. Konsekwencją zwiększonej liczby chorób, pogarszającej się niesprawności oraz ograniczonym kontaktem ze światem zewnętrznym jest niska samoocena stanu zdrowia osób starszych. Ogólnopolskie badania wykazały, że ludzie starzy gorzej oceniają swoje zdrowie niż młodsi, obserwuje się jednocześnie pogarszanie samooceny zdrowia wraz z wiekiem81.

78 Ustawy o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004 ( Dz.U. Nr. 175, poz. 1362 z późn zmianami), art. 50. 79 Uchwała Nr 580/XLI/2005 Rady Miasta Częstochowy w sprawie szczegółowych warunków przyznawania i odpłatności za usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwalniania z odpłatności oraz trybu ich pobierania. 80 Sprawdzanie MiPS MOPS w Częstochowie za 2010 r. 81 K. Szczerbińska, Dostępność opieki zdrowotnej i pomocy społecznej dla osób starszych w Polsce. Raport z badań, Wyd. UJ, Kraków 2006, 42-43.

59 Tabela 1. Samoocena stanu zdrowia badanych Płeć Kobieta Mężczyzna

% z wiersza % z wiersza

Razem

Jak ocenia Pan/i swój stan zdrowia? bardzo dobry dobry średni zły 0 3 21 62 0% 2.91 % 20.38 % 60.19 % 0 0 10 15 0% 0% 37.03 % 55.55 % 0 3 32 79

bardzo zły 17 16.5 % 2 7.4 % 20

Razem 103 100 % 27 100 % 130

Źródło: Opracowanie własne.

Beneficjenci objęci usługami opiekuńczymi w  Częstochowie określili swój stan zdrowia w przeważającej części jako zły niemal 60% badanych, ale w odpowiedzi „bardzo zły” tylko 14,92%. Gorzej swój stan zdrowia oceniają mężczyźni, zwraca uwagę, że jako bardzo zły określa go 16,5% kobiet, a tylko 7,4% mężczyzn. Warto zauważyć że tendencja ta jest zbieżna z badaniami całej populacji osób starszych82. Dodajmy, że ponad 70% podopiecznych ma orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, z czego ponad 65% stopień znaczny, a tylko nieco ponad 3% lekki. Tabela 2. Samotne zamieszkanie Płeć Kobieta Mężczyzna

% z wiersza % z wiersza

Razem

Czy mieszka Pan/i sam/a czy z kimś? mieszka sama z kimś 90 12 88.23 % 11.76 % 21 6 77.77 % 22.22 % 112 21

Razem 103 100 % 27 100 % 130

Źródło: Opracowanie własne.

Zdecydowana większość badanych osób mieszka sama, aż 84,21%. W  grupie osób niemieszkających samotnie, z najbliższą rodziną (dzieci wnuki i mąż/żona/partner) mieszka 37,5%. Mimo takiego rozłożenia danych ponad połowa badanych ma własne dzieci – 50,39%, z  tej części zdecydowana większość utrzymuje z  nimi kontakt – 70,37%. Wśród wszystkich badanych kontakt z rodziną utrzymuje stosunkowo wysoki odsetek, bo aż 65,89%. Analizując sytuację podopiecznych warto zauważyć, że w lepszej sytuacji, jeśli chodzi o kontakty są kobiety niż mężczyźni, to one utrzymują w większym odsetku kontakt z dziećmi (75,75% kobiet i tylko 36,36% mężczyzn) oraz mogą liczyć na pomoc rodziny (50 – 52% kobiet i tylko 33,33% mężczyzn). Ta sytuacja powoduje zależność od opieki osób starszych. Badani, oceniając swój stopień zależności od opieki, wskazali go stosunkowo wysoko, ponad 37% oceniła swą całkowitą zależność od opieki.

82 Seniorzy w polskim społeczeństwie, GUS, Warszawa 1999, s 34.

60 Tabela 3. Zależność od opieki Płeć Kobieta Mężczyzna

% z wiersza % z wiersza

Razem

Zależność od opieki: zdolna do samodzielności częściowa 4 70 4.16 % 72.91 % 1 17 4.76 % 80.95 % 5 88

całkowita, 22 22.91 % 3 14.28 % 27

Razem 103 100 % 27 100 % 130

Źródło: Opracowanie własne.

Przy czym warto zauważyć, że w badanej grupie większą zależność wykazały kobiety niż mężczyźni (22,91% kobiety, 14,28% mężczyźni). Znaczna grupa podopiecznych korzysta z pomocy pielęgnacyjnej w domu poza świadczonymi usługami – 43,93%, przy czym wśród korzystających większość stanowią kobiety – 46,53% niż mężczyźni – 33,33%. Zdecydowana większość korzystających z usług opiekuńczych korzysta z nich powyżej 12 miesięcy – 80,3%. Oceniając poziom zaspokojenia potrzeb, aż 71,87% ocenia, że stopień zaspokojenia potrzeb jest wystarczający, a  tylko 1,56% ocenia go jako niewystarczający. Oceniając dostęp do informacji większość osób pozytywnie ocenia dostęp do informacji o usługach – 85,6%. W trakcie badań zwrócono uwagę na rolę opiekunek, to ich postawy, umiejętności i doświadczenie zależy w podstawowym stopniu jakość świadczonych usług opiekuńczych. Badani oceniali pracę opiekunek w kilku obszarach. Punktualność bardzo wysoko oceniło 74,43% badanych, wysoko 22,55%. W przypadku sumienności oceny były podobne: bardzo wysoko oceniło 79,1% badanych, wysoko 17,16%. W przypadku fachowości, oceny były podobne: bardzo wysoko oceniło 78,03% badanych, wysoko 18,93%. Poziom kultury bardzo wysoko oceniło 83,07% badanych, wysoko 16,92%. Opiekunki jako pomocne określiło 88,42% badanych, raczej pomocne 10,42% badanych. Na pytanie czy opiekunka wykorzystuje czas w ramach przyznanych godzin aż 83,45% badanych stwierdziło że tak, raczej tak wskazało 15,03% badanych. Zastrzeżenia do pracy opiekunki wyrażało jedynie 4,51% badanych. Spośród tej grupy zastrzeżenie zgłaszano zwykle do samych opiekunek 30,76% badanych, do pracowników socjalnych 53,84% badanych. Istotnym czynnikiem kształtującym kwestie popytu i podaży usług opiekuńczych oraz czasu ich realizacji jest kwestia odpłatności za świadczone godziny pracy. Choć przedsięwzięcie nie jest dochodowe, a wielu podopiecznych z uwagi na niskie dochody jest zwolnionych z płatności za realizowane usługi, to dla części koszt usług jest istotnym obciążeniem finansowym. Odpłatność za wykonywane usługi opiekuńcze, aż dla 41,8% badanych jest zbyt wysoka, dla 36,88% badanych raczej wysoka. Termin „w sam raz” wskazało 13,11% badanych. Aż 47,28% badanych chciałoby zwiększenia pracy opiekunki. Należy zauważyć, że oceniając ogólnie jakość świadczonych usług, pozytywnie ocenia je 93,28% badanych (bardzo dobrze – 39,55% dobrze 53,73%). Tylko 0,74% badanych ocenia usługę źle. Niemal tyle samo świadczeniobiorców poleciłoby usługi innym potrzebującym (tak – 81,95% badanych, raczej tak 14,28% badanych,). Oceniając poziom zadowolenia z  poszczególnych usług, najwyższe noty otrzymały takie

61 czynności, jak: robienie zakupów, czynności związane z utrzymaniem higieny, zapewnienie kontaktu z lekarzem i światem zewnętrznym. Nieco niżej oceniano poziom jakości przyrządzanych posiłków, usługi związane z ogrzewaniem mieszkania. Ogólnie noty poszczególnych usług są satysfakcjonujące, z możliwością poprawy w niektórych przypadkach. Wykres. 1. Poziom zadowolenia z otrzymywanych usług

Źródło: Opracowanie własne.

62 Podnosząc system jakości realizowanych usług, wzięto pod uwagę generalne zasady pracy socjalnej, którymi także kierował się zespół ekspertów przygotowujący standard pomocy osobom starszym, były to m.in.: • Zasada akceptacji klienta – oparta na zasadach tolerancji, poszanowania godności, swobody wyboru wartości i celów życiowych; • Zasada indywidualizacji – podmiotowego podejścia do klienta i  jego niepowtarzalnej osobowości; • Zasada poufności – poszanowania prywatności i  nieujawniania informacji uzyskanych od klienta bez jego wiedzy i zgody osobom trzecim; • Zasada prawa do samostanowienia – prawo klienta do wolności i odpowiedzialności za swoje życie; • Zasada współodpowiedzialności za proces zmiany – odpowiedzialność ponosi zarówno pracownik służby społecznej oraz rodzina i poszczególni jej członkowie; • Zasada solidarności – jednostka jest zbyt słaba, aby samodzielnie rozwiązywać problemy społeczne, muszą one być rozwiązywane w grupie, w ramach wspólnot tworzących odpowiednią infrastrukturę pomocy i integracji społecznej; • Zasada wzmacniania (empowerment) kompetencji i możliwości rozwojowych klienta – wyposażenie w wiedzę i umiejętności do samodzielnego funkcjonowania; • Zasada udostępniania zasobów – zobowiązanie pracownika służb społecznych do poszukiwania możliwości zaspokojenia uzasadnionych potrzeb klientów związanych z przyczyną korzystania z pomocy społecznej; • Zasada neutralności – poszukiwanie przyczyn i sposobów rozwiązań związanych z sytuacją problemową, niezależnie od poglądów i postaw przyjmowanych przez osoby pomagające i użytkowników systemu pomocy społecznej; • Zasada obiektywizmu (nieoceniania) – wszechstronne, oparte na profesjonalnej wiedzy rozpatrywanie każdej sytuacji, niedokonywanie osądów podczas analizy sytuacji, która jest przyczyną korzystania przez klienta z usług pomocy społecznej; • Zasada dobra rodziny i poszczególnych jej członków – uwzględnienie w  postępowaniu pomocowym korzyści poszczególnych członków środowiska rodzinnego83. Przeprowadzone zmiany realizacji usług opiekuńczych w MOPS Częstochowa, miały na celu jednoznaczne zdefiniowanie czynności realizowanych przez opiekunki , zarówno w zakresie pomocy w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, gdzie wzięto pod uwagę m.in.: czynności żywieniowe, czynności gospodarcze, czynności organizacyjne, opiekę higieniczną (m.in.: czynności higieniczno-pielęgnacyjne. W pielęgnacji zaleconej przez lekarza zakres usług obejmuje m.in.: oklepywanie, stosowanie okładów i kompresów, zmiana opatrunków, podawanie leków drogą doustną, doodbytniczą, wziewną (inhalacje) lub przez skórę (wcieranie), mierzenie temperatury, ciśnienia, poziomu cukru oraz inne czynności wynikają83 J. Staręga-Piasek K. Balon G. Rutkiewicz K. Stec I. Szmaglioska M. Zielony, Preambuła i pakiet usług dla osób starszych, Wersja z dnia 09.06.2011 r. Projekt 1.18 „Tworzenie i rozwijanie standardów usług pomocy i integracji społecznej” www.wrzos.org.pl, pobrano 25.11.2011

63 ce z indywidualnych zaleceń lekarskich. W zapewnieniu kontaktów z otoczeniem określono m.in. inicjowanie, ułatwianie kontaktu z rodziną i środowiskiem lokalnym, organizację wyjść z mieszkania, pomoc w zaspokajaniu potrzeb duchowych, w tym religijnych, a także pomoc w zaspokojeniu potrzeb kulturalno-sportowo-rekreacyjnych84. Głównym celem wprowadzanej standaryzacji było zapewnie jak najwyższej jakości realizowanych usług, ale także rozbudowa ich zakresu. Ogólnopolskie badania jednostek organizacyjnych pokazują, że część usług wydających się niezbędnymi do normalnego funkcjonowania osoby starszej w środowisku, nie jest dotąd realizowana przez szereg jednostek świadczących usługi, wymieńmy najczęściej wskazywane: • odnoszenie rzeczy do pralni (70%) • organizacja czasu wolnego (65%) • przynoszenie posiłków ze stołówki (61%) • prowadzenie zeszytu rozliczeń w wydatkowanych środków finansowych – dysponowanie dochodem klienta (46%)85. Rozbudowa zakresu usług opiekuńczych objęła nie tylko katalog czynności, ale także tryb ich dokumentowania, przez wprowadzenie Dziennika Czynności Opiekuńczych, umożliwiono rejestrację dokonywanych działań przez opiekunki u  poszczególnych beneficjentów. Zdecydowano o wprowadzaniu wpisów potwierdzających wykonanie zleconych czynności opiekuńczych wg określonego schematu: data – wykonane czynności – uwagi, spostrzeżenia, informacje dot. kontaktów, wizyt – podpis osoby świadczącej usługi (dokonującej wpisu). W przypadku realizacji zakupów na rzecz osoby starszej wpis obejmuje: • informację o kwocie pobranej na zakupy od osoby starszej • wklejony paragon za dokonane zakupy • informację o kwocie podlegającej rozliczeniu z osobą starszą po dokonaniu zakupów • podpis osoby starszej potwierdzający rozliczenie się osoby świadczącej usługi ze środków pieniężnych86. W przypadku osoby bezpośrednio realizującej usługi zdecydowano o zobowiązaniu ich do: • przestrzeganiu zasad, w  tym etycznych, świadczenia usług sumiennie i  starannie, w wymiarze i zakresie określonym przez zleceniodawcę, • zachowania tajemnicy służbowej w zakresie informacji uzyskanych na temat osoby starszej korzystającej z usług (w szczególności dotyczących sytuacji życiowej i materialnej oraz stanu zdrowia), jej rodziny i otoczenia, • dbałości o dobro osoby starszej korzystającej z usług, w tym o jej mienie, w szczególności przez przestrzeganie zakazu wprowadzania nieupoważnionych osób trzecich 84 Zarządzenie Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie z dnia 19.09.11 w sprawie ustalenia standardów świadczonych usług opiekuńczych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Częstochowie – w posiadaniu autora. 85 J. Krzyszkowski, Usługi i praca socjalna dla osób starszych, [w:] Krajowy raport badawczy. Pomoc i integracja społeczna wobec wybranych grup- diagnoza standaryzacji usług i modeli instytucji, red. R. Szarfenberg, Wspólnota Robocza Związków Organizacji Socjalnych , Warszawa 2011, s. 169. 86 Zarządzenie Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie zał. 2.

64



• •





• • • • • •

do jej mieszkania, a także udostępniania powierzonych w związku z wykonywanymi obowiązkami kluczy do mieszkania, przestrzegania zasad współżycia społecznego w kontaktach z osobą starszą korzystającą z usług oraz jej rodziną, w tym stosowania zwrotów grzecznościowych, o ile osoby te nie wyraziły woli zwracania się do nich w inny sposób, przestrzegania przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów przeciwpożarowych, posiadania i okazywania podczas wykonywania obowiązków służbowych legitymacji lub identyfikatora wystawionego przez podmiot odpowiedzialny za realizację usług oraz urzędowego dokumentu potwierdzającego tożsamość, niezwłocznego informowania swojego przełożonego o braku możliwości świadczenia usług, np. z powodu choroby, pobytu w szpitalu, nagłego zdarzenia losowego, braku możliwości wejścia do mieszkania osoby starszej objętej usługami oraz czasowej rezygnacji osoby starszej z usług (np. ze względu na jej wyjazd lub przyjazd rodziny), rozliczania się z  pieniędzy otrzymanych od osoby starszej korzystającej z  usług z przeznaczeniem na dokonanie zakupów, realizację recept lub opłacenie rachunków – tego samego dnia, na podstawie paragonów lub potwierdzeń zapłaty, nieobarczania osoby starszej korzystającej z  usług osobistymi problemami, w  tym przestrzegania zasady niepożyczania od osoby starszej środków pieniężnych, szanowania woli osoby starszej korzystającej z usług w sposobie wykonywania konkretnych czynności usługowych, dokumentowania wykonania czynności opiekuńczych, współpracy z pracownikiem socjalnym i pielęgniarką środowiskową przy opracowaniu i realizacji indywidualnego planu pracy z osobą starszą, systematycznego doskonalenia zawodowego, tj. uczestnictwie w szkoleniach w wymiarze nie mniejszym niż 16 godzin rocznie, zgodnie z zatwierdzonym planem szkolenia, opiekunki przynajmniej raz w roku uczestniczą w procesie badania jakości pracy87.

Warto zwrócić uwagę, że obecnie więcej niż co druga jednostka organizacyjna pomocy społecznej w kraju nie ma opracowanych procedur w zakresie świadczenia usług opiekuńczych, nie mówiąc już o systemie ich dokumentowania i procesie nadzoru oraz kontroli88. Wnioski i rekomendacje Ocena przeprowadzonego procesu podnoszenia jakości usług opiekuńczych będzie możliwa dopiero po przeprowadzeniu kolejnych badań monitoringowych, tym niemniej już na tym etapie dostrzeżono deficyty istniejących usług. Niewątpliwie zaliczyć do nich można brak realizacji usług opiekuńczych po godzinach pracy jednostki organizacyjnej pomocy społecznej, tj. popołudniami oraz w dni wolne do pracy, soboty, niedziele i święta. Widocz87 Zarządzenie Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie zał. 2. 88 J. Krzyszkowski, Usługi i praca socjalna dla…, op. cit., s. 176-177.

65 ny jest bark kontaktu z częścią podopiecznych, którzy nie mają telefonów stacjonarnych i komórkowych. Deficyty obejmują umiejętności techniczne i sprzętowe ośrodka, np. brak podnośników dla osób przewlekle obłożnie chorych. W związku z tym należałoby zarówno w przypadku częstochowskich usług opiekuńczych, jak i realizowanych przez innych realizatorów mieć na uwadze: • Systematyczne podnoszenie jakości usług opiekuńczych oraz zwiększanie ich zakresu zgodnie z potrzebami podopiecznych; • Przeprowadzenie kolejnych badań, z  zastosowaniem tych samych narzędzi w regularnych odstępach czasu, rocznych lub dwuletnich; • Zwiększenie dostępności informacji na temat realizowanych usług opiekuńczych; • Zwiększenie umiejętności zawodowych kadry realizującej usługi opiekuńcze (medycyna, psychologia, promocja zdrowia, dietetyka); • Należy wyposażyć kadrę realizującą usługi opiekuńcze w wiedzę dot. działań instytucji w odniesieniu do osób starszych (szkolenie, informator); • Należy zinwentaryzować tzw. trudne przypadki, w  których dochodzi do podnoszenia i dźwigania osób starszych – rozważyć wyposażenie opiekunek/podopiecznych w sprzęt specjalistyczny ułatwiający codzienną pracę. Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia, (według ONZ – HRQOL – koncepcja ta obejmuje podstawowe obszary fizyczny, psychiczny i społeczny oraz subiektywna ocenę pacjenta) jest zdeterminowana przez czynniki związane z funkcjonowaniem, które są wskaźnikami stanu zdrowia, a czynniki psychologiczne stanowią miernik subiektywnej jakości życia89. Mają one szczególne znaczenie w przypadku osób starszych objętych usługami opiekuńczymi, wszystkie podmioty działające na ich rzecz, czy to ze sfery ochrony zdrowia, czy pomocy społecznej winny świadczyć usługi najwyższej jakości, by podopieczny jak najdłużej mógł cieszyć się dobrą jakością życia w miejscu zamieszkania.

89

K. Górna, K. Jarcz, Jakość życia osób starszych, [w:] Geriatria i pielęgniarstwo geriatryczne, red. K. Wieczorkowska-Tobis, D, Talarska, Wyd. Lekarskie PZWL, Warszawa 2010, s. 343.

66

Prof. UJK dr hab. Elżbieta Trafiałek UJK Kielce Barbara Gwóźdź GOPS Wietrzychowice Superwizja w pomocy społecznej i profilaktyce wypalenia zawodowego pracowników socjalnych Pojecie „superwizji” zaczerpnięto z angielskiego supervsion, oznaczającego nadzór, kontrolę, kierowanie. W praktyce jednak terminu nie odnosi się do czynności kontrolnych czy nadzorczych, ale konsultacyjno-wspierających, mających na celu wzmocnienie pracownika w wykonywaniu obowiązków służbowych, wydobyciu oraz rozwijaniu jego potencjału, wiedzy i umiejętności90. Taka interpretacja pojawiła się w publikacjach przedmiotowych jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku, a jej twórcami byli głownie prakseolodzy – badacze organizacji i zarządzania w społeczeństwach zachodnich. Zainteresowanie kwestią wynikało z publicznie podnoszonych niepokojów na temat diagnozowanych, negatywnych zjawisk występujących w licznych środowiskach pracowniczych. Zaliczano do nich dehumanizację pracy, alienację, stres i wypalenie zawodowe. Badania związków zachodzących pomiędzy stylami kierowania, a zadowoleniem z pracy podwładnych dostarczały wielu przesłanek do poszukiwania metod zarządzania ze współudziałem pracowników. Podobne podejście do kierowania zaczęto promować w latach 80. ubiegłego wieku w profesjach pomocowych na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Promotorzy tego nurtu – Peter Hawkins i Robin Shohet – głosili, że głównym celem superwizji jest ochrona klientów instytucji pomocowych. W odpowiedzi na pytanie: czym jest superwizja? – odpowiadali krótką definicję: superwizja jest to intensywna, interpersonalna, dwuosobowa relacja, w której jedna osoba jest wyznaczona do ułatwienia rozwoju terapeutycznych kompetencji drugiej osoby91. W Polsce superwizja ugruntowana jest głównie w psychoterapii92, choć próby spopularyzo90 J. Szmagalski (red.), Superwizja pracy socjalnej. Zastosowania i dylematy, IRSS, Warszawa 2005, s. 11. 91 Tamże, s. 12. 92 M. Lis-Turlejska, Szkolenie w psychoterapii, [w:] L. Grzesiuk ( red.), Psychoterapia. Szkoły, zjawiska, techniki i specyficzne problemy, PWN, Warszawa 1994, s. 438-441.

67 wania jej jako dziedziny doradztwa zawodowego podjęto też w środowisku andragogów. Opracowana przez jego przedstawicieli definicja obejmuje zarówno psychologiczne, pedagogiczne, jak społeczno-zawodowe podstawy superwizji. Podkreśla się w niej że są to: różne działania psychologiczno-społeczne w ramach poradnictwa w miejscu pracy, współpracy zawodowej, praktycznego instruktażu itd., które odbywają się między superwizorem, a osobą superwizowaną lub grupą […] oraz że: dotyczy ona problemów interakcyjnych grupowych i instytucjonalnych93. Zastosowanie superwizji w polskiej pracy socjalnej jest działaniem ze wszech miar nowatorskim. Twórcami inicjatywy wprowadzenia jej od 1993 roku do programów doskonalenia kadr pomocy społecznej, w oparciu o brytyjskie materiały szkoleniowe dla pracowników służb socjalnych, byli pracownicy ówczesnego Departamentu Szkolenia Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej – Victoria Biederman i Tomasz Kaźmierczak. Następne próby upowszechnienia metody pojawiły się w pracach zwartych i publikacjach Instytutu Rozwoju Służb Społecznych w Warszawie, w tym głównie upowszechnianie w ramach dwumiesięcznika „Praca Socjalna” i serii wydawniczej Ex Libris Pracownika Socjalnego94. W  świetle powszechnie znanej interpretacji, superwizja to proces uczenia się, w którym psychoterapeuta współpracuje z bardziej doświadczonym zawodowo kolegą, by w procesie ciągłego rozwoju zawodowego wzbogacić własne umiejętności – w konsekwencji sprzyja to jego klientowi, zapewniając poczucie bezpieczeństwa. To także dziedzina wiedzy, eksponująca specyficzne umiejętności, ściśle związana z pracą kliniczną i oparta na praktyce superwizyjnej wielu specjalistów95. Według Jerzego Krzyszkowskiego: to technika umożliwiająca ograniczenie stresu i wypalenia w pracy socjalnej […] to stały, obowiązkowy proces konsultacyjny, zachodzący pomiędzy formalnie wyznaczonymi, doświadczonymi, wysoko wykwalifikowanymi pracownikami-superwizorami, a pracownikami prowadzącymi bezpośrednią pracę z klientami96. Jej podstawowym zadaniem jest pomoc w rozwiązywaniu problemów, powstałych w toku pracy. Analiza dostępnej literatury przedmiotu uprawnia do nadawania superwizji w pracy socjalnej charakteru metody nadzorowania, koordynacji, wspomagania, kształcenia oraz kontrolowania funkcjonowania zawodowego służb społecznych – w celu poprawy jakości ich pracy. Powinna być ukierunkowana na realizację takich zadań, jak: zespołowe, sprzyjające integracji pracowniczej, rozwiązywanie problemów zawodowych; doskonalenie umiejętności, wymiana doświadczeń i podnoszenie kwalifikacji; stale dążenie zespołu pracowniczego do podnoszenia efektywności pracy; dbałość o prawidłowy przepływ informacji i pełny do nich dostęp dla odpowiedzialnych za podejmowanie wyzwań socjalnych i wreszcie – 93 A. Dudak, E. Sarzyńska, Superwizja jako dziedzina doradztwa zawodowego, [w:] J. Kargul, (red), Dyskursy młodych andragogów 2, WSP T. Kotarbińskiego, Zielona Góra 2001, s. 162. 94 Por. A. Nocuń, J. Szmagalski, Podstawowe umiejętności pracy socjalnej i ich kształcenie. Porozumiewanie się, rozwiązywanie problemów i konfliktów, Śląsk, Katowice 1998, s. 158-163; J. Szmagalski (red.), dz. cyt. 95 M. C. Gilbert, K. Evans, Superwizja w psychoterapii, GW P, Gdańsk 2004, s. 13. 96 J. Krzyszkowski, Elementy organizacji i zarządzania w pomocy społecznej, Omega-Praxis, Łódź 1997, s. 197.

68 dążenie do wzmacniania więzi międzyludzkich, wzajemnego zaufania członków zespołu, skuteczne, profesjonalne pod względem psychologicznym i stałe udoskonalanie form zapobiegania wypaleniu zawodowemu pracowników socjalnych. Funkcje i formy superwizji w  pracy socjalnej Superwizja jest ważnym narzędziem zwiększania efektywności pracy i rozwoju zawodowego pracowników sektora pomocy społecznej. Jako zorganizowana działalność, zmierzająca do oceny przydatności pracownika, stanowi dużą pomoc w wykonywanej przez niego pracy. Przez wzajemną wymianę doświadczeń, przemyśleń, wspólne zastanawianie się nad źródłami trudności, przez szukanie istoty problemu, dochodzenie do nowych rozwiązań – często sprzyja odkrywaniu nieuświadamianych wcześniej uczuć i przekonań, potencjalnych możliwości oraz barier. W ramach uczestnictwa w superwizji można odkrywać przed sobą nawzajem takie obszary własnego „ja”, które wcześniej nie były znane, rozumiane, potwierdzane partycypacją. Doświadcza się wtedy bliskiego kontaktu ze sobą i z innymi, co początkowo może wydawać się zagrażające, ale w konsekwencji służy osobistemu rozwojowi. W placówkach pomocowych, w instytucjach pomocy społecznej, według Jerzego Krzyszkowskiego, superwizja spełnia przynajmniej cztery funkcje: • administracyjno-zarządzającą – co oznacza utrzymywanie działalności pracowników w granicach wyznaczonych im przez przepisy, służy planowaniu, podziałowi i ocenie pracy; • zawodowo-kontrolną – rozumianą jako korekta pracy socjalnej z  punktu widzenia standardów i norm zawodowych; • edukacyjną – polegającą na uzyskiwaniu informacji zwrotnej od superwizora, a tożsamą z doskonaleniem, poszerzaniem wiedzy, kompetencji, zdobywaniem nowych umiejętności; • wsparcia emocjonalnego – stanowiącą ochronę przed nadmiernym stresem i wypaleniem zawodowym97. W Polsce zastosowanie superwizji odnosi się najczęściej do określenia roli pracownika socjalnego wobec klienta pomocy społecznej, stąd też często wskazuje się na superwizję pracy socjalnej. W tym rozumieniu Jerzy Szmagalski wskazuje na dwa zakresy jej zastosowania w pracy socjalnej. Po pierwsze: definiuje superwizję jako metodę doskonalenia zawodowego pracowników socjalnych. W tym rozumieniu pełni ona funkcję edukacyjną służącą, między innymi, aktualizacji kompetencji zawodowych i wspierającą pracownika w pokonywaniu psychologicznych trudności oraz funkcję konsultacyjną, opierającą się na kompetencjach innych specjalistów. Po drugie: Jerzy Szmagalski wskazuje na użycie superwizji jako metody zwiększającej efektywność placówek pracy socjalnej, realizowanej obok funkcji edukacyjnej i wspierającej. Ta funkcja – organizatorska – sprowadza się do koordynacji i kontroli wykonywania zadań przez pracowników socjalnych. Jest więc traktowa97

Ibidem.

69 na jako metoda zarządzania. W obydwu zakresach zastosowania superwizja powinna być prowadzona zgodnie z wymogami formalnymi. W zakresie doskonalenia zawodowego są to limity regularnych spotkań z uprawnionymi superwizorami; natomiast superwizja służąca poprawie efektowności pracy socjalnej powinna być stałym elementem funkcjonowania placówki98. A zatem w pracy socjalnej może spełnić trzy funkcje: administracyjną, edukacyjną i wspierającą. Funkcja administracyjna polega na koordynacji działań pracowników w placówce i ze społecznością np. współpracy z innymi placówkami, pracy z personelem i kierownictwem nad opracowaniem polityki i procedur wspierających działania placówki. Funkcja edukacyjna to specyficzny rodzaj doskonalenia kadry, w której szkolenie jest podporządkowane potrzebom danego pracownika pracującego z  określonymi przypadkami, napotykającego określone problemy i  wymagającego zindywidualizowanego programu edukacyjnego. Natomiast funkcja wspierająca nakierowana jest na pomoc w radzeniu sobie przez pracownika ze stresem zawodowym i traumatycznymi incydentami, w radzeniu sobie z  liczbą i złożonością przypadków składających się na obciążenie w pracy99. Nieco inną klasyfikację funkcji superwizji zaproponowali Peter Hawkins i  Robin Shohet w swoim wspólnym opracowaniu na temat nadzoru w zawodach związanych z pomaganiem. Wyróżnili cztery funkcje: • autorską, w której superwizor występuje w roli indywidualnego opiekuna nad procesem kształcenia i rozwoju pracownika; • szkoleniową, gdzie superwizor jest odpowiedzialny za przebieg i rezultaty praktycznego kształcenia stażysty; • konsultacyjną, gdzie superwizor nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności za osoby superwizowane, ani za ich pracę, służy jedynie doradztwem; • menedżerską, gdzie superwizor jest bezpośrednim zwierzchnikiem superwizowanego100. Ważnym elementem w efektywnym zastosowaniu superwizji jest osoba superwizora. Funkcję tę może pełnić specjalista zewnętrzny lub wewnętrzny, a także przełożony. Zarówno nałożone funkcje superwizji, jak i osoba superwizora odgrywają ważną rolę w jej zastosowaniu. Już samo poddanie swojej pracy superwizji budzi szereg obaw i wątpliwości. W sytuacji, kiedy rolę superwizora powierza się osobom z zewnątrz, warto zadbać, aby byli to specjaliści, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje, przygotowanie merytoryczne i doświadczenie oraz predyspozycje osobowościowe do specyfiki superwizowania, jaką jest praca socjalna. Jerzy Krzyszkowski wskazuje na trudności, jakie mogą pojawić się w sytuacji, gdy superwizji podejmuje się przełożony. Mogą pojawić się u niego obawy, że pracownicy posiadają wyższe od niego kwalifikacje, wiedzę i doświadczenie zawodowe. Personel może postrzegać superwizję jako formę kontroli, a ona sama może się zmienić w kolejną

98 J. Szmagalski, Superwizja..., op. cit., s. 17-18. 99 Ibidem, s. 21-22. 100 P. Hawkins and R. Shohet, Supervision in the helping professions, University Press, New York, USA, 2006.

70 odprawę, czy zebranie personelu101. Jej prowadzenie w ogóle jest sprawą trudną, wymagającą profesjonalnego przygotowania, doświadczenia zawodowego oraz odpowiednich cech osobowościowych. Superwizorem powinien być specjalista spoza organizacji pomocy społecznej, aby możliwe było zachowanie odpowiedniego obiektywizmu i dystansu wobec rozważanych sytuacji i decyzji. Na efekty superwizji wpływają relacje między superwizorem, a uczestnikami i powinny opierać się na zrozumieniu, zaufaniu oraz trosce. Każdy z wymienionych wymiarów relacji superwizyjnej może być trudny, bądź niemożliwy do spełnienia z różnych powodów. W zakresie współdziałania może pojawić się konflikt celów (na przykład pracownik pragnie skupić się na indywidualnych interwencjach, a jego kierownik oczekuje zwiększenia ilościowej wydajności pracy). W zakresie zaufania może pojawić się obawa przed ujawnieniem błędów superwizorowi, który reprezentuje kierownictwo. W zakresie troski, superwizor pod wpływem presji kierownictwa może mieć trudności w przejmowaniu się problemami pracownika socjalnego102. Istnieje kilka rodzajów superwizji. W zależności od przyjętego kryterium, można wyróżnić superwizję formalną i nieformalną oraz koleżeńską. Kryterium stanowi tu rodzaj relacji między pracownikiem, a superwizorem. Następnym kryterium jest sytuacja superwizji i tu można wymienić superwizję bezpośrednią oraz pośrednią. Ze względu na liczbę uczestników wyodrębnić można ponadto superwizję indywidualną oraz grupową. Superwizja formalna występuje wówczas, gdy pracownik poddawany superwizji jest podległy superwizorowi. Ten rodzaj superwizji służy przede wszystkim celom bieżącym, czyli ćwiczeniu praktyki zawodowej pod okiem przełożonego, superwizora. Ze względu na relacje jej uczestników (przełożony, podwładny) ograniczona jest otwartość oraz elementy emocjonalne i większą rolę odgrywają kwestie techniczne. Superwizja formalna posiada wyraźnie określoną strukturę: czas, miejsce, cel; natomiast superwizja nieformalna z reguły jest spontaniczna – może na przykład występować w formie nieplanowanej rozmowy konsultacyjnej w czasie pracy. Nie jest organizowana ani dokumentowana. Służy głównie sytuacjom kryzysowym, kiedy pracownik potrzebuje natychmiastowego wsparcia, pomocy, instruktażu. Przy superwizji koleżeńskiej nie występuje formalny superwizor, ale rolę tę pełni współpracownik zaangażowany w podobny obszar aktywności zawodowej. Ten rodzaj superwizji jest bardzo efektywny, jeśli osoby uczestniczące wykazują duże zaangażowanie osobiste, są obiektywne i nie wykorzystują sytuacji dla podkreślania swoich umiejętności zawodowych. Superwizja bezpośrednia – to uczenie się przez obserwowanie pracy superwizora, kiedy pracownik posiada bezpośredni kontakt z pracą. Stosowana jest głównie w celu korygowania złych nawyków oraz w sytuacji, gdy superwizor nie może bezpośrednio obserwować pracy oraz umiejętności personelu. Metodami pracy są tu: analiza przypadku, dyskusja, granie ról, symulacja zachowań pracowniczych. Superwizja indywidualna pozwala na pracę z  jednostką na podstawie jej doświadczeń. Uczestnikami są tu tylko dwie osoby: superwizor i osoba poddająca się superwizji, co po101 J. Krzyszkowski, Elementy..., op.cit., s. 198. 102 J. Szmagalski, Superwizja..., op. cit., s. 23-25.

71 zwala zachować prywatność i poczucie bezpieczeństwa. Superwizja grupowa uwzględnia zespołowy charakter pracy socjalnej, dając możliwość wymiany informacji i uczenia się na podstawie doświadczeń innych. Stanowi szansę na całościową ocenę funkcjonowania instytucji i jej personelu. Superwizja grupowa, w miarę możliwości powinna być przeprowadzana w małych grupach. W praktyce stosuje się ją w zespołach liczących od 3 do 7 osób – o podobnym doświadczeniu zawodowym i kwalifikacjach103. Wraz z postępem technologicznym coraz częściej wskazuje się na możliwość wykorzystywania w superwizji narzędzi teleinformatycznych, m.in. Internetu do prowadzenia oddziaływań on-line. W świetle ustawy o pomocy społecznej, pracownik socjalny ma prawo do wyboru formy i osoby udzielającej superwizji104. Niezależnie jednak od rodzaju superwizji, istnieją wspólne zasady jej realizacji, do których zaliczyć można umożliwienie swobodnej dyskusji i swobodnego wyrażania emocji oraz empatyczne słuchanie. Poza tym bezcenne wydaje się być działanie konstruktywne, oparte na pozytywnych elementach sytuacji i określonych cechach osoby. Superwizję można prowadzić różnymi metodami. Jedną z nich jest metoda dyskusji prowadzonej w swobodnej lub sformalizowanej formie, z wyraźnie określonym celem, regułami, programem, sprecyzowanym czasem trwania oraz sposobem dokumentowania przebiegu. Dyskusja ta nie musi skłaniać do zmiany zachowań. Drugą jest metoda planowania, z reguły łączona z formalną kontrolą pracowników. Planowanie może także służyć wsparciu emocjonalnemu i  edukacji. Może być używane do kierowania obciążenia przypadkami poszczególnych pracowników, systematycznej oceny potrzeb, do określania celów i zadań pracy socjalnej oraz metod ewaluacji. Kolejna – metoda rozwiązywania problemów, służy rozwojowi zawodowemu i społecznemu grupy zespołu pracowników. Stosowana jest w takich formach, jak: „burza mózgów” (czyli swobodna wymiana myśli i opinii, pomysłów na dany temat), technika grupy nominalnej (gdzie członkowie grupy pracują indywidualnie, ale ich pomysły są omawiane wspólnie) i praca nad projektem (służąca rozwojowi pracy zespołowej). Jedną z najpopularniejszych metod superwizji jest metoda symulacji. Polega na uczeniu się eksperymentalnym i obejmuje takie techniki, jak: gry symulacyjne, odgrywanie ról, technikę odwróconych ról. Metoda ta daje możliwość rozwoju empatii i zrozumienia. I ostatnia – metoda bezpośredniego nadzoru – w ramach której reakcja zwrotna następuje natychmiast po wykonaniu działania. Uczenie odbywa się tu przez naśladownictwo superwizora. Metoda wymaga wysokich umiejętności interpersonalnych, komunikacyjnych, profesjonalizmu i doświadczenia zawodowego superwizora105. Superwizja w ośrodkach pomocy społecznej Na konieczność stosowania superwizji w zawodach pomocowych wskazuje się od dłuższe103 J. Krzyszkowski, Elementy..., op. cit., s. 197-198. 104 K. Wojtanowicz, Superwizja w pracy socjalnej,” es.O.es”, 2011 nr 2, s. 24. 105 I. Grudzień-Bielaszewska, J. Lesiewicz, Superwizja w pomocy społecznej – podstawy teoretyczne i modele stosowane w praktyce, www.kpss.lublin.pl/upload/modul_ogolny, (dostęp z dnia 07.02.2013).

72 go czasu, szczególnie w amerykańskiej literaturze przedmiotu106. W polskich jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej jest to jednak praktyka stosowana bardzo rzadko, choć znowelizowana w marcu 2011 roku ustawa o pomocy społecznej daje pracownikom socjalnym prawo do: korzystania z poradnictwa prowadzonego przez superwizorów pracy socjalnej, które ma na celu zachowanie i wzmocnienie kompetencji zawodowych, utrzymanie wysokiego poziomu świadczonych usług oraz przeciwdziałanie zjawisku wypalenia zawodowego w porozumieniu z pracodawcą co do wyboru formy i osoby udzielającej porad107. Superwizję cechuje duża przydatność w pracy socjalnej, bowiem stwarza niepowtarzalną możliwość: • refleksji nad własnymi emocjami wywoływanymi pracą z klientem; • wyjaśnienia dylematów etyczno-moralnych pojawiających się w pracy socjalnej; • nauki od superwizora i innych członków grupy pozytywnych relacji społecznych, np.: komunikacji, asertywności oraz innych umiejętności zawodowych; • podtrzymywania wśród personelu dążeń do realizacji celów organizacji, pomocy w przestrzeganiu przepisów i rozporządzeń; • zachowywania standardów i  norm zawodowych oraz utrzymywania dobrych relacji pracowniczych wśród personelu. Dzięki temu, że pomaga organizacji i pracownikom socjalnym, służy także klientom. Jakość interpersonalnych kontaktów pracowników socjalnych z klientami oraz umiejętność radzenia sobie ze stresem zawodowym decydują o wyniku pracy socjalnej. Relacja terapeutyczna jest jednym z istotnych czynników leczących, dlatego świadomość tego, co w niej zachodzi jest ważnym elementem profesjonalizmu. Oczywistą korzyścią zawodową, jaką odnieść można z superwizji, jest uzyskanie lepszego wglądu w przyczyny trudności pojawiających się w pracy. Efektem tej analizy jest uzyskanie nowej, szerszej perspektywy widzenia danego problemu. Daje to możliwość dokonania trafniejszej diagnozy i przyjęcia lepszej strategii pomocowej. Najpowszechniejszym źródłem trudności i braku efektywności w pracy z człowiekiem są niedostateczne umiejętności interpersonalne oraz osobiste ograniczenia, choćby, takie jak: niewystarczająca wiedza o samym sobie, niska tolerancja na trudności i stres. Na przykład: pomagając rodzinie z  problemem alkoholowym nie wystarczy dysponować wyuczonym schematem wywiadu, czy znać istotę uzależnienia od alkoholu. Ważny jest osobisty, emocjonalny stosunek do omawianego zjawiska. Jeżeli pomoc ma być skuteczna – to stosunek ten powinien być obojętny, nienacechowany emocjami zarówno negatywnymi, jak i pozytywnymi. Istotę tych oraz innych trudności należy, według wskazań współczesnej teorii i praktyki pracy socjalnej, poddać analizie superwizyjnej. Mało jeszcze znaną formą jest superwizja traktowana jako praca nad biografią, zarówno klienta, jak i pracownika socjalnego. Jej celem jest nie tyle rozwiązanie konkretnego proble106 P. Hawkins and R. Shohet, dz. cyt. 107 Art. 121a.1: Ustawa z dnia 18 marca 2011 r. o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,. (Dz. U. Nr 81 z 2011 r. poz. 440).

73 mu klienta, co rozwijanie samoświadomości zawodowej, a nawet profesjonalizmu pracownika socjalnego. Regularne i obligatoryjne uczestnictwo w sesjach superwizyjnych, nie tylko podnosi poziom usług socjalnych, ale też uwalnia obie strony interakcji od krzywdzącego etykietowania i naznaczania (stygmatyzacji). Korzyści, jakie płyną z zastosowania superwizji w jednostkach pomocy społecznej mają charakter kompleksowy. Są formą doraźnego wsparcia pracowników socjalnych i pomocy w wypełnianiu obowiązków zawodowych, To redukcja stresu, nabycie przekonania, czy wręcz pewności, że w danej sytuacji zawodowej nie jest się zdanym wyłącznie na siebie, skazanym na samodzielne przecieranie nowych dróg rozwiązań. Superwizja koleżeńska, zwłaszcza z  udziałem doświadczonego superwizora związanego z  pomocą społeczną, może lepiej niż w relacji pracownik socjalny-terapeuta zabezpieczyć przed syndromem wypalenia zawodowego, zwłaszcza w początkowej jego fazie. Superwizja w ograniczeniu wypalenia zawodowego pracowników socjalnych Badania nad pracą socjalną wskazują jednoznacznie, że trudności w jej wykonywaniu niosą ryzyko wypalenia zawodowego. Stres i wypalenie zawodowe zakłócają nie tylko kondycję, odporność psychiczną, samopoczucie pracowników, ale mają negatywny wpływ na ich efektywność zawodową, a w konsekwencji i na funkcjonowanie placówki, w której pracują. Prewencja i ograniczenie stresu oraz wypalenia zawodowego należą zatem do podstawowych problemów zarówno w zarządzaniu ośrodkami pomocy społecznej, jak i w edukacji pracowników socjalnych. W obu tych aspektach superwizja powinna wspomagać zarówno pracowników, jak i administratorów. Superwizja coraz częściej rozumiana jest też jako interwencja kryzysowa i swoista praca socjalna z pracownikiem socjalnym. Takie zależności mogą występować w sytuacji traumatycznych przeżyć pracownika socjalnego w związku z pracą z osobami agresywnymi, wulgarnymi, nieprzewidywalnymi w swoich reakcjach i zachowaniach. Takie przypadki wywołują u pracowników strach, który działa stresująco w dłuższych okresach, a jednocześnie nie jest poważnie traktowany ani przez policję, ani przez zwierzchników. Mark Smith, na podstawie rozległych badań jakościowych zrealizowanych wśród pracowników socjalnych, którzy doznali różnych form zastraszenia w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, ustalił wzór oczekiwanych przez takie osoby reakcji idealnego superwizora wobec ich problemu. Według autora, superwizor powinien być zawsze dostępny (także w kontakcie telefonicznym i  sieciowym), mieć czas na wysłuchanie – bez osądzania czy krytykowania. Jakość wsparcia superwizyjnego, po przeżyciu sytuacji traumatycznych, zależy w dużej mierze od uprzednich relacji pomiędzy superwizorem, a pracownikiem. Tylko wtedy, kiedy te relacje są wzajemnie satysfakcjonujące – podzielenie się doświadczeniem wywołującym lęk może być pomocne. Natomiast dla kierowników zachętą do wprowadzenia superwizji w zarządzanych przez nich jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, może być zarówno wzmocnienie swoich pracowników socjalnych w  wykonywaniu codziennych obowiązków, sprawniejsza i  sku-

74 teczniejsza pomoc klientowi, jak i efektywne zarządzanie jednostką. Kierowanie placówką pomocową nie jest łatwym zadaniem, wobec czego osoby na kierowniczych stanowiskach także są narażone na stres i wypalenie zawodowe. Częstą przyczyną konfliktów pomiędzy administracją, a pracownikiem pierwszej linii są zasady, przepisy i organizacja pracy, nierzadko oddalona od codziennej praktyki. Możliwość omówienia tych sytuacji oraz dostosowanie wymogów i uwarunkowań formalnych do działań bezpośrednich wyraźnie obniżają poziom frustracji obydwu stron108. Terapia superwizyjna Struktura procesu superwizji jest złożona i  wieloetapowa. Składają się na nią szczegółowo zaplanowane fazy oraz wymagania dotyczące zarówno superwizora, jak i pozostałych uczestników sesji. Zasadniczym krokiem jest określenie w kontrakcie założonych celów, treści, oczekiwanych efektów, składu grupy, roli poszczególnych uczestników, zasad i metod realizacji superwizji oraz podstawowych informacji organizujących spotkania (dogodny czas i miejsce). Wspólne wypracowanie kontraktu jest konieczne dla uwzględnienia potrzeb i oczekiwań wszystkich uczestników superwizji. Po dokładnym ustaleniu dogodnej dla wszystkich formy spotkań (indywidualnie lub grupowo) oraz czasu i miejsca, uczestnicy superwizji powinni się do niej odpowiednio przygotować. Konieczne jest przedstawienie tematu zebrania oraz przygotowanie dokumentów i materiałów z nim związanych. Superwizor powinien ponadto zadbać o przygotowanie ważnych informacji rozszerzających zgłoszony temat. Pierwszą fazą sesji superwizyjnej jest dokładny opis problemu prezentowany przez pracownika socjalnego. Na tym etapie superwizor i grupa pozwala na swobodną relację osoby przedstawiającej problem. Unika się tu ingerencji i dodatkowych pytań. Kolejnym działaniem jest wyjaśnienie sytuacji i problemu, czyli próba zrozumienia sytuacji, tak jak definiuje ją pracownik. Następna faza to analiza zebranych informacji i ich możliwych interpretacji w ramach różnych koncepcji teoretycznych, podejść, zasad profesjonalnego działania, przepisów prawa i doświadczeń praktycznych. W tej fazie aktywny udział biorą wszyscy uczestnicy sesji. Dzięki wspólnym wysiłkom, w kolejnej fazie powinno się dążyć do wskazania kierunków działań, które należy podjąć dla zmiany sytuacji. Duże znaczenie ma tu umiejętne operowanie informacją zwrotną. Na podstawie dostarczonych informacji oraz przeprowadzonej analizy dokonuje się uogólnień dotyczących danego przypadku. W tej części bardziej aktywna staje się postać superwizora, który wprowadza ważne zagadnienia rozszerzające temat sesji oraz sugeruje możliwości rozwiązania. Szczególne znaczenie posiada planowanie i przygotowanie specyficznych działań, które muszą być podjęte dla wdrążenia ustalonych procedur, na podstawie wniosków wynikających z analizy. W fazie końcowej superwizji przedstawia się propozycje dotyczące ewaluacji proponowanych działań oraz spraw do omówienia na kolejnej sesji. Formalne organizowanie spotkań superwizyjnych wymaga pisemnego przedstawienia ustaleń posesyjnych. Wśród najważniejszych informacji powinny się znaleźć omawiane obszary 108 Za: K. Wojtanowicz, Superwizja..., op. cit., s. 23.

75 tematyczne, ważne decyzje, wnioski i twierdzenia ewaluacyjne oraz zalecenia i zadania do wykonania. Dodatkowo zaleca się prowadzenie dzienników spotkań prowadzonych przez wszystkich uczestników oraz superwizora, które pomagają w szybkim przypomnieniu poruszanych kwestii i bieżącej orientacji w tematyce oraz dynamice spotkań109. Prowadzenie takiej dokumentacji ułatwia monitorowanie zmian będących praktycznym wynikiem superwizji. Prowadzenie superwizji z reguły skutkuje silną emocjonalną interakcją ludzką. Partnerzy relacji stosują różnorodne strategie, których celem jest obrona przed zagrożeniami i lękami. Znajdują się tutaj elementy przeniesienia, ambiwalencji i oporu oraz pozostałości po wcześniejszych, często nierozwiązanych konfliktach. Ten psychologiczny wymiar relacji międzyludzkich skłaniać może do sięgnięcia po klasyczną teorię Erica Berne’a. Badacz ten zajmuje się różnego rodzaju grami międzyludzkimi na podstawie koncepcji psychoanalitycznych. Gra w klasycznej definicji Erica Berne’a jest serią: komplementarnych transakcji ukrytych prowadzacych do dobrze określonego, dającego się przewidzieć wyniku110. Wszystkie gry mają dwie podstawowe cechy: ukrytą jakość oraz wypłatę. Przyczyny podejmowania gier przez superwizorów i superwizowanych są tak naprawdę podobne. Dla obu gry są strategiami adaptacji do nacisków towarzyszących pełnieniu ich ról, obronnym przystosowaniem się do niepokojów i zagrożeń, jakie niesie ze sobą superwizja. Superwizorzy grają, czując zagrożenie własnego statusu i pozycji w hierarchii administracyjnej; natomiast superwizowani – czując zagrożenie swej pozycji profesjonalnego pracownika. Superwizorzy inicjują gry, czując niepewność własnego autorytetu; pracownicy zaś wątpiąc w swe kompetencje zawodowe. Obaj partnerzy grają z powodu swoistych elementów wrogiego nastawienia, nieuniknionego w tak złożonej i bliskiej relacji. Wypłata, według Erica Berne’, dostępna jest dla obu uczestników, choć jej charakter i wysokość są zróżnicowane. Rezygnacja z prowadzenia gry, tak samo jak odmowa udziału w grze, nie jest ani łatwa, ani prosta. Profesjonalny superwizor powinien posiadać głęboką wiedzę z zakresu psychologii, wiedzieć że tak naprawdę gry transakcyjne mogą być automatycznie i  nieświadomie stosowanym narzędziem obrony superwizowanego. Trudno przecież zakładać, że pracownik socjalny przygotowując się do superwizji, obmyśla strategiczny plan psychologicznego ataku na superwizora. Aby proces superwizji przyniósł właściwy skutek i realnie dopomógł pracownikowi w przezwyciężeniu trudności, a także rozpiął nad nim parasol ochrony przed wypaleniem zawodowym – potrzeba by superwizor bądź nie podejmował gry, bądź też świadom niemożności utrzymywania sztywnego stanowiska, inicjował gry konstruktywne. Według Berne’a, gra konstruktywna to taka, gdy jej wkład społeczny przewyższa złożoność motywów, zwłaszcza jeśli gracz uznaje te motywy, nie bagatelizując ich ani nie chroniąc cynizmem. Gra taka przyczynia się zarówno do dobrego samopoczucia innych graczy, jak i rozwoju grającego111. 109 K. Wódz, E. Leśniak-Berek, Superwizja w pomocy społecznej, [w:] S. Pawlas-Czyż, (red), Praca socjalna wobec współczesnych problemów społecznych, Akapit, Toruń 2007, s. 38-39. 110 E. Berne, W co grają ludzie, PWN, Warszawa 2002, s. 37. 111 Ibidem, s. 143.

76 Zakończenie Superwizja – od niedawna wprowadzana do programów kształcenia profesjonalnych kadr pomocy społecznej – stanowi w Polsce doskonały wzór organizacji pracy socjalnej i jednocześnie ważne wyzwanie dla polityki społecznej. Mimo podejmowanych prób, nadal jednak nie można mówić o masowym jej stosowaniu w praktyce. Można jedynie zakładać, że zalety tej metody kształcenia i doskonalenia zawodowego pracowników socjalnych, rozumianej także jako pomoc w zarządzaniu placówkami pomocy społecznej – w najbliższym czasie znajdą odpowiednią rangę i uznanie wśród kadry zarządzającej jednostkami pomocowymi. Doskonalenie warsztatu pracy to dla pracownika socjalnego bardzo ważna, ale nie jedyna korzyść odnoszona z superwizji. Dzięki niej można wprowadzać istotne zmiany w sposobach pracy, a także dokonywać znaczących zmian w relacjach z innymi. Pracownik może uczyć się działalności zespołowej, mediacji i negocjacji, twórczego myślenia oraz radzenia sobie ze stresem. Ten ostatni aspekt jest szczególnie ważny, bowiem nawet najlepszy pracownik napotyka niekiedy przeszkody, z którymi sam nie może sobie poradzić. Superwizja bardziej niż inne działania profilaktyczne zapobiega wypaleniu zawodowemu, eliminuje bezradność i zniechęcenie w pracy, pomaga w przyjęciu lepszej strategii działania. Upewnia pracownika o potrzebie i sensie działań, jakie prowadzi, zwiększa jego zaufania do samego siebie i własnych kompetencji zawodowych. Jest okazją do poszerzania wiedzy, umiejętności oraz rozważenia wszelkich praktycznych i etycznych kwestii towarzyszących procedurom prowadzenia przypadku. Profilaktyka wypalenia zawodowego obejmuje różne formy działań, których celem jest diagnozowanie rodzących się problemów, a także wspieranie pracowników w zmaganiach zawodowych i osobistych. O ile istnieją wymierne metody diagnostyki wypalenia zawodowego (na przykład test MBI), o tyle różnorodność czynników skorelowanych z wypaleniem wśród pracowników socjalnych (ujawnionych w badaniach empirycznych) potwierdza, jak złożone jest to zjawisko i jak bardzo niedookreślony jest charakter powiązań między różnymi zmiennymi determinującymi jego poziom. W tej sytuacji działania profilaktyczne, mające zabezpieczyć osoby pracujące w zawodach pomocowych, również muszą być różnorodne, skorelowane z potrzebami indywidualnych pracowniczych przypadków. Dla pracowników socjalnych niezbędne jest wsparcie w zespołach pracowniczych oraz ze strony kierowników. Doskonałym uzupełnieniem wspomnianych działań profilaktycznych byłoby stworzenie instytucji superwizorów oraz sieci poradniczej dla pracowników pomocy społecznej, z której mogliby oni korzystać w obliczu trudności zawodowych i osobistych. Taką sieć superwizyjną można traktować jako swoiste antidotum na wypalenie. Spośród licznych funkcji superwizji w pracy socjalnej, to właśnie superwizja wspierająca wydaje się być najbardziej użytecznym narzędziem profilaktyki wypalenia zawodowego. Sesje takiej superwizji, zwłaszcza indywidualne albo w wąskich grupach, kształtują umiejętność radzenia sobie ze stresem, pomagają właściwie zarządzać czasem, dostrzegać satysfakcjonujące strony wykonywanego zawodu – w konsekwencji odciążając emocjonalnie. Nawet, gdy proces wypalenia zawodowego już się rozpoczął – użyteczność sesji superwizyjnej nadal

77 pozostaje znaczna. W takiej sytuacji profesjonalny superwizor może i powinien rozpoznać rodzący się syndrom, chociażby po psychologicznej analizie gier, jakie inicjuje superwizowany. Tutaj superwizor może już pełnić rolę diagnosty z pogranicza psychologii i terapii. Wydaje się być zasadne, by superwizor (choćby i kolega albo osoba z zewnątrz), podejmował rolę „gracza”, pozwalając na częstokroć emocjonalny rozwój gry, a następnie analizował zainteresowanym jego problemy – tak w wymiarze zawodowym, jak i osobistym. Pomimo legislacyjnych umocowań superwizji, jakie przyniosła nowelizacja ustawy o pomocy społecznej, metoda ta ciągle stanowi margines profilaktyki – zwłaszcza w niewielkich ośrodkach pomocy społecznej. Przyczyny tego stanu rzeczy są łatwo rozpoznawalne. Niedofinansowane i niedokadrowane ośrodki pomocy społecznej nie mogą pozwolić sobie na wydatkowanie środków ze swoich skromnych budżetów na zatrudnienie profesjonalistów choćby na godzinach zleconych. Mimo wiedzy na temat użyteczności superwizji, pracownicy niewielkich ośrodków pomocy społecznych mogą co najwyżej partycypować w superwizji koleżeńskiej. Nie są oni na ogół zainteresowani superwizją menedżerską, gdyż taką zaoferować może im ich przełożony – kierownik placówki, co odbierane byłoby to jako kolejna forma kontroli. W przypadku tych placówek zasadnym wydaje się kreatywne sięganie po środki pomocowe w ramach projektów, finansowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) i zatrudnianie w ramach tychże profesjonalnych superwizorów zewnętrznych.

78 Dr Beata Mańkowska Instytut Psychologii Uniwersytet Gdański Podmiotowe korelaty wypalenia zawodowego pracowników socjalnych miejskich ośrodków pomocy społecznej Ostatnie lata charakteryzuje wzrost zainteresowania stresem w miejscu pracy oraz wypaleniem zawodowym uznawanym aktualnie za największe zagrożenie, z jakim aktywne zawodowo osoby muszą zmagać się w XXI wieku112. Wielu badaczy reprezentujących transakcyjne ujęcie stresu uważa, iż wypalenie zawodowe stanowi efekt przewlekłego stresu doświadczanego w miejscu pracy niezmodyfikowanego aktywnością zaradczą113. W rozwoju tego syndromu akcentuje się również znaczenie niedopasowania między jednostką a pracą114. Według A. Bańki, wypalenie zawodowe jest stresem pracy, powstałym w wyniku porównywania celów, wartości i własnych dążeń do nastawień, spostrzeżeń i możliwości (najczęściej ograniczonych), stwarzanych przez sytuację pracy. Jednakże wypalenie nie jest bezpośrednim skutkiem przewlekłego stresu zawodowego, ile stresu nie zmodyfikowanego własną aktywnością zaradczą. Szczególnie ważna dla powstania wypalenia zawodowego jest długotrwała sytuacja stresowa, jakiej poddana jest jednostka, zwłaszcza zaś pracująca w zawodach mających permanentny kontakt z ludźmi, szczególnie w tzw. zawodach służebnych115. Przedstawicielom zawodu, na którym wciąż w  niewielkim stopniu koncentrują się badania nad wypaleniem zawodowym w Polsce jest zawód pracownika socjalnego. Istniejący trend wzrostu zatrudnienia w sektorze usług społecznych oraz rosnąca liczba potencjalnych klientów kwalifikujących się do korzystania z usług pomocy społecznej narzuca potrzebę wszechstronnego zbadania czynników zagrażających wypaleniem zawodowym w tej grupie podwyższonego ryzyka. Z jednej strony potrzeba taka rodzi się z troski o stan zdrowia psychicznego urzędników publicznych, z drugiej – podyktowana jest koniecznością utrzymania wysokiej jakości świadczonych usług, ich skuteczności i zachowania etycznych norm postępowania pracowników wobec swych klientów. Postępujące wypalenie skutkuje bowiem rosnącym wyczerpaniem emocjonalnym, przejawami cynizmu, braku szacunku i zainteresowania klientami oraz coraz silniejszym poczuciem zniechęcenia, apatyzacją i utratą satysfakcji zawodowej116. 112 C. Maslach, M. Leiter, Pokonać wypalenie zawodowe: sześć strategii poprawienia relacji z pracą, Wolters Kluwer Polska, Warszawa, 2010. 113 H. Sęk, Uwarunkowania i mechanizmy wypalenia zawodowego w modelu społecznej psychologii poznawczej, (w:) Sęk. H. (red). Wypalenie zawodowe. Przyczyny, mechanizmy, zapobieganie. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 2000, s. 83-101. 114 C. Maslach, M. Leiter, op. cit. 115 A. Bańka, Psychologia pracy, (w:) Strelau, J. (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki, T. 3. Gdańsk, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk, 2000, s. 283-320. 116 C. Maslach. Burnout, A multidimensional perspective, W: Schaufeli, W. B., Maslach, C., Marek, T. (eds.), Professional Burnout: recent developments in Theory and Research. Washington, DC, Taylor & Francis, 1993, s. 19-28.

79 Mimo trwających od lat badań mających na celu poznanie specyfiki tego złożonego zjawiska, do dziś nie znaleziono jednolitego modelu, który by je w pełni wyjaśniał. Pośród wielu czynników stresogennych w środowisku pracy, szczególną uwagę przypisuje się czynnikom psychospołecznym uznawanym aktualnie za najczęstsze źródła stresu zawodowego i wypalenia. Wśród nich można wyróżnić te, które wiążą się z kontekstem pracy, na przykład: rola w organizacji, zakres decyzji i kontroli, style kierowania, stosunki interpersonalne, wsparcie społeczne oraz takie czynniki, które dotyczą jej treści: obciążenie pracą (ilościowe i jakościowe), rozkład czasu pracy czy projekt zadania.117 Oprócz czynników zewnętrznych należy uwzględnić także czynniki podmiotowe, które uwidaczniają się w zróżnicowanych indywidualnie reakcjach na stresogenność środowiska pracy. Większość współczesnych teorii stresu dopuszcza istnienie indywidualnych różnic w doświadczaniu stresu oraz sposobie i skuteczności radzenia sobie z nim. Przyjęte w niniejszych rozważaniach transakcyjne rozumienie stresu akcentuje fakt, iż poziom stresu doświadczany przez jednostki znajdujące się w podobnych warunkach jest zdeterminowany przez dynamiczne, dwukierunkowe interakcje między jednostką a otoczeniem, w szczególności przez szeroko rozumiane uwarunkowania wewnętrzne. Znaczenie czynników podmiotowych w genezie wypalenia podkreślają na przykład: Cox, Ferguson118 czy Dudek i Koniarek119. Roli czynników osobowościowych w rozwoju wypalenia zawodowego poświęcili uwagę, między innymi, Tucholska120, a także Ogińska-Bulik121. Ponadto zarówno teoretyczne, jak i empiryczne badania dostarczają przekonujących argumentów na rzecz tezy, że radzenie sobie ze stresem zależy od zmiennych osobowościowych, których wpływ przejawia się między innymi w wyborze określonych strategii radzenia sobie i odrzucaniu lub rzadszym stosowaniu innych. Osobowość w pośredni sposób, poprzez wpływ na wybór strategii radzenia sobie, określa, jakie będą następstwa stresu (a wiec też jedynie pośrednio określa efektywność radzenia sobie). Zdaniem Bolgera i Zuckermana osobowość wyznacza nie tylko wybór, ale i efektywność strategii radzenia sobie122. Pytania o  wpływ czynników podmiotowych na wypalenie zawodowe są wciąż aktualne i szeroko analizowane przez badaczy stresu i wypalenia zawodowego, lecz wciąż brak jest jednoznacznej i wyczerpującej nań odpowiedzi, zwłaszcza, że niewiele dotychczasowych badań poświęcono pracownikom socjalnym w kontekście powyższych zależności. Jawi się 117 T. Cox, A. Griffiths, E. Rial-Gonzalez, Badania. Stres związany z pracą. Europejska Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy. Urząd Oficjalnych Publikacji Wspólnot Europejskich. Luksemburg, 2006. 118 T. Cox, E. Ferguson, Individual differences, stress and coping, W: Cooper, C. L., Payne, R. (eds.). Personality and stress: individual differences in the stress process. John Wiley, Chichester, 1991. 119 B. Dudek, J. Koniarek, M. Szymczak, Osobowość a postrzeganie stresogenności pracy w policji. Czasopismo Psychologiczne,2001, 7, s. 175-183. 120 S. Tucholska, Wypalenie zawodowe u nauczycieli. Psychologiczna analiza zjawiska i jego osobowościowych uwarunkowań, Wydawnictwo Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin, 2009, Wyd. 2 popr.,s.9-18 121 N. Ogińska-Bulik, Stres zawodowy w zawodach usług społecznych. Źródła – konsekwencje – zapobieganie, Difin, Warszawa, 2006, s.39-89 122 N. Bolger, A. Zuckerman, A framework for studying personality in the stress process. Journal of Personality and Social Psychology, 1995, 69, s. 890-902.

80 zatem potrzeba zbadania czynników osobowościowych jako korelatów wypalenia w grupie zawodowej pracowników socjalnych, co winno znaleźć przełożenie w uruchomieniu kompleksowych strategii zaradczych, zarówno na etapie kwalifikacji i rekrutacji kandydatów do uprawiania tego zawodu, jak i  w procesie ustawicznego wspierania pracowników zatrudnionych w instytucjach pomocy społecznej. Problematyka i cel badań własnych Problem badawczy dotyczy wypalenia zawodowego jako jednej z konsekwencji stresu zawodowego wśród pracowników socjalnych. Badania koncentrują się na podmiotowych czynnikach ryzyka rozwoju wypalenia, przede wszystkim zaś na cechach osobowości oraz stylach radzenia sobie ze stresem. Celem badań jest wskazanie siły oraz kierunku zależności pomiędzy czynnikami osobowościowymi oraz stylami radzenia sobie ze stresem a wypaleniem zawodowym. Pytania badawcze 1. Jaki jest związek między cechami osobowości a wypaleniem zawodowym w badanych grupach? 2. W jakim związku pozostają style radzenia sobie ze stresem i wypalenie zawodowe w badanych grupach? 3. Czy obie badane grupy różnią się siłą i kierunkiem badanych zależności? Metody badawcze Cechy osobowości badano za pomocą 16 – czynnikowego Kwestionariusza Osobowości R. B.Cattella (16 PF-5), (polska adaptacja Piątej edycji kwestionariusza - T. Kucharski123. Kwestionariusz stworzony w oparciu o czynnikową teorię osobowości R. B. Cattella umożliwia szeroki pomiar osobowości, jest przydatny w rozmaitych dziedzinach, związanych z przewidywaniem sposobów funkcjonowania jednostek. Piąta Edycja Kwestionariusza przeznaczona jest do badania osób dorosłych (w wieku od 16 r. ż. i wyżej) w badaniach indywidualnych i grupowych. Zawiera 185 pytań wchodzących w skład 16 podstawowych dwubiegunowych skal czynników osobowości i wskaźnik Pożądane zachowania społeczne IM, który mierzy społeczne potrzeby. Każde z pytań dotyczy trudności i przeżyć doznawanych przez większość ludzi w różnych chwilach życia. Na każde pytanie badany może udzielić jednej z trzech proponowanych odpowiedzi: „tak” „?”, „nie”. Każda skala zawiera od 10 do 15 pytań. Oto skale czynników podstawowych: (A) Serdeczność / (B) Rozumowanie) / (C) Zrównoważenie emocjonalne / (D) Dominacja (F) Żywość / (G) Świadomość norm / (H) Śmiałość społeczna / (I) Wrażliwość (L) Czujność / (M) Abstrakcyjność / (N) Skrytość / (O) Bojaźliwość / (Q1) Otwartość na zmiany /(Q2) Samodzielność / (Q3) Perfekcjonizm / (Q4) Napięcie Wyniki surowe uzyskane dla każdego z 16 czynników zamienia się na wyniki standaryzowa123 T. Kucharski, Wprowadzenie do Kwestionariusza 16 PF-5, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń, 2004.

81 ne w skali stenowej (niskie, średnie, wysokie) – ujednolicone normy dla polskiej próby normalizacyjnej oraz osobno dla mężczyzn i dla kobiet. Wyniki stenowe mieszczą się w zakresie od 1 do 10 ze średnią 5,5 i odchyleniem standardowym 2. Im dalej wyniki odbiegają od średniej, tym bardziej są rozpatrywane jako skrajne. Im większa liczba wyników bardzo wysokich lub bardzo niskich w profilu badanego, tym bardziej prawdopodobne, że osobowość badanego wyróżnia się. Współczynnik rzetelności alfa Crombacha dla poszczególnych czynników mieści się w granicach od 0,66 do 0,85, a dla całego kwestionariusza wynosi 0,74. Style radzenia sobie ze stresem badano za pomocą Kwestionariusza diagnozy stylów radzenia sobie w sytuacjach stresowych – (CISS) N. S. Endlera, J.D. Parkera, (polska adaptacja: J. Strelau, P. Szczepaniak, K. Wrześniewski)124. Bazując na paradygmacie interakcyjnym oczekuje się wpływu właściwości stylów radzenia sobie, właściwości sytuacji oraz interakcji między stylem radzenia sobie a sytuacją na przebieg i efektywność radzenia sobie z sytuacją stresową. Składa się z 48 stwierdzeń dotyczących różnych zachowań, jakie ludzie mogą podejmować w sytuacjach stresowych. Badany określa na 5 – stopniowej skali częstotliwość, z jaką podejmuje określone działanie w sytuacjach trudnych, przykrych i stresowych, gdzie: 1 - oznacza „nigdy”, 2 – „bardzo rzadko”, 3 – „czasami”, 4 – „często”, 5-„bardzo często” Wyniki ujmowane są na trzech skalach, a każda z nich składa się z 16 pozycji. SSZ – styl skoncentrowany na zadaniu / SSE – styl skoncentrowany na emocjach SSU – styl skoncentrowany na unikaniu. Może przyjmować dwie formy (dwa podstyle): ACZ – angażowanie się w czynności zastępcze / PKT – poszukiwanie kontaktów towarzyskich Wynikiem surowym w danej skali jest suma punktów uzyskanych dla pozycji wchodzących w ich skład. Wyniki surowe należy odnieść do norm stenowych. Współczynniki rzetelności dla skal CISS są w pełni satysfakcjonujące. Dla skal podstawowych (SSZ, SSE, SSU) zawierają się w granicach 0,78-0,90, zaś dla skal ACZ i PKT są nieco niższe, lecz osiągają wartości 0,70. Poziom Wypalenia Zawodowego badano za pomocą Kwestionariusza Wypalenia Zawodowego C. Maslach (Maslach Burnout Inventory – MBI), zwanego też Miarą zagrożenia wypaleniem zawodowym autorstwa C. Maslach i S. Jackson (1981, 1986) W Polsce został przetłumaczony przez prof. T. Marka i jego współpracowników w UJ125. Kwestionariusz składa się z 22 stwierdzeń, opisujących odczucia doznawane przez ludzi. Służy do oszacowania trzech aspektów syndromu wypalenia zawodowego, którym odpowiadają trzy podskale: 1. wyczerpanie emocjonalne (emotional exhaustion) 2. depersonalizacja (depersonalisation) 3. satysfakcja zawodowa, poczucie osobistych osiągnięć (personal accomplishment) Badany ma za zadanie ustosunkować się do każdego z nich na 7-stopniowej skali częstości. 124 J. Strelau, A. Jaworowska, K. Wrześniewski, P. Szczepaniak, Kwestionariusz radzenia sobie w sytuacjach stresowych CISS. Podręcznik. Warszawa, Pracownia testów psychologicznych PTP, Warszawa, 2005. 125 C. Maslach, Burnout: A multidimensional perspective, (w:) Schaufeli, W. B, Maslach, C., Marek, T. (eds), Professional Burnout: Recent Developments in Theory and Research. Washington, DC, Taylor & Francis,1993, s. 19-32.

82 („Jak często?”) zakreślając jedną z siedmiu możliwych odpowiedzi (od „nigdy” (0) , „kilka razy w roku” (1), „raz w miesiącu (2), „ kilka razy w miesiącu” (3), „raz w tygodniu” (4), „kilka razy w tygodniu” (5), „codziennie” (6)), a następnie na 6 - stopniowej skali intensywności przeżywania opisanego odczucia („W jakim stopniu?”), zaznaczając jedną z sześciu możliwych odpowiedzi (od „nigdy” (0), „bardzo słabo” (1), „ledwo zauważalnie”(2), „umiarkowanie” (3), „zdecydowanie” (4), aż do „ bardzo silnie” (5). Wyniki uzyskane przez badanego oblicza się osobno dla każdej z podskal zgodnie z kluczem. Otrzymane wskaźniki liczbowe, określają stopień i częstotliwość występowania wyczerpania emocjonalnego, depersonalizacji i satysfakcji zawodowej. Wysokie wyniki odpowiadają cechom zgodnym z  nazwą czynników – wyczerpanie emocjonalne i  depersonalizacja i świadczą o wysokim poziomie wypalenia. Natomiast w przypadku czynnika – satysfakcja zawodowa, wysokie wyniki należy interpretować odwrotnie; niskie wyniki w  tej podskali oznaczają wysoki poziom wypalenia126. Współczynnik alfa Cronbacha (dla skali wyczerpanie emocjonalne 0,85, dla depersonalizacji 0,59, dla poczucia osiągnięć 0,76 wskazuje, iż kwestionariusz MBI można zaliczyć do dobrego narzędzia badania syndromu wypalenia zawodowego. Osoby badane i procedura badawcza Badaniem objęto łącznie 296 pracowników pomocy społecznej trójmiejskich Ośrodków Pomocy Społecznej (Gdańska, Gdyni i Sopotu). Grupę podstawową (kryterialną) stanowiło 190 pracowników terenowych działu pomocy środowiskowej, zwanych dalej pracownikami terenowymi, prowadzących pracę socjalną z klientami pomocy społecznej bezpośrednio w ich środowiskach zamieszkania. Grupę porównawczą (kontrolną) stanowiło 106 pracowników administracji, zwanych dalej pracownikami działu świadczeń (w tym świadczeń rodzinnych, alimentacyjnych, mieszkaniowych, świadczeń pomocy i rehabilitacji społecznej), wykonujących swą pracę w  biurze o  ograniczonym kontakcie bezpośrednim z  klientem, gdyż decyzje podejmowane są na podstawie zgromadzonej dokumentacji dostarczonej jednorazowo przez klienta. Porównawczy charakter badań miał na celu dowieść, czy zajmowane stanowisko różnicuje obie grupy pod względem badanych zależności. Badania miały charakter grupowy, anonimowy, polegały na udzieleniu przez badanych pisemnych odpowiedzi na otrzymane narzędzia (kwestionariusze). W badaniu brało udział 270 kobiet i 26 mężczyzn. Niewielka liczba badanych mężczyzn sprawiła, iż zmienna płci nie odgrywała istotnej roli w dalszych analizach badawczych. Badacz towarzyszył osobom badanym, Każdorazowe badanie trwało około 1 godziny.

126 H. Sęk, T. Pasikowski, Charakterystyka struktury wewnętrznej zespołu wypalenia zawodowego, (w:) Sęk H. (red.), Wypalenie zawodowe: psychologiczne mechanizmy i uwarunkowania, Zakład Wydawniczy K. Domke, Poznań, 1996, s.41-49.

83 Wyniki i dyskusja Celem zbadania zależności między cechami osobowości, stylami radzenia sobie ze stresem a wypaleniem zawodowym posłużono się analizą korelacji liniowej, obliczając wartości współczynników r- Pearsona. Metoda ta pozwala na wykazanie kierunku, czyli znaku korelacji oraz siły związku między dwiema badanymi zmiennymi. Istotność korelacji oznacza stopień prawdopodobieństwa zaistnienia takiegoż związku w rzeczywistości. Tabela 1. Korelacje między czynnikami osobowościowymi, stylami radzenia sobie ze stresem a  CZĘSTOŚCIĄ poczucia wypalenia zawodowego w dwóch porównywanych grupach badanych

Kwestionariusz CISS

Kwestionariusz 16-PF Cattella

Serdeczność

-,24***

-,10

,10

-,05

-,10

Satysfakcja zawodowa

Depersonalizacja

Wyczerpanie emocjonalne

Skala MBI – częstość

Satysfakcja zawodowa

Skala MBI – częstość Depersonalizacja

Pracownik działu świadczeń (n=106)

Wyczerpanie emocjonalne

Pracownik terenowy (n=190)

,29**

Rozumowanie

-,03

-,08

,05

-,09

,01

,07

Zrównoważenie emocjonalne

-,38***

-,19**

,28***

-,32***

-,26**

,21*

Dominacja

,00

,06

,11

-,12

,03

,20* ,07

Żywość

,05

,12

-,04

-,03

,02

Świadomość norm

-,29***

-,29***

,06

,07

,00

,34***

Śmiałość społeczna

,01

,12

,09

-,10

-,18

,18

Wrażliwość

,05

-,06

-,03

,03

-,07

,04

Czujność

,13

,09

-,01

,03

,22*

-,09

Abstrakcyjność

,26**

,21**

-,11

,13

,23*

-,01

Skrytość

,02

,06

-,03

,07

,14

,06 ,14

Bojaźliwość

,16*

-,01

-,15*

,13

,13

Otwartość na zmiany

-,02

,02

,16*

-,14

-,08

,08

Samodzielność

,19*

,17*

-,04

,02

,08

-,02

Perfekcjonizm

-,12

-,20*

,05

-,06

-,03

,25**

Napięcie

,25***

,15*

-,15*

,22*

,27**

-,13

Strategia zadaniowa

-,18*

-,12

,24***

-,11

-,05

,35***

Strategia emocjonalna

,50***

,29***

-,31***

,35***

,15

-,09 ,09

Strategia unikowa

,20**

,15*

-,03

,14

,01

Odwracanie uwagi

,31***

,23**

-,13

,13

-,02

,00

Poszukiwanie kontaktu

-,09

-,01

,11

,08

,04

,17

*p0,35). Natomiast z poczuciem depersonalizacji oraz obniżonej satysfakcji z pracy styl emocjonalny wykazuje związek umiarkowany w grupie głównej (r>0,30 dla depersonalizacji i r>-0,30 dla satysfakcji zawodowej) oraz słaby w grupie kontrolnej (r
View more...

Comments

Copyright � 2017 SILO Inc.